Cześć, czy ktoś mógłby się podzielić jak wygląda temat sprzedaży prywatnie auta do Niemiec, Francji czy Włoch? Z Polski mam zerowe zainteresowanie (poza biernymi obserwatorami ogłoszenia zero oglądających), z kolei znacznie więcej zapytań z Europy, jak to wygląda przy sprzedaży. Czy Niemiec jak inportuje musi płacić jakieś cło VAT czy akcyzę?

Ja sprzedałem swoje 911 do niemieckiego komisu.
Jedyne co Ciebie interesuje to wypełnienie umowy sprzedaży (są w necie dwujęzyczne ) i tyle.

Jak masz nirmalne tablice rejestracyjne to spisujesz umowe po polsku albobjak chcesz dwujęzyczną i tyle. Ja sprzedalem okolo 15 swoich samochodów za granice. I nigdy nie miałem problemu. Z żóltymu wiem, że jest pod górkę.

Adam. Nie ma problemu i nie jest pod górkę. To jest tylko wpis do ewidencji. Też sprzedawałem. To samo jak masz białe tablice, 40 lat plus wartość powyżej 32 tys.
A z ciekawości w Polsce nie pozwolono do tej pory na wywóz jednego pojazdu i z wpisem do rejestru nie ewidencji.

A co z tablicami? Auto wyjezdza z nimi za granicę? Coś gdzieś kiedyś czytałem, że trzeba je najpierw wyrejestrować (oddając przy okazji tabliczki) ?

Nie trzeba zdawać tablic. W wydziale komunikacji zgłaszasz sprzedaż i tyle. Masz na to chyba 30 dni.

W tym roku sprzedałem dwie E46 M3 poza PL. Pamiętaj o tym, żeby umowa była dwujęzyczna. Ważne, żebyś nie zbagatelizował danych nowego nabywcy jak nr socjalny (odpowiednik naszego PESEL) i dokładny adres bo będziesz miał problem ze zgłoszeniem zbycia w ubezpieczalni. Zrób ksero dowodu lub paszportu - u mnie tego wymagali w wydziale komunikacji przy zgłoszeniu sprzedaży. Auto w EU sprzedajesz jak w Polsce - dajesz tablice, kartę pojazdu, dowód rejestracyjny i potwierdzenie OC.

_________________

991.1 GT3
958 3.0 diesel

Nie trzeba mieć umowy dwujęzycznej. Kierowca, który sprzedał pojazd, ma 14 dni na zawiadomienie firmy ubezpieczeniowej o sprzedaży pojazdu i to wszystko. Może przedstawić umowę ale ... i nie musi.
Do WK zgłaszasz tak samo sprzedaż z załączoną kserowką umowy. U mnie było Imię i Nazwisko obcokrajowca z adresem. Nic więcej. I nikt się nie czepiał bo i do czego...To nie ja potem rejestruję w ,,patologicznym urzędowym,,kraju jak PL.

Hej, ja sprzedalem swoje 981 chlopakowi z Francji. Umowa dwujezyczna, przelew doszedl w 1 h , na moje konto w Euro.
Mowil ze we Francji nie placi zadnego vat czy akcyzy. jest natomiast jakis podatek ekologiczny ale niewysoki chyba ok 1000eur . ubezpieczenie sobie wykupil w FR, takze ja zglosilem sprzedaz do ZU i otrzymalem zwrot pozostalego polskiego ubezpieczenia.
Przyjechal z wlasnymi tablicami francuskimi i po prostu zalozyl i pojechal.
Szybko, sprawnie i duzo milej niz z polskimi kupujacymi. ZERO marudzenia i targowania:)

Dzieki, wyglada to sensownie...