Bardziej chodzi o podejście ludzi do interesów i jakaś slowność. Dwa tygodnie jeżdżenia za samochodem, telefony, setki kilometrów itd...po prostu zleciała mi motywacja chwilowo.

No nic bede obserwował ogłoszenia.
BTW - pozaserwisowy plus dla Porschepana - miałem okazje porozmawiać z nimi telefonicznie na temat usterek różnych w Cyennach, czego szukać i czego sie wystrzegać. Bardzo fajny kontakt i dużo wiedzy i chęć pomocy bez robienia fochów jak to często w innych serwisach.

Pozdrawiam.
Paweł Kulesza

Oczekujesz słowności od handlarzy. Idealista

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Och - nigdy w życiu...to po prostu bardzo specyficzny (delikatnie rzecz ujmując) sort ludzi. Handlarz to nie człowiek- rozstań umysłu. Dlatego wole kupować od osób prywatnych ale akurat deal był dobry w obu przypadkach...Było, nie ma, trzeba szukać dalej.

Pozdrowienia i dziekuje wszystkim za pomoc.

Aha - jak już wymieniam to podzielę się tym co oglądałem. Oczywiscie to tylko moje subiektywne zdanie, jakby ktoś chciał oglądać te auta to niech najpierw zadaje pytania, dużo pytań a nie polega jedynie na zdjęciach.
:
Cayenne z Warszawy - złoty Cayenne z niskim przebiegiem to paść, z zewnątrz dobrze wyglada na zdjęciach, w środku kaszana. Co druga rzecz nie działa. Co jest w sumie dziwne bo samochód według całej dokumentacji która dokopałem ma realny przebieg.

Cayenne z Łasku, srebrny. Wnętrze w stanie podobnym jak wyżej, z zewnątrz jakos ujdzie ale w środku żal i śmierdzi fajkami.

Tyle mogę zaoszczędzić wycieczek potencjalnym zainteresowanym. Co ciekawe - w obydwu wypadkach to właściciele prywatni - nie handlarze.

Ja kupilem Cayenne Turbo z 2004 roku od handlarza za UWAGA! 29 tys. Od reki przyjalem pakiet startowy oleje filtry etc. , byl lekko strzelony w lewe drzwi oraz delikatnie przytarty lewy blotnik, do wymiany opony, olej w zbiorniczku wyrownawczym, byl natomiast po wymianie magistrali wodnej. Nie dziala pdc (czujniki parkowania szaleja), swieci sie air bag, w srodku pomalowalem kierownice i fotele przednie( wyszlo spoko), silnik i skrzynia wydaja sie elegancko pracowac.

Powoli dlubie przy Porsche i teraz oddaje go do wymiany uszczelek pod pokrywami zaworow oraz (jezeli to potwierdzi diagnoza) uszczelke pod głowica. Wymienilem drzwi i listwy trafiajac z kolorem aczkolwiek idzie po mechanice do lakiernika. Uwazam, ze zaoszczedze sporo bo wg. Mnie kupic cayenne turbo w granicach 50-60 tys, w stanie, ktorego poszukujesz jest mega trudno. Musisz isc na jakis kompromis bo bodziesz tylko marnowal czas na wycieczki. Ja zalozylem nawet remont silnika i gotow jestem dolozyc z 40 tys w to auto i zrobic je jak sie nalezy (kwestia jeszcze fachowcow bo o to tez ciezko;)

Reasumujac, bierz v8 w turbo. Ja doczytalem na forach w stanach, ze turbo sa bardziej odporne anizeli wolnossace (poprawcie mnie bo nie dam uciac glowy).