Koledzy mam problem taki jak w temacie, czyli w 997 z 2005 roku nie działa podświetlenie bagażnika. Żarówka 10W/12V jest sprawna. Kiedy zdemontuje lampkę i do kostki podepnę miernik to po otwarciu przedniej maski czy to z pilota, czy z przycisku na progu na kostce pojawia się napięcie ok 12V, niestety jest tak słaby prąd ze po podłączeniu żarówki spada do zera.
Czy ktoś z Was miał podobny problem i potrafi sobie z nim poradzić, a może wiecie gdzie szukać przekaźnika który podaje prąd na tą lampkę po otwarciu maski.
Dodam że bezpieczniki wszystkie sprawdzone!

W 996 jest czasem problem z mikroswitchem w zamku, może w 997 jest podobnie. https://www.renntech.org/forums/tutoria ... placement/

Na początek dzięki kolego "kamilb" za naprowadzenie na zagadnienie.
Informuje że problem udało mi się rozwiązać własnoręcznie w garażu pod domem, korzystając z informacji z artykułu: https://www.renntech.org/forums/tutoria ... placement/
wymontowałem zamek i udało mi się go rozebrać.
Wyjąłem przełącznik z mikroswiczem, sam elektroniczny przełącznik okazał się być sprawny , wystarczyło lekko podgiąć blaszkę a główny problem był w plastikowym ślizgu który w pewnym miejscu się przycierał i sprężyna nie dawała rady dopchnąć go do mikroprzełącznika.
Naprawa polegała na delikatnym przeszlifowaniu papierem ściernym obu części plastikowych oraz nałożeniu odrobiny smaru silikonowego.
Po tej operacji nie dość że mam oświetlenie bagażnika to i po otwarciu maski przedniej wyświetla mi się informacja na komputerze o tym że jest ona niezamknięta.