OK, wszyscy wiemy, że do 2007 silniki v8 4.5 miały wadę fabryczną, która docelowo mogła powodować pęknięcie 4 cylindra. wiemy też, że da się to naprawić, chociaż wychodzi drogo . nie znalazłem jednak wątku mówiącego o tym, jak zadziałać prewencyjnie, żeby owa usterka nie wystąpiła? znajomy mechanik twierdzi, że przede wszystkim należy wymienić magistralę wodną z plastikowej na aluminiową, no plastik jest nieszczelny = utrata płynu chłodniczego = przegrzanie silnika = uszkodzenie feralnego cylindra. ktoś jeszcze dorzuca, żeby regularnie dolewać oleju do silnika, bo lubi sobie wypić, a jak poziom jest niski = smarowanie siada = zatarcie gładzi cylindra. ale czy to wystarczy? czy są jakieś dodatkowe rekomendacje, które mogą sprawić, że problem nie wystąpi?

Bez przesady, silnik nie będzie smarowany jak poziom oleju spadnie (mocno) poniżej minimum. Gdyby było inaczej wszystkie silniki padały by jak muchy...
To w kwestii oleju, w kwestii magistrali się nie wypowiadam, nie wiem, ale pewnie żaden silnik nie lubi utarty chłodzenia…

Od połowy 2005 była fabrycznie magistrala aluminiowa

To fakt lepiej go nie przegrzać gdyż nikasil jest mało odporny z tego co wiem na przegrzanie (źródło: mój mechanik serwisujący Prosiaka), a jeśli chodzi o spalanie oleju to bynajmniej u mnie w ogóle nie występuje

Przez 10 tys poziom oleju nawet nie spadł o milimetr

Jeszcze jedna sugestia od mojego mechanika była taka żeby nie robić tak że np auto było rozgrzane, postoi 2 godziny i od razu go butować.

Jak kupowałem Prosiaka rok temu to miałem też na oku jednego z Krk ale sprzedający sam mi się przyznał że strzelił mu wąż podczas jazdy i silnik się przegrzał to niestety zadecydowało o zaniechaniu sprzedaży tego egzemplarza

Ogólnie ciekawy wątek i niech się wypowiedzą też Ci co mieli przejścia z tymi silnikami

Ostatnio robilem Cayena z 2006 roku który miał magistrale plastikową (pekła) wiec ja raczej twierdze ze do końca wypuszczali cayeny 4,5 z plastikami a do 2006 na pewno.