Witajcie. Moje Porsche z silnikiem 3.6 v6 300 km pobiera olej około 1 litra na 100o km. Najprawdopodobniej jest problem z cylindrami tzw alusil się wytarł. I tu pytanie czy da się faktycznie wyremontować blok silnika wkładając tuleje żeliwne czy lepiej wymienić silnik na inny np w wymiensilnik.pl Co do remontu to na forach są same negartwne opinie że te tuleje to nie jest dobre rozwiazanie i na chwilę (injaczej się nagrzewają niz same aluminium). Będę wdzieczny za wszelkie podpowiedzi w temacie i namiary do kogoś co z tym zrobić. Jeden z dużych serwisów pod warszawą odradza mi remont i zakup jednostki z jakąś gwarancją. Twierdzi ze maja niemiłe doświadczenia z stosowaniem tych tulei.

Jako posiadacz 997.1 ( na razie szczęśliwy ) również śledzę wątek, gdyby w przyszłości było trzeba. I do rzeczy: kupno innego silnika sprowadza się do podobnego ryzyka ( te silniki po prostu takie są) . Dużo negatywnych opinii jest to prawda ale śmiem twierdzić , że sporo samochodów zostało zrobionych tylko pod sprzedaż. Ci którzy chcieli zrobić dobrze , zrobili i sobie chwalą. Szkoda tylko, że nie na forum bo mogło by to obalić w końcu mit nie naprawialnosci . Tak niestety wychodzi , że taki remont dyskwalifikuje samochód jako pełnosprawny, a przecież silnik to część jak inne podzespoły.Z tego co ustaliłem, tulejowanie silnika z kutymi tłokami wossner daje radę. I osobiście w takim kierunku bym podążał. Ale che chętnie poznam również inne opinie

Mimo wieloletniego posiadania dwóch 997 po kolei (łącznie przez 15 lat i 200 kkm) nie mam wyrobionego poglądu na ten aspekt. Moje samochody użytkowane na codzień, były bardzo zadbane i właściwie bezawaryjne. I tu pewna hipoteza: większość 997 na rynku zaliczyło od kilku do kilkunastu właścicieli. Pewnie każdy po zakupie dawał autu w kość zanim się nacieszył, stąd taka reputacja zawodności z którą ja się nie spotkałem.
Co ciekawe ostatnio zauważyłem w Europie zachodniej, że 80% jedenastek w ruchu to nie 991, nie 996 ani 992, ale właśnie 997. Czyli te auta sumarycznie najwięcej teraz jeżdżą.

_________________

Klubowicz nr 114

Jak używasz oleju 5W30 i jest szansa że Castrola jeszcze do tego, zrób płukankę porządną i przejdź na 5W40 NIE long life, full SAPS, z wysokim HTHS, nic nie stracisz w tej sytuacji, a możesz usunąć problem. U mnie w 3.0 TFSI też palił coś z 600-800ml na 1000km, 3 płukanki i przejście na 5W40 rozwiązało problem(nie jedna z tych rzeczy tylko obie, to był proces), teraz spala mało na tyle że nawet nie wiem ile.

PS. Tam nie ma żadnego V6, tam jest bokser 6 cylindrowy...

Podejrzewam ze nadal chodzi o Cayenne z tego watku:
http://porscheclub.pl/forum/post259302.html#p259302

Aaaaa to nie Porsche...

W sumie poza 911 to nic nie jest Porsche, a i to do końca nie na 100 pewne

dziękuję za informacje

Przekopane wszystykie fora i opinie sa rózne. Wszystjkich negują Pana Piotra z południa choć nagrywa ciekawe filmiki o tym co robi i inne zakłady podobnie. Juz nie wiem co o tym wszystkim mysleć. Wychodzi na to że wszyscy to złodzieje i oszuści jak poczytać opinie i że naprawa tego silnika to tylko na alusilu czyli mega koszty a reszta to druciarstwo. My slałem o wymianie ale to chyba kupowianie kota w worku na wymiensilnik.pl bo może być podobnie opinie mają nędzne nawet forum na FB ktoś utworzył anty awymmiensilnik.pl więc naprawa to chyba jedyna mozliwa opcja z tym alusilem. Czy ktoś naprawił cokolwiek na żeliwe i przejechał np: z 70 tys bez jakichkolwiek problemów dawajcie prosze info

Więc zastanawiam się czy wogóle da się ten silnik naprawić jakąkolwiek dobrą technologią bez jakiegokolwiek druciarstwa. Faktycznie być może pierścienie są zapieczone i wystarczy to co zaproponował jeden kolega z forum zastosować dobrą płukankę.

Jeżeli ten Pan Piotr z południa to warsztat z okolic Gorlic, to optycznie miejsce robi dobre wrażenie. Co lato wielokrotnie koło niego przejeżdżam i zawsze mi szczęka opada jak widzę co stoi w dużej ilości na parkingu przed firmą. Szczególnie, że 90% ruchu lokalnego to auta za 10 k pln.

_________________

Klubowicz nr 114

Akurat byl reportaz w TVN w temacie, uwazajcie... https://www.youtube.com/watch?v=X_AxzrmCUIY

_________________

981 Boxster GTS

Reportaż dotyczy oszusta ze Śremu. Ja pisałem o firmie 20km od Gorlic, która raczej działa fachowo.

_________________

Klubowicz nr 114

EEC Motoren z Czarnej. Wydają się kompetentni, ale firmę znam jako obserwator, nie klient - zalecam więc własny due dilligence.

_________________

Klubowicz nr 114

zalewam olej 0 w 40 mobil

Ja własnie rozpocząłem remont m96.03 (3.6).
Pomiary wykazały iż owalizacja jest już poza dopuszczalną normą (142 tyś)

Wymiana tulei na alusilowe (2500 za szt) odpada.

Zdecydowałem się na kute tłoki woeesnera i tuleje.
Najprawdopodobniej na Krasnobrodzkiej w Wawie.

Zastanawiam się tylko czy monitować ori 96mm czy może 97mm (3.7)

_________________


Porsche 911 SC M Targa `79 Turbo look
Porsche 911 996.2 3.6 Coupe Aero kit
Porsche 986 Boxster 2.7 `00
Corrado VR6 3.0 Turbo `92
i pare innych

Ja bym szedł w 3,7

idź w 4.0, da się 🙂

4.0 to już wałki i inne, po za tym cienkie ścianki. 3.7 max

_________________


Porsche 911 SC M Targa `79 Turbo look
Porsche 911 996.2 3.6 Coupe Aero kit
Porsche 986 Boxster 2.7 `00
Corrado VR6 3.0 Turbo `92
i pare innych

Miłosz, idź w 3,7l ! Zawsze będzie można wykrzesać trochę więcej mocy niż fabryczne 300KM… Przy dzisiejszych osiągach aut cywilnych te 300KM nie robi już żadnego wrażenia…

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92

było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912