Jeśli miałeś Gtra to przesiadka do caymana oczywiscie będzie fajna bo one się mega prowadzą ale według mnie szybko się nim znudzisz bo niestety te auta nie zapewniają takich osiągów jakie miałeś w GTrze, proponuje poszukać 991 z silnikiem 3.0t bo tutaj już będziesz miał czym jechać lub 997 turbo który jezdzi podobnie jak Gtr, co do tego do czego są caymany czy 911 to nie wiem jak jest w najnowszych 911 ale według mnie to te auta w długie trasy się zupełnie nie nadają, mówię o długiej jezdzie autostradą, jazda caymanem czy 911 (987,997 to udręka) głośno jak cholera, twardo i przyjemnosci to tam na autostradzie nie znajdziesz, już jest wiecej wygody w 10 letniej skodzie octavi, co innego jazda małymi drogami, krętymi itd..wtedy jest fun i do tego te auta zostały stworzone.

...nie wiem jak jest w najnowszych 911 ale według mnie to te auta w długie trasy się zupełnie nie nadają

Ja kiedys jezdziłem garbusem, zrobiłem nim pewnie razem z 50 tys. km, wszystko się da, jeśli jazda ma być na zasadzie fajnej przejażdzki to można śmigać 911 po europie ale mi chodziło o coś innego, te auta są po prostu głośne i twarde i w trasy się nie nadają, czy jadę 100 czy 150 to w 997 turbo jest tak samo cholernie głośno, pewnie że się da, można śmigać po całym świecie ale akurat w trasy są lepsze samochody, mam też audi s8...przy 150kmh jest tak jak w 997 turbo przy 50kmh...

Ja kiedys jezdziłem garbusem, zrobiłem nim pewnie razem z 50 tys. km, wszystko się da, jeśli jazda ma być na zasadzie fajnej przejażdzki to można śmigać 911 po europie ale mi chodziło o coś innego, te auta są po prostu głośne i twarde i w trasy się nie nadają, czy jadę 100 czy 150 to w 997 turbo jest tak samo cholernie głośno, pewnie że się da, można śmigać po całym świecie ale akurat w trasy są lepsze samochody, mam też audi s8...przy 150kmh jest tak jak w 997 turbo przy 50kmh...