Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 15.11.2011, 23:47 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Cytuj:
joko-coś tu nie gra,nie jestem zbytnio bystry ale...jeżeli militec każe lać 50-60ml.na litr oleju to do twojej porszawki musiałbyś zalać minimum 0,5l,a mówisz że wlewasz 0,25 na cały silnik i masz efekt niczym fabrycznie nowego bolidu:idea:
Myślałeś o tym co by się stało jak zalałbyś te 0.5l?


Powód jest banalny, a składają się na niego dwa fakty:

1. w momencie dolewania miałem tylko jedną 8-mio uncyjną (ok 250ml) butelkę
2. wskażnik poziomu oleju w moim Porsche pokazywał jedną trzecią poziomu pomiędzy min. a max. (jedna działka nad minimum) a nie chciałem nic odlewać.
Pod dolaniu świeci mi 2/3 ( a czasami po kilku dniach stania max), więc zostawiłem to tak jak jest

Czekam teraz na paczkę z USA ( 2x 16oz Militec'a + tuba smaru stały Militec)
, bo zamówiłem do firmy i jak dojdzie do pewnie coś jeszcze dodam :-).

Normalnie do większości aut 250ml było ok (5-6l oleju w misce), a poza tym to wydaje mi się, że skoro olej jest tylko nośnikiem środka (proporcje nie są wymagane aby uzyskać jakąś mieszaninę o określonym składzie), to aplikacja w metal będzie się odbywać tak, czy inaczej.
Przypuszczam, że nie cały środek jest aplikowany w metal , a resztę wylewa się przy wymianie oleju (metal przyjmie tego zapewne tyle ile może a reszta nie ma już znaczenia).
Oczywiście jak będę miał więcej na stanie to dodam co brakuje aby być zgodnym z zaleceniami (tak dla spokoju sumienia :-) )


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 15.11.2011, 23:57 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Cytuj:
nie no stary , normalnie jakbys jechał bez oleju te 30 km to pewnie bys zatał silnik, aja wymieniłem pierścienie , profilkaftycznie , bo np. mogły bysć przegrzane ( + ten przepalony tłok ), lałem go później bo przekonałem sie że w jakims stopniu ten preparat jednak wspomaga smarowanie i penie tez zmienjsza opory tarcia, nie wiem może nie mam racji , może bez militecu też bym przejechał te 30km bez oleju w silniku , ale sądzę że nie , wolałbym tez nigdy nie próbować


ten przypadek wskazuje na to o co mnie osobiście najbardzej chodzi, mianowicie o kwestię OCHRONY.
Widzę z Waszych wypowiedzi, że wielu osobom najbardziej zależy na kwestji wzrostu mocy bądz na spadku spalania, i ja to rozumiem, ale dla mnie najważniejsze jest to , że niższe tarcie ogranicza zużycie i zabezpiecza w jakimś stopniu przed jakimiś ekstremalnymi zdarzeniami ( odpalanie w niskiej temp przy zerowym przez chwilę smarowaniu, utrata lub niski stan oleju itp.)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.11.2011, 0:11 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Cytuj:
Dzisiaj zapytałem o ten preparat kilku mechaników, otrzymałem odpowiedź, że preparat jest znany, stosują i nie mają do niego żadnych zastrzeżeń. Jeszcze nikomu nie zaszkodził.
Mogę w najbliższym czasie popytać kolejnych i dowiedzieć się więcej.
Jeżeli ktoś będzie zamawiał to chętnie dla sprawdzenia kupię i zastosuje, w którymś z motocykli dla próby. Mam nadzieję, że można?


Moje doświadzcenia z rozmów z mechanikami na ten temat są takie, że raczej większość jest sceptyczna (ci, którzy nie za bardzo wiedzą o co konkretnie chodzi i wrzucają to do jednego worka z dodatkami do oleju) , lub niekiedy wręcz agresywna (ci , którzy uważają to za jakieś zagrożenie włąsnego interesu). Chociaż pamietam, że jakiś czas temu trafiłem przy okazji jakiejś awarii zawieszenia w trasie, na gościa, który po tym jak przyznałem mu się , że mam Militeca w silniku, uśmiechnął się i powiedział mi "ja to też leję do wszystkiego , nawet do kompresora na warsztacie" i tak sobie miło pogadaliśmy :-)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.11.2011, 10:01 
Członek Honorowy
Avatar użytkownika

Dołączył: 10.03.2007
Posty: 3886
Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
Czy cały czas rozmawiamy o preparacie "Militec" reklamowanym swego czasu przez Hołowczyca, który wszędzie można było kupić ? Jeżeli tak, to dlaczego się jakoś nie przyjął, przepadł i trafił do niszowej sprzedaży czy indywidualnego importu? Nie neguję właściwości "Militec-1" o którym tu jest mowa. Moje doświadczenia skromne nie zaszokowały mnie in plus, choć przyznam, że kiedyś przejechałem Ladą Samarą (Porsche w niej maczało palce :wink: ) z W-wy do Zakroczymia prawie bez oleju w skrzyni i tam, kiedy skrzynia zagłuszyła radio swoim wyciem, w przydrożnym warsztacie mechanik dolał mi ... Hipolu + tubę ...chyba właśnie Militecu. Po dojechaniu do Bydgoszczy skrzynia była już cichuteńka....... ale głowy nie dam czy to sam olej sprawił czy preparat cud.
Wracając do początku - dlaczego ten preparat się nie przyjął? Czy dlatego, że naród przekorny, sceptyczny i głupi ? Czy było tyle kantów, że zacna Firma uciekła z tego rynku ? Czy to ten sam producent co tego reklamowanego ? Jest też na rynku inny preparat, produkcji wschodniego sąsiada,(nazwy nie podam) też dla zastosowań militarnych i mam kolegę, który jest nim zachwycony po dolaniu do starej ( sorry, pięknej bardzo wczesnej, klasycznej, pomarańczowej ) 911-tki.
Osiołkowi żłoby dano....... :lol:




_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01


Góra
 Zobacz profil YIM  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.11.2011, 12:22 

Dołączył: 9.03.2007
Posty: 256
joko :) kupie Militec. I nie tylko to.... obiecuje, ze doleje do moich autek...
Dostaniesz premie 8)

Dyskusja jako zywo, przypomina moje doswiadczenia z rekomendacja pewnego produktu na polskim forum uzytkownikow CAD'a.
Zostalem zmieszany z blotem i posadzony o reklamowanie produktu pewnej firmy, tylko dlatego, ze opisalem dokladnie, swoj przypadek wyleczenia z powaznego bolu nadgarstka, jako skutek dlugotrwalego uzywania myszy komputerowej.
Choc, uzywalem powaznych argumentow bazowanych na ergomomi ktora studiowalem, to w oczach wiekszosci bylem "sprzedawca".
A wydawalo mi sie naiwnie, ze moze komus pomoge :)
Mysle ze podejrzliwosc byla w tamtych czasach reakcja na agresywne reklamy.
Joko podoba mi sie to co robisz i to ze sie nie zrazasz.
Szerokiej drogi :D


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.11.2011, 13:19 

Dołączył: 9.08.2009
Posty: 61
Firma sprzedajaca ten "szuwaks" znajduje sie kilka kiometrow od mojego domu . Podjechalem , sprzedaja oprocz militec-a karme dla zwierzat , smycze , nawozy itp badziewie ... Sprzedawca zapytany o techniczna karte specyfikacji fizyko chemicznej najpierw zbaranial ,potem stwierdzil ze gdzies to ma ale nie wie gdzie , a na sam koniec oswiadczyl ze napewno maja to w CBA bo biora tego szuwaksu dosyc sporo ...

Mimo wszystko dokonalem zakupu , wlalem do mojego codziennego wytluczonego dupowozu .
Silnik nie wybuchl , zmian w pracy jak na razie nie ma zadnych . Pojezdze , zobacze , jak bedzie cos nie tak to zmienie olej .

Ten preparat organoleptycznie wyglada jak najzwyklejszy olej silnikowy .
Konfekcjonowane toto...jest w Czechach .


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.11.2011, 13:24 

Dołączył: 28.01.2009
Posty: 61
Joko
Nie Ty pierwszy zostałeś przez paru niewielu nietaktownie potraktowany. Sorry ( w naturze są całkiem inni ;) ).

Mam nadzieję, że w końcu co niektórzy wyciągną z tego wnioski i zmienią w przyszłości podejście do „osobiście nieznanych” użytkowników forum.

Co do wiary w działanie takich produktów jak Militec-1: sam kiedyś nie potrafiłem uwierzyć, że przez Skype za darmo rozmawiać można – przez co dłuższy czas wydawałem za granicą całkiem niepotrzebnie pieniążki, aż wgrałem, spróbowałem i się przekonałem (co nie oznacza, że wszystko w życiu musi funkcjonować tak jak reklama na to wskazuje).

O Militec-1 nie będę pisał, bo jeszcze go Marion sobie wleje i zacznie wykręcać czasy lepsze od moich :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.11.2011, 15:43 

Dołączył: 21.10.2010
Posty: 63
Przykro czytać takie ataki na bądź co bądź bezinteresowną pomoc. Aczkolwiek niestety nasze społeczeństwo jest dosyć nieufne i każdy ma wbite do głowy, że nie ma nic za darmo itp. więc ciężko sobie uświadomić, że coraz częściej ludzie pomagają innym (w tym przypadku dobrą radą) całkiem bezinteresownie.
Osobiście mogę podziękować autorowi za ten wątek, choć jeszcze nie zdecydowałem się przetestować tego specyfiku - nie wykluczam takiej możliwości...

Z drugiej strony w dzisiejszych czasach rola "marketingu szeptanego" przez wielu jest jeszcze niedoceniona... polecam obejrzeć ciekawy film - The Joneses, daje do myślenia :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 16.11.2011, 15:56 

Dołączył: 7.04.2007
Posty: 230
Ciekawe czy to jest ten sam militec co kilkanaście lat temu czy tylko celowa zbieżność nazw


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 0:27 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Cytuj:
Czy cały czas rozmawiamy o preparacie "Militec" reklamowanym swego czasu przez Hołowczyca, który wszędzie można było kupić ?


Z tego co pamiętam to Hołowczyc reklamował Motor Life , a to zupełnie inna bajka jak sądzę.
W pierwszym moim poście w tym temacie napisałem, że wszystkie moje doświadczenia z Militec'iem dotyczą oryginalnego środka produkowanego przez amerykanów, gdyż tylko z nim miałem do czynienia wystarczająco długo, ale pewnie przez to całe zamieszanie ten głos "zniknął w tłumie"


Cytuj:
Ciekawe czy to jest ten sam militec co kilkanaście lat temu czy tylko celowa zbieżność nazw


Ten amerykański jest ten sam co kupowałem 10 late temu, natomiast w polsce kiedyś był, potem nasi zaczęli robić podróbki, zrobił się dym i dość długo była przerwa. Teraz podobno znowu jest oryginalny, ale tego naprawdę nie jestem pewien. Opakowania są zupełnie inne jak oryginału i z tego co wiem konfekcjonowany jest w Czechach (co samo w sobie jest już trochę dziwne).

Cytuj:
Firma sprzedajaca ten "szuwaks" znajduje sie kilka kiometrow od mojego domu . Podjechalem , sprzedaja oprocz militec-a karme dla zwierzat , smycze , nawozy itp badziewie ... Sprzedawca zapytany o techniczna karte specyfikacji fizyko chemicznej najpierw zbaranial ,potem stwierdzil ze gdzies to ma ale nie wie gdzie , a na sam koniec oswiadczyl ze napewno maja to w CBA bo biora tego szuwaksu dosyc sporo ...

Mimo wszystko dokonalem zakupu , wlalem do mojego codziennego wytluczonego dupowozu .
Silnik nie wybuchl , zmian w pracy jak na razie nie ma zadnych . Pojezdze , zobacze , jak bedzie cos nie tak to zmienie olej .

Ten preparat organoleptycznie wyglada jak najzwyklejszy olej silnikowy .
Konfekcjonowane toto...jest w Czechach .


No właśnie o tym piszę. Nie pasują mi te Czechy, ale nie chcę się wypowiadać za lub przeciw bo poprostu nie wiem. Jak zrobisz testy to daj znać co i jak.
Militec wygląda jak olej ale olejem nie jest. Jak wlejesz go do wody to powinien tonąć . Jak posmarujesz nim kawałek surowej stali, to po jakimś czasie metal będzie suchy a nie tłusty jak po oleju (co może świadczyć o tym że wniknął w metal ,...... lub odparował :-) ).

Ja robiłem kiedyś takie doświadczenie , przed tym jak zacząłem stosować go do zabezpieczania el. mechanizmów u mnie w firmie:

kawałek surowej blachy stalowej , odtłuściłem i pomalowałem do połowy Militec'iem za pomocą pędzelka . Drugą połowę zostawiłem surową. Na drugi dzień odtłuściłem znowu całośc i blachę wrzuciłem do trawy i zostawiłem na 2 tygodnie. Po tym czasie niezabezpieczon częśc oczywiście dość solidnie zaczęła korodować , natomiast ta pomalowana Militec'iem była ok.
W moich urządzeniach mam trochę elementów, które ze względów technologicznych nie mogą być malowane , i te elementy "kąpię" w Militec'u przed zamontowaniem i nie mam problemów z korozją.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 0:39 

Dołączył: 30.03.2007
Posty: 2300
CleanerFreak napisał(a):
bo jeszcze go Marion sobie wleje i zacznie wykręcać czasy lepsze od moich :lol:


no jest to jakaś myśl :wink:
kupię i pojadę do serwisu Porsche żeby mi go wlali i przedłużyli gwarancję :D


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 0:42 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Jeszcze jedno:
Dzięki WSZYSTKIM za POZTYWNE i KONSTRUKTYWNE GŁOSY !

Cytuj:
Dyskusja jako zywo, przypomina moje doswiadczenia z rekomendacja pewnego produktu na polskim forum uzytkownikow CAD'a.
Zostalem zmieszany z blotem i posadzony o reklamowanie produktu pewnej firmy, tylko dlatego, ze opisalem dokladnie, swoj przypadek wyleczenia z powaznego bolu nadgarstka, jako skutek dlugotrwalego uzywania myszy komputerowej.
Choc, uzywalem powaznych argumentow bazowanych na ergomomi ktora studiowalem, to w oczach wiekszosci bylem "sprzedawca".


928alpi, jak masz jakiś dobry patent w temacie CAD'a to dawaj na priv'a :-)

Mam w firmie dwie licencje na SOLID WORKS'a i namiętnie z nich korzystam :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 0:45 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Cytuj:
CleanerFreak napisał:
bo jeszcze go Marion sobie wleje i zacznie wykręcać czasy lepsze od moich


no jest to jakaś myśl
kupię i pojadę do serwisu Porsche żeby mi go wlali i przedłużyli gwarancję


lepiej nie bo ktoś tam może dostać zawału :-)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 1:04 

Dołączył: 26.04.2011
Posty: 47
Z dobrymi opiniami na temat zastosowania Militec spotkałem się już wielokrotnie ale ponieważ na ogol użytkuje auta służbowe nie widziadłem konieczności jego zastosowania osobiście. Rozmawiałem również na ten temat z mechanikami naszego warsztatu.Myślę ze chłopaki trochę się orientują bo niektórzy z nich od ponad 30 lat naprawiają w zasadzie głównie Porsche. Według zaleceń fabrycznych VAG specyfik naturalnie nie ma żadnego dopuszczenia i certyfikacji ( z wiadomych względów ), natomiast praktycznie wielu klientów a w szczególności ścigantów go stosuje.

PS. Dziękuje joko za rzeczową relację ze swoich doświadczeń. W zasadzie po ukazaniu się pierwszego wątku przypuszczalnym ze szybko pojawi się jakiś świetnicki co Ci dokopie. Niestety kultura prowadzenia merytorycznej dyskusji nie jest najlepsza naszą cechą narodową, przekonałem się o tym już wielokrotnie na innych forach. Teoria spisku jest tak dalece zakorzeniona że przysłania niektórym jasność myślenia i skłania do złośliwych wypowiedzi. Szkoda bo ciekawych tematów nie brakuje.

pozdrawiam

JLS


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 2:13 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Cytuj:
Z dobrymi opiniami na temat zastosowania Militec spotkałem się już wielokrotnie ale ponieważ na ogol użytkuje auta służbowe nie widziadłem konieczności jego zastosowania osobiście. Rozmawiałem również na ten temat z mechanikami naszego warsztatu.Myślę ze chłopaki trochę się orientują bo niektórzy z nich od ponad 30 lat naprawiają w zasadzie głównie Porsche. Według zaleceń fabrycznych VAG specyfik naturalnie nie ma żadnego dopuszczenia i certyfikacji ( z wiadomych względów ), natomiast praktycznie wielu klientów a w szczególności ścigantów go stosuje.


I generalnie jest tak, że te negatywne opinie można usłyszeć jedynie od osób , które bezpośredniego kontaktu z tym środkiem nie miały, a wypowiadają się jedynie na podstawie wiedzy teoretycznej , albo co gorsza na podstawie opinii zasłyszanych od innych .
Znamienne jest to , że nigdy nie znalazłem nigdzie negatywnej opinii , która oparta byłaby na jakimś konkretnym namacalnym doswiadczeniu , tzn.że zastosowanie środka wywołało jakiś negatywny skutek , jest to do udowodnienia, i doświadczyła tego fizycznie osoba wypowiadająca taka opinię (przy okazji, jeżeli ktoś ma takie doświadczenia niech się podzieli, byłby to bardzo cenny głos).

Osoby które miały z Militec'iem bezpośredni kontakt (używały go osobiscie), mogą mieć co najwyżej opinię neutralną lub obojetną, ale nie spotkałem się aby miały negatywną (no chyba, że ktoś brak namacalnych dla niego pozytywnych objawów , juz uznaje za negatyw )

Cytuj:
PS. Dziękuje joko za rzeczową relację ze swoich doświadczeń. W zasadzie po ukazaniu się pierwszego wątku przypuszczalnym ze szybko pojawi się jakiś świetnicki co Ci dokopie. Niestety kultura prowadzenia merytorycznej dyskusji nie jest najlepsza naszą cechą narodową, przekonałem się o tym już wielokrotnie na innych forach. Teoria spisku jest tak dalece zakorzeniona że przysłania niektórym jasność myślenia i skłania do złośliwych wypowiedzi. Szkoda bo ciekawych tematów nie brakuje.


Ja też czułem po kosciach jak to się skończy (patrz: poczatek pierwszego posta w tym temacie - normalnie prorok :-)), ale nie mogłem się powstrzymać , aby to sprawdzić osobiście :-)
Jest to prawie standardem, że wszystkie tematy na forach, gdzie postawiona jest konkretna teza, prędzej czy później stają się mieszaniną skrajnych wypowiedzi i dla postronnego czytelnika przestaja miec wartość opiniotwórczą (spróbujcie dowiedzieć się czegoś konkretnego na 100%, szukając odpowiedzi na forach - tylko sobie większego metliku w glowie narobicie)

Ale co tam , " Jak się komuś to przyda" to pewnie warto, a jak nie to sobie przynajmniej paluszki poćwiczymy :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 2:22 

Dołączył: 29.08.2011
Posty: 519
Cytuj:
Szkoda bo ciekawych tematów nie brakuje.


Szkoda , szkoda, bo sam miałbym jeszcze z pieć takich tematów na to forum (ochrona i pielęgnacja lakieru , detailing, elektronika w samochodzie, etc.etc.), ale drugi raz tego błędu nie popełnię (nie mam zamiaru znowu zostać posądzony o to ,że cos komuś próbuję sprzedać :-) )


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 8:24 

Dołączył: 28.01.2009
Posty: 61
Marion napisał(a):
CleanerFreak napisał(a):
bo jeszcze go Marion sobie wleje i zacznie wykręcać czasy lepsze od moich :lol:


no jest to jakaś myśl :wink:
kupię i pojadę do serwisu Porsche żeby mi go wlali i przedłużyli gwarancję :D
Znając Twoje zapalenie, to najchętniej teraz byś wymienił olej całkowicie na Militec :lol:
Teoretycznie autko powinno dostać jeszcze większego kopa (przynajmniej na krótki czas :shock: ).
Jak na wiosnę pojedziesz do Poznania i na miejscu wymienisz, powinieneś parę kółek na torze zrobić :D
Tylko uważaj abyś nie był szybszy od Jasmina albo Ciacha, bo podpadniesz :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 10:52 

Dołączył: 26.04.2011
Posty: 47
@joko zastanawiam się nad możliwością zastoswania Militec w silnikach moich starych aut. Czy jest to środek palny ?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 11:50 

Dołączył: 1.03.2008
Posty: 1391
joko napisał(a):
Cytuj:
Szkoda bo ciekawych tematów nie brakuje.


Szkoda , szkoda, bo sam miałbym jeszcze z pieć takich tematów na to forum (ochrona i pielęgnacja lakieru , detailing, elektronika w samochodzie, etc.etc.), ale drugi raz tego błędu nie popełnię (nie mam zamiaru znowu zostać posądzony o to ,że cos komuś próbuję sprzedać :-) )


Chetnie podyskutowalbym o elektronice w autach - jestem ciekaw na jaki temat. Elektronika nie tylko w autach jest super - czasami tworze jakies urzadzenia jak mam natchnienie, czy stosuje w autach jak sterowniki silnika itp. Namawiam do zalozenia tematu nawet gdyby mial byc kontrowersyjny.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 17.11.2011, 13:15 

Dołączył: 4.07.2011
Posty: 95
joko napisał(a):
Cytuj:
Szkoda bo ciekawych tematów nie brakuje.


Szkoda , szkoda, bo sam miałbym jeszcze z pieć takich tematów na to forum (ochrona i pielęgnacja lakieru , detailing, elektronika w samochodzie, etc.etc.), ale drugi raz tego błędu nie popełnię (nie mam zamiaru znowu zostać posądzony o to ,że cos komuś próbuję sprzedać :-) )


Takie tematy są kontrowersyjne z natury i chciałbym zacytować tutaj punkt regulaminu, który działa w drugą stronę:
"10. Podczas pisania wiadomości nie jest dozwolone:
...
10.8 prześladowanie, obrażanie , ośmieszanie, używanie niecenzuralnych słów pod adresem innych użytkowników, stosowania różnych form zaczepki, złośliwości i kpin, ogólnie przyjętych za naruszenie etykiety i kultury obcowania na forum (wymiana osobistych uwag tylko na PW)"

Preferuję na tym forum czytać interesujące tematy niż po raz kolejny widzieć odświeżone posty sprzedażowe.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum