Chciałem jeszcze podpytać czy dla autka niekorzystny jest fakt że przez ostatnie 1,5 roku stało i nie jeździło? (silnik nie smarowany, mozę jakaś korozja na elementach?) Czy też nie przejmować się tym faktem?
Z góry dzieki za podpowiedzi

To zależy gdzie stał, jak stał i z jakiego powodu. Jeśli w garażu, pod ładowarką, pokrowcem, z pełnym zbiornikiem, niższym ciśnieniem w oponach etc to w porządku. Jeśli zaś np pod chmurką w komisie i nikt się nim nie przejmował to gorzej, trzeba wtedy dokładnie posprawdzać newralgiczne miejsca i jak coś wyjdzie negocjować cenę (oczywiście o ile nie będzie to nic dyskwalifikującego). No i zakładając, że powodem tego postoju nie jest np to, że silnik zaczął zgłaszać pierwsze objawy zużycia i ktoś nie chce go bardziej zajeździć- tutaj warto sprawdzić gładzie endoskopem

Małe sprostowanie -nie z niskim a z wyższym ciśnieniem do postoju. Na niskim opony bardziej się odkształcają.

Tak, racja. Dzięki za sprostowanie