Mam wszystkie przyrzady do mycia, ale przeprowadzilem sie i nie mam gdzie umyc auta. Myjnie "bezdotykowe" nie myja, a myjnie automatyczne rysuja, a mam nowy lakier na aucie. Czy wiecie czy jest takie miejsce, gdzie mozna wynajac stanowisko do mycia auta?

A te myjnie, na których są szczotki do ręcznego mycia ? Tam nie można podjechać z własnym towarem (w sensie wiaderko + preparat) ? Wyganiają ? (np. na Sobieskiego na Stegnach)
Sam nigdy nie próbowałem, kiedyś pomieszkiwałem w domu z podjazdem, a teraz mam kumpla, który ma dom z podjazdem, do niego jeżdżę, żeby się odprężyć i pomyć

Nie miałeś kłopotów ze strażą miejską?

We własnym domu za miastem nie można umyć samochodu ? Bo, że na ulicy, to wiem...

Teoretycznie nie można ze względu na ochronę środowiska,chyba że masz do mycia specjalne stanowisko,z odprowadzeniem wody pozostałej po myciu auta do kanalizacji lub szamba.

Woda spływa do kanalizacji.

Nie wolno myć aut pod domem i nie ważne gdzie spływa woda niestety takie przepisy wiem to na 100%. Oczywiście ludzie myją ale to nie zgodne z prawem.

Burzowej czy takiej zwykłej do ścieków?

Bez względu na to co wiesz na 100%,prawo stanowi tak:Gdzie można umyć samochód?

Jakie miejsce jest nie przeznaczone do mycia samochodów? Każde, które nie zostało do tego celu wyznaczone. Tym samym w myśl obowiązujących w Polsce przepisów nie można myć samochodów na miejscach parkingowych, w lesie, przy drogach gruntowych, czy na własnych posesjach o ile nie zostały do tego przystosowane.

Na własnej posesji wyznaczasz miejsce,którego podłoże jest tak wyłożone,żeby cała woda,pozostała po umyciu samochodu,spływała do kanalizacji ściekowej,nie przedostając się do gruntu i wtedy możesz myć auto u siebie.

Ok, czy ktoś kojarzy takie miejsce gdzie można zapłacić za dostęp do wody i prądu i zrobić co się tam chce?

Na forum kosmetykaaut kiedyś czytałem,że tu http://www.na2wiadra.pl/ można wynająć stanowisko do mycia ale na stronie nie mają żadnej informacji.

+ separator

Ja mam wiaderko z separatorem

Przecież jest taki nie pisany zwyczaj że w godzinach wieczornych z myjni korzysta się jak tylko komu się podoba. Wjeżdżają wiaderka, szmatki itd.
Dostęp do wody i to destylowanej pod ciśnieniem masz na myjni do reszty prądu raczej nie potrzeba chyba że byś chciał suszyć dmuchawą no to tutaj jest problem ale poza tym zrobisz co tam tylko Ci przyjdzie do głowy.

A co do mycia samochodu na własnej posesji to teoretycznie nawet za spłukanie wężem piasku z samochodu można 500 zł mandatu przytulić ale kostki nikt nie zabroni mi umyć a że akurat tam samochód stoi i trochę się zmoczył to ja nic na to nie poradzę. Jasne że parapolicjant może się uprzeć i chcieć sprawę do sądu wnosić ale chyba jest lekki kłopot z udowodnieniem że nie lałem kostki a samochód dostał rykoszetem tylko było odwrotnie