Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 5.01.2017, 12:52 

Dołączył: 27.12.2016
Posty: 5
Witam wszystkich. Od pół roku jestem właścicielem cayenne z 2005r. Bardzo się polubilismy ale ostatnio pojawiły się problemy. Pewego dnia wyskoczyła kontrolka kontroli trakcji. Podjechałem do mechanika i komputer wskazał problem z przepustnicą i pedałem gazu. Oba elementy wyczyscilem i parę dni było ok. Do wczoraj... było mokro i problem wrocil. W międzyczasie zdobyłem vcds'a i teraz wiem ze po za wyżej wspomnianymi błędami jest jeszcze p1517 power supply Relay for ecu. Podejrzewam zawilgocenie lub awarie przekaźnika tyle ze jestem totalnym laikiem. Może macie pomysł gdzie szukać usterki i jak się za to zabrać bo jak na razie to mam większe zaufanie do siebie jak do tych co do tej pory próbowali mi pomóc radząc przez tel wymianę przepustnicy, cewek, świec itp. Chyba ze ktoś zna mechanika z Białegostoku, który uczciwie temat ogarnie tym bardziej ze auto stoi w takim miejscu ze na lawetę nie ma szans, a i wytoczyć auto byłby nie lada problem.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.01.2017, 15:14 

Dołączył: 4.05.2016
Posty: 73
Zmień akumulator. Wg mnie jest słaby aku i stąd takie błędy.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 5.01.2017, 16:09 

Dołączył: 3.08.2015
Posty: 734
Ile lat ma akumulator? Jeśli więcej niż 4 to go ładuj min. 24h a później zobacz czy dalej będzie wyskakiwać. Jeśli przestanie to kończy się aku i go zmień. Spadki napięcia szczególnie w zimie tworzy psikusy w elektronice. Jeśli wyskoczy od razu to stawiam na zwarcie lub zawilgocenie.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.01.2017, 11:41 

Dołączył: 27.12.2016
Posty: 5
Witam.
Nie bralem pod uwagę tego problemu bo auto codziennie jezdzilo ok 70km w trasie wiec raczej powinno byc doładowane. Ale sprawdzę i jeszcze dzis wrzucę na ladowanie. Dziekuje


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.01.2017, 12:08 

Dołączył: 11.11.2016
Posty: 64
Witam.
Rufles czy pomogło naładowane aku? Mam podobny problem szczególnie rano wyskakują różne błędy a wszystko działa prawidłowo. Auto mam z tego samego roku co Ty i kto wie czy akurat też czasami nie jest jeszcze fabryczny

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.01.2017, 15:16 

Dołączył: 11.05.2014
Posty: 1929
Moj fabryczny aku umarl w zeszlym roku.. zanim to zrobil to zepsul mi przepustnice (w kazdym badz razie jak wylala jedna cela to auto zaczelo dziwinie chodzic po czym ona wlasnie padla).. sprawdzcie pod siedzeniem co macie moze jest podobnie...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 6.01.2017, 15:55 

Dołączył: 27.12.2016
Posty: 5
Jeszcze nie sprawdziłem. Pech chcial ze auto padło w tak zakręconym miejscu ze jak nowe aku nie pomoże to będzie nie lada problem żeby je wypchnac i wylawetowac do elektryka. W każdym razie z racji tego ze dzis święto i zakup nowego aku jest mocno utrudniony to wymyśliłem ze podepne auto kablami do drugiego samochodu i sprobuje odpalić w ten sposób.

Ok. Juz po testach. Niestety to nie to. Auto chwile po odpaleniu gaśnie. A jak sie lekko przygazuje to zaczyna pracować ale wygląda jakby nie szlo na wszystkich cylindrach. Stale wyrzuca tez błąd power supply relay for ecu.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.01.2017, 15:53 

Dołączył: 11.11.2016
Posty: 64
rufles napisał(a):
Jeszcze nie sprawdziłem. Pech chcial ze auto padło w tak zakręconym miejscu ze jak nowe aku nie pomoże to będzie nie lada problem żeby je wypchnac i wylawetowac do elektryka. W każdym razie z racji tego ze dzis święto i zakup nowego aku jest mocno utrudniony to wymyśliłem ze podepne auto kablami do drugiego samochodu i sprobuje odpalić w ten sposób.

Ok. Juz po testach. Niestety to nie to. Auto chwile po odpaleniu gaśnie. A jak sie lekko przygazuje to zaczyna pracować ale wygląda jakby nie szlo na wszystkich cylindrach. Stale wyrzuca tez błąd power supply relay for ecu.

Jak gaśnie na wolnych to może ładowanie? Poza tym wydaje mi się że jeśli umarł aku to bez wymiany, używając samych kabli możesz nie sprawdzić problemu

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.01.2017, 16:12 

Dołączył: 3.08.2015
Posty: 734
Kable, cewki? Generalnie wszystko może być w taką pogodę.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 17.01.2017, 9:21 

Dołączył: 27.12.2016
Posty: 5
Ani cewki ani świece, aku naladowane. Elektryk znalazł peknieta izolacje w wiazce, naprawil. Auto ruszyło, bledy zniknely. Wlasciciel warsztatu pojeździł i mówi ze mozna odbierać. Przyjeżdżam, place, wsiadam i... Problem jak byl tak jest nadal :(


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.02.2017, 12:25 

Dołączył: 27.12.2016
Posty: 5
Ok troche czasu minelo. Auto od ok 2 tygodni ma sie dobrze i najwidoczniej problem nie wraca. Wiec moge co nie co opisac. Z gory przepraszam za dlugi post ale mialo byc dramatycznie i ze szczegolami, zeby nikt nie zarzucil ze cos pominalem ;)

Pomijam diagnozy przez telefon nakazujace:
- kupic nowa/uzywana przepustnice i sie zglosic na wymiane
- kupic komputer z takim samym numerem i sie zglosic na przeprogramowanie

po za tym chyba wiekszych jasnowidzow nie spotkalem. Bylo paru, z ktorymi faktycznie rzeczowo sie rozmawialo ale na koniec przychodzilo do ustalenia terminu i tu pojawiala sie kwestia od za 2 tyg do za miesiac.

Koniec koncow auto trafilo do warsztatu ktorego po za bialymstokiem w ktorym mieli miejsce zeby zajac sie tematem od reki. Niestety juz nastepny dzien pokazal ze to mogl nie byc najlepszy pomysl ale wtedy jeszcze nie chcialem ulegac emocjom. Na zasadzie. Macie wizje to naprawiajcie. Na drugi dzien. Nie mozliwe: pokretna diagnoza okazuje sie strzalem w 10? Wlasciciel serwisu rzuca w sluchawke.

"Osobiscie przejechalem sie tym samochodem i wszystko jest ok."

Wieczorem przyjezdzam, place, odpalam i... na desce jak byly bledy tak sa. Staram sie byc spokojny. Wracam do warsztatu. Informuje o stanie faktycznym. Idziemy zobaczyc, ze auto wcale nie jest naprawione. Oddaje kluczyki, zostaje zwrocona kwota, ktora zaplacilem oraz jest mi obiecane ze na drugi dzien zawolaja prawdziwego fachowca od elektryki z zaprzyjaznionego warsztatu i on bedzie kontynuowal naprawe. Nie majac alternatywy zgadzam sie zostawic auto. Na odchodnego informuje mechanika ze winna najprawdopodobniej jest wilgoc, ktora w cieplym garazu odparowala, a po testowych kilku km w wilgotny dzien usterka wrocila. Niestety ta informacja zostala najprawdopodobniej pominieta gdyz na drugi dzien dostalem informacje, ze elektryk sprawdzil przepustnice i ona nie pracuje jak trzeba i ze zostala zamowiona nowa. Po upewnieniu sie, ze jesli to nie to to nie bede musial wymianiac sprawnej przepustnicy na nowa zostawilem temat nie majac wiekszych nadzieji i zaczalem szukac innego elektryka. W koncu znalazlem fachowca, ktorego w tej chwili nie pamietam kto mi polecil ale nr zapisalem na kawalku kartki. Dzwonie, rozmowa jest bardzo konkretna i w duzej mierze pokrywa sie z moimi domyslami. Pytanie o termin... odpowiedz, ze najlepiej jutro bo od poniedzialku ma umowionych klientow i moze byc roznie. Uspokojony cala sytuacja oczekuje kolejnego dnia. Na drugi dzien tel z pierwszego warsztatu i znow pozytywna informacja. Auto gotowe do odbioru. Draze teamt i sie dowiaduje ze to nei byla przepustnica. Gdyz po podstawieniu nowej problem nadal wystepowal. Wiec elektryk zaczal przepinac przekanziki i czyscic styki i znalazl bardzo brudny przekaznik. Mysle sobie robi sens i jade odebrac auto. Place... odpalam... bledow nie widac. Co prawda gdzies w glowie tlucze sie mysl ze pewnei znow im auto wyschlo ale mimo wszystko jestem dobrej mysli. Wracam do domu. Jest wszystko ok. Dzownie do drugiego mechanika i mowie ze chyba problem naprawiony, i ze przepraszam za problem. Na drugi dzien malzonka jedzie cajenka do pracy i zdaje raport - wszystko ok. Pare godzin pozniej dzwoni ponownie. Auto juz nie jezdzi. Szybki tel do drugiego mechanika. Mechanik rzuca szybkie pytanie gdzie stoi auto. Bo jest w terenie i moze podjechac moze mu sie uda cos poradzic, tak zeby nie trzeba bylo lawetowac. Niestety laweta okazuje sie konieczna. po 2 godzinach auto stoi w drugim warsztacie. Chwile pozniej informacja ze instalacja elektryczna jest mocno pogryziona przez myszy. i ze jesli uda sie to przez weekend zaizolowac to w pn auto bedzie do odbioru. A jesli nie to niestety ale umowieni klienci beda mieli pierwszenstwo i bede musial poczekac. Przychodzi poniedzialek. Mechanik mowi ze po za zaizolowaniem uszkodzen instalacji elektrycznej to jeszcze naprawil pogryzione przewody chlodzenia i usunal irytujaca awarie czujnikow parkowania. Ale chce auto pare razy polac woda i sprawdzic czy problem nie wroci. Umawiamy sie na kolejny dzien. Przyjezdzam. Auto w warsztacie faktycznie stoi w kaluzy wody, na miejscu otrzymuje wydruk z komputera na ktorym widac stan przed naprawa z adnotacjami pomiarami itp. Wszystko w fajnej, przejrzystej formie. Dodatkowo dostaje sporo zdjec, na ktorych jak na dloni widac uszkodzenia, ktore zostaly naprawione. A wszystko to w bardzo atrakcyjnej cenie. Na koniec nalezaloby podziekowac Panu (imie i nazwisko) elektro-mechanikowi z ElectricService z Bialegostoku przy ul. 42 Pułku Piechoty 78 bo w dobie wszelkiej masci naciagaczy, ubarwiaczy i innych pseudo fachowcow taki mechanik to skarb.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.02.2017, 21:40 
Członek Zarządu PCP
Avatar użytkownika

Dołączył: 12.03.2008
Posty: 9164
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Nr klubowicza: 189
Super że się udało!




_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
PostNapisane: 7.02.2017, 23:44 

Dołączył: 4.09.2015
Posty: 624
Dobrze że auto naprawione :thumbup:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum