Witam
w ostatnim numerze Porsche World (wydanie październikowe) jest opis przyczyny i rozwiązania dla dymienia wodnych silnikow - chyba problem pojawił się u kolegów
Jedna z możliwych przyczyn jest odpowietrzenie skrzyni korbowej i zanieczyszczony " air/oil seperator"
jednym z objawów oprócz dymienia jest praktyczna niemożliwość odkręcenia korku wlewu oleju na chodzącym silniku (takie podciśnienie)
bez wdawania sie w opisane w numerze szczegóły chodzi o zasysanie cząsteczek oleju/wody do układu zasilania
artykuł zaczyna opowieść Pana , który myślał ze ma motorek do remontu ( typowe objawy zuzytych pierscieni/prowadnic) a okazal sie zanieczyszczony seperator. Odradzają czyszczenie z racji niewielkiego kosztu (okolo 100 L za standardowy i 400 L za motorsportowy) - podobno nowe czesci maja jakis upgrade zapobiegając tak szybkiemu zużyciu
w gazecie DIY ze zdjęciami
z racji swojej dziwaczności raczej nie jestem zwolennikiem skanowania gazet
zapraszam do empiku lub na www.chpltd.com - w końcu z tego żyją
911&Prsche World October 2009

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

Temat mega stary ale moze sie cos dowiem:)

Mam wlasnie taki problem jak opisujesz tzn auto jak postoi w garazu z 2 - 3 tygodnie to dymi jakby byl skonczony silnik i to zdecydowanie bardziej z rury po stronie kierowcy a korka oleju nie mozna sciagnac po odkrecenie bo tak go zasysa powietrze. Płynu nie ubywa nic. Pochodzi tak 5 minut i przestaje dymic i pozniej ani dymka moge go nawet do 7tys obrotow wkrecic i ani dymka troche ciekawe . Moc jak najbardziej ok bo kolega ma takiego samego i chodzi identycznie (osiagi). jak jezdzilem codziennie nie dymil wogole najgorzej jak postoi pare tygodni.

Ciekawe czy jest to co pisze w tym temacie byłbym w szoku pozytywnym:)

Prosze podlaczyc sie pod temat ludzi z podobnymi sytuacjami...

Porsche 911 model 996 2002r silnik 3.6 manual przebieg 160tyś

U mnie też się to zdarza ale tylko wtedy gdy przed garażem zgaszę na chwilę auto (np by otworzyc drzwi garażu) a następnie odpalę wjadę do garażu i ponownie zgaszę bez względu ile czasu stoi natomiast zawsze w w/w okolicznościach.

Mój samochód jak dłużej stoi w garażu, a teraz stoi całą zimę też bardzo mocno dymi. Ostatnio chciałem go przepalić,żeby się nie zastał i minutę może trochę dłużej mocno dymi...ale uznałem że to normalne.

Dym biały,a u Was?

hmm czy normalne to nie wiem w zadnym innym aucie sie z tym niespotkalem dlatego troche mnie to dziwi:/

u mnie tez oczywiscie tylko bialy dym nigdy niebieski czy czarny..

w Caymanach biały dym po dłuższym postoju to normalka. amerykanska grupa uzytkownikow Caymana zlozyla nawet oficjalny protest do Porsche (tez swego czasu się pod nim podpisałem) za to, że Porsche tego nie dopilnowało (gdzies tam w jakimś dziwnym miejscu niezbyt dobrze zaprojektowanym zalegał olej). auto dawało biały dym po uruchomieniu, który po rozgrzaniu silnika znikał.

tez tak mam, teraz juz na dwuch Boxsterach Czasami jest dymienie wieksze, czasami mniejse. Nawet jescie zalezi, czi samochod na prostym, czi jakos z gurky stoji.
Tez juz uznalem, ze tak musi byc (moze byc niemialo, ale jest).

Ten temat był już poruszany ,przyczyn dymiena jest kilka ,właściwie można napisać "taka uroda".

_________________

968 - out
912
996 - out

Byl poruszany ale nigdy nie rozwiazany do konca tylko domysly!!

przyczyn kilka ale nikt nie napisal konkretnie ze ktoras zastosowal i dymienie ustapilo dlatego uwazam ze temat jest potrzebny bo moze wreszcie ktos cos napisze konkretnego...

sam osobiscie bede dzialal zeby to zniwelowac bo mnie to wku... a zaczne od wymiany separatora oleju świec zapłonowych (auto dopiero kupione dlatego to podstawa moze poprzedni wlasciciel nie wymienial tych czesci) i oleju w silniku zobaczymy moze cos pomoze na pewno zdam relacje...

Macie rację. Temat był i sam miałem taki kłopot. A skończyło się to tak.
Dymienie na biało cały czas z brakiem mocy skończyło się wymianą sąd w układzie wydechowym. Natomiast dymienie na początku po dłuższym postoju jest przyjęte jako coś normalnego. Zasięgałem opini u kilku mechaników chwalonych na tym forum. U mnie wygląda to tak, boxster stoi zimę pod "ścierką" i odpalam go co dwa tygodnie do osiągnięcia odpowiedniej temperatury i po takim okresie na samym początku jest delikatnie niebieskawy ( to to co spłynęło do tłoków) a potem biały to woda która się skrapla w wydechu, po osiągnięciu odpowiedniej temperatury wszystko ustaje. Mam nadzieję że choć trochę Was naprowadziłem. A możektoś ma inne spostrzeżenia?

Gdzieś mi się słyszało że dymienie ma zwiazek z zastosowanym olejem.

ja mam 0W40 oczywiście syntetyk (przejechane na nim ok 3000 tyś km)i jak postoi z dwa tygodnie to kopci na biało...a nie pamiętasz może przy zastosowaniu jakiego oleju zaobserwowanego dymienia nie ma bądz jest ale w ograniczonym wymiarze?

Owszem problem w 90% został rozwiązany w modelu 997 FL , sucha miska olejowa + lepiej rozwiązane "przewietrzanie" skrzynki korbowej.
Moim zdaniem separator "sportowy" rozwiązuje jedynie problem przy jeżdzie sportowej a niedotyczy użytkowania na codzień.
Ważne aby zawsze silnik osiągał temperature pracy bo jedynie wówczas świece zdążą się oczyścić .
Trzeba się Panowie pogodzić z tym tematem, silnik to bokser lużno spasowany,taplający się w rzadkim oleju itd....

_________________

968 - out
912
996 - out

Zbyt płynny olej nie zawsze jest wskazany - był kiedyś na forum wątek, gdzie chyba chodziło o Boxtera(?) - dopiero po zmianie z 0W-40 na 5W-50 ustapiły objawy intensywnego dymienia po rozruchu

http://www.porscheclub.home.pl/forum/vi ... 0&start=20

dzięki.

W sumie to nawet żałowałem,że dałem zalać 0W40...mam w planie wymienić na bardziej gesty następnym razem...w końcu silnik ma już swoje lata więc nie ma się co napinać

radsej moge potwierdzic. Niewiem jaky olej byl w silniku wczesnej (bo z naklejky duzo niezostalo, ale po zalaniu Mobil 5W50 dymienie o troche (moze wiecej jak troche) jest mniejse, ale jak postoji dluzej, to zawse jest. Ale po chwili (moze do 1min) znika i potem spoko.

I znowu wontek który swojego czasu mnie dotyczył. Ja też zalałem 0W40 i wtedy zaczęły się kłopoty. Wtedy na forum doradzono mi zmianę na Mobil 5W50 Rally Formula teraz nazwa trochę się zmieniła tylko nie pamiętam na jaką i pomogło. Poza tym w dokumentach jest wyraźnie napisane że powinno się wlewać przynajmniej 5W, najlepiej 10W a na lato nawet 15W. No ale "mądry Polak po szkodzie", prawda? Nie wiem jak w nowszych silnikach ale roczniki 1997 do 1999 na pewno tak mają.

W mojej oryginalnej instrukcji piszą,że 0W40 jest dozwolony i taki olej poleca mechanik znany wszystkim w 3-city.(podobno w europejskich serwisach też taki polecają)

ale w jakim sensie kłopoty, bo nie mogę odszukać tego wątku...bo u mnie w sumie nic się nie dzieje przy takiej specyfikacji oleju..oprócz wspomnianego dymienia na biało..ale tylko jak dłużej postoi tzn. tak jak teraz w zimie...podczas codziennej eksploatacji nic się z nim nie dzieje...chociaż ja zrobiłem po wymianie oleju dopiero 3 tyś km może dopiero zacznie się dziać

Już nie pamiętam jaki to był post. Ale z tego wynika że u mnie jest bardziej wyeksploatowany silnik niz u Ciebie bo u mnie przy oleju 0W dymił na niebiesko i chłopaki na forum stwierdzili że zużycie silnika jest na tyle duże że olej przecieka do cylindrów i dlatego dymi. to się sprawdziło bo po wymianie na 5W przestał. Teraz tylko na biało i to do osiągnięcia odpowiedniej temperatury a potem już "czysto"