Witam

Mam pytanie odnośnie letnich 20stek. Nie mialem okazji jezdzic na letnich do wczoraj. Po zmianie zimówek (Micheliny felga 19 na letnie Pireli felga 20), zdecydowanie komfort jazdy sie pogorszył. Rano przy ruszaniu zauważyłem ze podczas skrętu, nie zaleznie w lewo czy prawo z kół przednich idzie dziwny odgłos stuku-tyrkotanie.(jak by szpilki były niedokręcone).. W serwisie powiedzieli ze na mokrym i zimnnym asfalcie wszystkie panamery tak mają. Na zimówkach nic takiego sie nie działo. Pierwszy raz w zyciu z takim czymś sie spotkałem.
Czy u kolegów jest podobnie?.

Pozdrawiam Wszystkich

Ja też tak mam jak zmieniam zimę 19, na lato 20 - koła jakby przeskakiwały. Co do komfortu tez się zgodzę - mocno się pogarsza na 20 vs 19.

Potwierdzam (jak pierwszy raz tego doświadczyłem, też zwróciłem się do serwisu), później jak jest cieplej to już nie ma tego "przeskakiwania". Polecam letnie Michelin (R20).

_________________

718 Cayman GTS 4.0 PDK
718 Boxster - out
Panamera Turbo - out
997.1 3,6 - out
Cayenne S 4.5 - out

ja mam to samo w 991. jak jest zimnawo i opony nie rozgrzane, to skrzeczą . dzisiaj miałem to rano po wymianie już na letnie 20" ...ale to trwa tylko chwilkę na parkingu, kilka skrętów kierownicą i mija.

cześć,
mam ten sam problem z oponami letnimi , opony przeskakują podczas manewrów na parkingu. Na razie jeżdżę na zimówkach ale pora na zmianę i zastanawiam się czy nie kupić jakiś miękkich opon . Może coś polecicie ?

Zebys tylko nie zalowal jak bedziesz na trasie plywal...

Te przeskoki stracha napędziły mi niezłego. Nawet po rozmowie z serwisem pojechałem na diagnostykę . Jak się trochę poczyta o tych oponach to sie nie ma co dziwić ze przeskakują. Zgodzę się z hubi, wole żeby przeskakiwały na parkingach, niż miękka guma, które będzie ślizgać przy zapier... . Pewnie taka opona zaraz się zjedzie więc ekonomi w tym zero.

chris ma racje, a ja tylko powtórzę - wyrzucić śmietnik o nazwie Pirelli i założyc porządne Micheliny i po kłopocie. Ja co prawda mam Latitude Sport 3, ale gdyby był rozmiar to wjechałyby SuperSporty 4 na bank.

Ja polecam opony Yokohama Advan Sport - bieżnik V107. Świetna opona wg mnie.

Czy ktoś może wytłumaczyć technicznie, dlaczego tak się dzieje?
Czy jest to tylko w autach z napędem na 4, czy tez na jedna oś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam Micheliny i też mi tak czasem przeskakują

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Mam to samo. Tłumaczę sobie to tym, że przy bardzo małym promieniu skrętu (parkingowe manewry przy niemal zerowej prędkości, z kierownicą skręconą niemal do oporu) wewnętrzna i zewnętrzna krawędź bieżnika każdej z opon przedniej osi pokonuje drogę o różnej długości, przez co poszczególne fragmenty bieżnika zamiast toczyć się, muszą "przeskakiwać" względem podłoża po którym opona się toczy.
Podobny efekt występuje pomiędzy oponami tylnej osi, w tylnonapędówce z zaspawanym dyferencjałem.

Jeśli się mylę, niech mnie ktoś wyprowadzi z błędu.

Tak samo o tym myślę, a na pytanie dlaczego w innych się tak nie dzieję, myślę że wysokość opony ma znaczenia. Przy niskim profilu jest za mało miejsca do zniwelowania różnicy promieni skrętu.
To takie moje myśli jak mi skacze

Mam nowe oponki letnie i problem nie występuje. Myśle ze również może mieć tu znaczenie zużycie opony i niski bieżnik.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To samo mam u żony w GLA 45AMG. Na 20-to calowych Continental-ach, im zimniej na zewnątrz tym głośniej przeskakują, zwłaszcza na kostce brukowej. W letnie upały prawie tego nie słychać. Czyli brak odpowiedniej elastyczności gumy, przy niskim profilu i niskiej temperaturze opon powoduje te odgłosy. Od niedawna mam Macana na 21 calowych felgach, opony Michelin.... i też mi tak hałasują przy manewrowaniu na parkingu, jakby koła się urywały ....
Na 20 calowych Vredestein-ach w X6 w ogóle takiego problemu nie ma. Tylko że: ...BMW praktycznie nie skręca w porównaniu z Mercem czy Prosiakiem i chyba tu jest odpowiedź na problem.

A ja kolejny raz przekonałem się, że Pirelli P Zero (czyste P Zero) to porażka.
Zmieniłem niedawno zimówki (na których auto trzymało się jak głupie) na P Zero (4-letnie, aktualnie jakieś 2/3 bieżnika) i autem nie da się jeździć - parę razy napędziły mi takiego stracha za szok. Zero przyczepności przy temperaturach poniżej 10 st, na mokrym to już śmierć w oczach.
W dodatku komfort znacznie poszedł w dół - wcześniej były jakieś mocno dojechane Zero Rosso i było o niebo lepiej.

Jestem mocno zawiedziony, bo doświadczenie z Pirelli Zero Rosso i Zero Nero mam bardzo dobre (obie opony polecam).

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89