Szanowne koleżanki i koledzy.
Rozważam zakup nowej 911, natomiast z racji czekających mnie inwestycji w firmie, w rachubę wchodzi zakup wersji bazowej z kilkoma dodatkami, czyli jak to mówią moi koledzy wersji „bieda edition” Moje pytanie brzmi czy jest w ogóle sens pchać się w najsłabsza wersje i czy kiedyś, ewentualnie gdyby zdarzyła się taka sytuacja, byłaby szansa na jakaś sensowna odsprzedaż 911 z napędem wyłącznie na tył. Pytam, bo już jakiś czas temu zauważyłem trend kupowania większości aut z napędem 4x4. Dzięki z góry za opinie.

992 + wet program daje radę - nie potrzeba 4

Kupując bazowego golca będziesz miał spore wyzwanie sprzedając auto. Napęd na jedną oś nie jest problemem. Problemem będzie ubogie doposażenie auta, bo w tym segmencie rynku każdy kupujący ma jakież oczekiwania, a ty jedyne co będziesz mógł zaoferować to obniżanie ceny...

_________________

Klubowicz nr 114

ja jezdze juz ponad rok bazową 992 carrerą. z trybem wet nie ma żadnego problemu w poruszaniu się także w zimie. natomiast pamiętaj, że nawet bieda-carrera to wciąż 385km i turbo, więc moment na koła jest dość duży i można zrobić sobie kuku także na suchym. nie wiem jaki teraz jest cennik, ale ja bez szalenstwa w opcjach nabilem ich chyba na 150k. mysle, ze mozna z czesci zrezygnowac, ale to auto to jednak bardziej grand tourer, z pewnych rzeczy szkoda rezygnowac.

jesli nie potrzebujesz dodatkowych foteli (np dla dzieci) i nie masz fiksacji na 911, to zastanow sie np nad caymanem gt4, albo gts 4.0.

ja wczesniej jezdzilem ponad 5 lat caymanem 981 2.7 w golasie jako daily i to bylo takie auto bardziej samochodowe. 992 jest spokojniejsze, cichsze, no bardziej gt.

jak masz pytania odnosnie 992c2, to zapraszam.

Bez przesady, tu myślę ze czasami odpalamy męską matmę żeby uzasadnić dopchanie auta . Myślę że przy opcjach na 40k vs 120k raczej finalnie nie będziemy sprzedawać auta 80k poniżej rynkowej tylko pewnie bliżej 20-30k. Biorąc pod uwagę, że nigdy nie było wielkiego wyboru w autach z pl rynku zawsze znajdzie się ktoś chętny kto przeżyje brak pełnej skóry, ledów czy tempomatu bo będzie chciał salon pl od pierwszego właściciela.

Spójrz jakie wymagania mają tutaj ludzie na forum jak szukają auta, konkretne wersje, wyposażenia i kolory. Przez leasingi, myśle że u nas jest już jakiś wybór 991 i 992…
Bazowa Carrera nie jest problemem, ale biedne wyposażenie już tak

_________________

981 Boxster GTS

Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi. Udało mi się również zamienić kilka słów z kolega blisko związanym z niemieckim producentem, który z różnych względów podpowiedział mi abym zwiększył budżet przynajmniej w okolice 800tys lub spojrzał w stronę 718 GT4 lub Spyder. Zakładając większy budżet, którą wersje 911 byście polecili jako tą najlepsza Waszym zdaniem w stosunku jakość/cena. Auto ma być używane weekendowo dla zabawy, rzadko na torze, bo nie bardzo mam jakiś blisko. Chce skrzynie automatyczna, bo manualna już mam w 30 letniej 911

jesli chcesz do zabawy, to kup tego spydera, albo gt4.
jak ma byc koniecznie 911, to albo wysuplasz kase na GTSa albo nie ma to znaczenia czy wezmiesz S, czy nie-S. ja ze swojej strony powiem, ze zarowno 4, jak i 4S jest jeszcze bardziej ugrzecznione.

A co znajomy nie polecał 718 gts? To chyba to samo co spyder

Jeżeli nie chcesz wydawać dużo, na dodatkowe opcji, to trzeba je tylko dobrać umiejętnie, moim zdaniem. Myślę, że może to być spokojnie C2, lub C2S do zabawy moim zdaniem najlepsze, jak pisał kolego najlepszy byłby GTS, ale może być drogo.
Z wyposażenia to moze być kolor podstawowy, biały, ale lepiej czerwony lub żółty. Dodał bym jakieś większe felgi, na pewno pakiet skórzany, herby na zagłówkach, lepsze światła matrycowe, podgrzewanie i wentylacji foteli, aktywny tempomat, sport chrono, fotele sportowe plus, kamera cofania, kierownica sportowa podgrzewana, można dodać jakieś kontrastowe pasy, system bezkluczykowy, sportoey układ wydechowy, lub przynajmniej sportowe końcówki i BOSE. Moim zdaniem, jak bym wybierał nowe auto to postawił bym na te opcje i myślę, że przy odsprzedaży bym nie miał się czego wstydzić.

_________________

Andrzej
911

Pewnie podpadnę paru osobom, ale moim zdaniem bez liftu przedniej osi 911 to pół auto - nie na miasto. W Poznaniu właściwie nie zdarza mi się nie podnieść auta raz dziennie. Oszaleliśmy z garbami - nie mówię o centrach miast, ale o ich obrzeżach. Efekt nigdy nie kupiłbym auta bez tego dodatku. Mój to gts, obniżony o 1cm, ale jestem pewien że ze standardem miałbym tak samo. Pozdrawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W mojej ocenie fantastyczne w 911 jest to, ze mozna zaglowac pomiedzy opcjami i stworzyc samochod ktory bedzie bliski naszemu idealowi.

Ja mialem w przeszlosci 911 2S cabrio przez piec lat, jezdzilem przez kilka miesiecy 991.2 cabrio GTS, z modelu 992 wersjami S, 4S i obecnie wersja bazowa. Wszystkie powyzsze to wersje cabrio.

Moje doswiadczenia sa inne niz Krzyska powyzej. Nie napotkalem jeszcze sytuacji kiedy brakowaloby mi liftu przedniej osi. Jezdze glownie po Trojmiescie plus Wawa, Poznan i Krakow. W wersji 4S mialem lift i przez 3 miesiace uzylem raz (1) jak odbieralem z salonu.

Podobne doswiadczenia mam ze sport chrono. Mialem to w pierwszym samochodzie i uzylem kilka razu w pierwszych dniach a pozniej juz nie. W obecnym aucie z tego zrezygnowalem.

W 992 S i 4S denerwowal mnie PSE jak jezdzilem ze zdjetym dachem-mial taki dzwiek ze wlaczal mi sie agresor. Z zamknietym dachem bylo ok ale i tak jezdzilem z wylaczonym.

Te doswiadczenia pomogly mi w wybraniu specyfikacji samochodu, w ktorym rzeczywiscie korzystam z tych opcji ktore mam.

Slowem ile kierowcow/wlascicieli tyle opinii i to wydaje mi sie najfajniejsza sprawa.

Nie jezdzilem modelem 992 GTS i zapewne nigdy nie bede jezdzil ze wzgledu na to, ze model ten wychodzi pod koniec produkcji danej wersji a ja lubie miec ‚aktualny model’.
Zakladam wiec zmiane na 992.2 jak tylko model bedzie dostepny. Taka moja fanaberia.

Podsumowujac polecam pojezdzienie jakims modelem przed zamowieniem-ja korzystalem wielokrotnie z opcji w Porsche Muzeum-mozna auto na 3 czy 4 tyg wypozyczyc-sa to zazwyczaj swieze auta (moj 991.2 GTS mial 680km jak odbieralem). Pierwsze 992 przywiozlem z wypozyczalni z Francji i mialem w Polsce 3 mies. Przekechalem nim lacznie 7 tys km i dalo mi to obraz tego co chce a co mi nie jest potrzebne.
Uwazam za absurd kupowanie (specyfikowanie) auta dla przyszlych wlascicieli. Mysle ze samochod musi sie nam podobac i miec w sobie to cos zeby chcialo sie nim jezdzic.

Sluze pomoca jakby ktos chcial wersje bazowa cabrio sprawdzic na drodze.

Mnie powstrzymuje od zakupu te niskie zawieszenie. U mnie w górach każdy wjazd/wyjazd z bocznej ulicy to przejazd przez wyraźny kąt rampowy, nie mówiąc już o podjazdach do pensjonatów. Mogliby w 992.2 zrobić pełną pneumatykę i o te 4cm wyższy prześwit, który zmniejszał by się np. od 80kmh a nie jakieś protezy na przedniej osi. Może dostępna będzie wersja safari, byłoby OK.

apsza w 911 nigdy nie będzie pneumatyki bo to nie jest zawieszenie do auta o sportowej charakterystyce

911 i bez lifta nie ma problemu. chyba, ze masz GTS albo inne T, ktore jest obnizone. duze znaczenia tez maja kola - jak wezmiesz wieksze, to i to auto inaczej stoi.

jesli koszta maja znaczenie, to wez auto na bazowych felgach, ktore zostawisz sobie na zime, a kup wybrane letnie np w teile. moja lista obowiazkowa: PSE, BOSE, upgrade swiatel (wez najwyzsze jakie mozesz), fotele chociaz sportowe, wnetrze to juz wg budzetu i wyobrazni, to samo kolor. ja mam jeszcze szklany dach i sobie chwale. rzadko jezdze z uchylonym, ale jednak duzo jasniej jest w kabinie. a, no i bak 90l koniecznie, chyba ze lubisz jesc duzo hotdogow na stacji

Jestem co raz bliżej finalnej decyzji. Mam do wyboru dwie konfiguracje. C2 wyszło mi blisko 700tys, a GTS 840tys. W obu autach mam wszystko co mi potrzeba do szczęścia. Czy Waszym zdaniem warto dopłacić te 140tys do GTSa? Auto będzie weekendowo używane do poprawy humoru i czasem polecę nim dla frajdy po Europie.

Jestem jeszcze daleko od konfigurowania swojej własnej 911, ale wydaje mi się, że główna wada 992 Carrera vs 992 Carrera S/GTS to gorsze standardowe hamulce, brak szpery i brak możliwości wyboru manuala i chyba głównie z tego powodu warto wziąć S/GTS.

140kPLN dzieli Cię od pełni szczęścia.

Te dwa auta, to dwa światy. Ja bym powiedział, że jedyne co mają wspólnego to lina nadwozia. Zwykła Carrera na weekendówkę do zabawy to półśrodek. Hamulce słabe, zawias komfortowy niczym w służbówce, brak szpery, o wyglądzie nie wspomnę. OK to nadal Porsche 911, ale GTS to inna liga. Jak rozmawiamy o liczbach, to ja podsumowałbym to tak, że 20% ceny robi 80% frajdy. Zwykła Carrera nadaje się bardziej na daily do miasta, niż na górskie serpentyny.

_________________

718 Spyder '22
991 Carrera S MRE '14
987 Boxster S '05
Macan kosiarka '18

Praktycznie jestem zdecydowany na GTSa. Mam tylko dwa dylematy. Czy brać windę i tylna oś skrętna? Da się bez tego jeździć w miare dobrze, bo to kolejne blisko 25tys i nie wiem czy warto.

Ja gdybym miał już wydać tyle pieniędzy na auto to chciałbym się przejechać jedną i drugą wersją przed podjęciem decyzji. Może być tak, że nie potrzebujesz dopłacać bo nie wykorzystasz potencjału albo z drugiej strony wsiądziesz do GTS i uznasz, że to jest to. Przy takiej kwocie kolejne 25k nie wydaje się dużo, z dugiej strony można tak sie bawić i dobić do 1mln. Jeśli nie potrzebujesz 4 miejsc to może warto rozważyć Caymana GT4?