Start Strona klubowa Kalendarz imprez Sklep Porsche Polska
Nazwa użytkownika Hasło Zapamiętaj mnie Zarejestruj

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Offline
PostNapisane: 2.02.2009, 19:48 

Dołączył: 1.02.2009
Posty: 19
Witam wszystkich.
Jestem wlaśnie na etapie poszukiwania samochodu.
Niestety albo moze i stety Porshe to nie Ford Focus ktorych jest na peczki w kazdym miescie. W zwiazku z tym by znależć fajny egzemplarz Boxtera trzeba trzasnąc troche kilometrów. Może znacie jakies czczegóły odnośnie samochodów z zamieszczonych przeze mnie linków ?
Z góry dziekuję za pomoc i pozdrawiam !


http://moto.allegro.pl/item545877424_po ... azony.html

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5589233

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6360777

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7656790

http://moto.allegro.pl/item535107089_po ... r_32s.html

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5375690


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 2.02.2009, 20:16 

Dołączył: 2.04.2008
Posty: 520
Tylko manual, wersja europejska. Jak to jeździ odpowie Ci kolega Spaun. Tylko 204 km. Karol rulez!!!


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 2.02.2009, 21:16 

Dołączył: 4.12.2007
Posty: 2505
Spaun powie ci najwiecej.
Wie dokladnie co robic z Boxsterem.

Nie pamietam historii wszystkich zmian ale w dwoch przypadkach bym uwazal.
Nie pchalbym sie w auto po 'tuningu' 2,7 - 250KM(?).

Sprawdz gdzies w necie od kiedy montowali silnik 3,2 a o jakiej mocy w danym roczniku.
Ludzie czasami pisza rozne rzeczy, a to przez popmylke albo chochlika jakiegos.
Albo skontaktuj sie z Komanczem, moze ci znajdzie jakies ladne auto.
Powodzenia


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 2.02.2009, 22:50 

Dołączył: 9.03.2007
Posty: 855
Hehe ... ;)
Więc 2,7 250KM to raczej ściema, lub jakaś pomyłka auto ma 220KM i nie wiem jakie ogromne pieniądze trzeba by było zainwestować żeby zrobić 250KM, poza tym auto straci swoją cechę szczególną, bezawaryjność, a co do niej to naprawdę zasługuje na to mian, mój boxster sprawdza się naprawdę dobrze jak na auto rekreacyjne, bo właśnie takie miało być sprawdza się nawet z silnikiem 2,5l 204KM, jest to wystarczające (produkowany od 1996 do 1999roku), jeżeli zaś szukacze większych emocji to lepiej kupić 3,2l 252KM (produkowany od 1999r do 2002 wersja przed liftingiem), bo po pewnym czasie 2,7l z 220KM (produkowany do 2002r) zaczniesz mieć niedosyt :)

Zwróć szczególną uwagę na wszystkie detale, ale warto zainwestować te parę złotych i sprawdzić auto w serwisie, może się okazać (jak w moim przypadku) że brakuje połowy części pod karoserią, jakieś wygłuszenia, elementy plastikowe podwozia i inne, często tego typu auta są sprowadzane rozbite i nikt się nie kwapi do wkładania sporej kasy w drobne mało widoczne elementy 


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 2.02.2009, 23:26 

Dołączył: 1.02.2009
Posty: 19
Tak szczerze mowiąc nie myslalem o 3,2 l. Mysle że jako pierwszy Porsche w mojej rodzinie na początek wystarczy te skromne 204 PS.
A co sądzisz Spaun o tej z Tychów za 57 tyś ? (nr ogloszeniaC5589233). Auto przytargal jakis handlarz z Austrii. Nie wiem jak dlugo go sprzedaje ale bylo uderzone w prawy bok zdaje się. Ma tez ksiażkę serwisową niby. Wiem że na podstawie zdjęć tylko jasnowidz powie jak jest ale może ktoś z klubowiczów wpadl już na to auto ?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.02.2009, 1:02 

Dołączył: 17.03.2007
Posty: 2024
Facet nie pokazuje siedzeń, prawdopodobnie skóra jest zniszczona i powyciągana. Lepiej pewnie to będzie się tu prezentować http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5375690 Dzięki gęstszym szwom, w miejscu gdzie jest największy nacisk.
Po drugie to które proponujesz wyżej, a nie argument mi odpada, oba są od handlarzy.:(

Ten pierwszy mógł mieć bity tyłek, napisu Boxster nie ściąga się dla "clean-look". Drugi zresztą też. Jak będziesz jechać to zanim na serwis go weźmiesz użyj może VAG-a do testu usterek, jak nie masz lapa no to po oglądnieciu, szukaniu spawów na progach, szpachli itd. warsztat.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.02.2009, 1:21 

Dołączył: 13.03.2007
Posty: 826
Ja powiem tylko - nie kupuj automatu, będziesz żałował.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.02.2009, 1:36 

Dołączył: 1.02.2009
Posty: 19
Podejrzewam że gdybym wjechal do gościa z VAG-iem, facet by zbaraniał. Wystarczy ze przy ogledzinach wyciagam czujnik lakieru :-).
Nie mam niestety VAG-a.
Z tym tylem masz rację, nie zwrócilem na to uwagi.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.02.2009, 9:58 

Dołączył: 9.03.2007
Posty: 855
To że auto było malowane to jest najmniejszy problem, bo większość aut odsprzedawanych było malowanych, najgorsze to raczej właśnie jakiś strzał w bok, bo geometrie szlak trafi, to że było lekko puknięte w tył czy przód to nie powinno być z tym większych problemów. Zobacz ile takie auto kosztuje w Niemczech jak jest w dobrym stanie :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 3.02.2009, 10:05 

Dołączył: 9.03.2007
Posty: 855
Jak coś to ja mogę swojego sprzedać :)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.02.2009, 0:53 

Dołączył: 1.02.2009
Posty: 19
No i zobaczyłem...
Bylem w Tychach oglądać Boxtera !
Zrobiłem dziś 200 km w jedną stronę z nadzieją że uda mi sie kupić dobry samochód.
Niestety na miejscu bardzo się rozczarowałem...
Ogólnie pojawienie sie mnie czyli potencjalnego klienta na auto wystawiane za 57 tys pln nie wzbudziło u Pana z komisu większego zainteresowania.
Dostałem kluczyki ale jeśli chodzi o jakieś info na temat samochodu... no topornie to szło.
Na miejscu okazało się że uszkodzony nie był tylko jeden bok jak zapewniał przez telefon sprzedawca a lakierowane było całe auto.
Oglądany egzemplarz miał ubrany hard top więc pomyślałem że może warto by się było przyjrzeć miękkiemu dachowi....
Niestety na propozycje zdjęcia hard topa usłyszałem tylko ponure "dzisiaj tego nie zrobimy"...
Po przejechaniu 200 km dowiedziałem się że miękki jest uszkodzony ale to tylko oczywiście drobiazg. Że mogę jeździć z twardym dachem albo bez.
Przepraszam Szanownego Pana z komisu ale uważam że jeśli kupuję auto za 57 tysi mam prawo poznać takie "drobne szczegóły" już podczas rozmowy telefonicznej.
Uważam tez że jeśli ktoś wystawia auto na sprzedaż i z powodu jakiegoś drobiazgu jakim jest w tym przypadku niby jeden z czujników nie można otworzyć dachu to jest coś nie tak. Bez obrazy ale ja na pewno usunął bym taki niby "drobiazg" bo szanuję czas i pieniądze człowieka który z nadzieją gna kilkaset kilometrów by kupić swoje wymarzone Porsche.
Zdaję sobie sprawę że komis to nie salon i nie mam co liczyć na cud ale bez przesady.
Myślę że nikt z potencjalnych poszukujących nie wyłoży takiej kasy nie widząc dachu.
Pozdrawiam Pana z komisu i życzę więcej profesjonalizmu...


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł: !
PostNapisane: 4.02.2009, 1:39 

Dołączył: 4.12.2007
Posty: 2505
Mam nadzieję, że zachowałeś się godnie i przeprosiłeś pana za kłopot jaki mu sprawiłeś?
Nie powinieneś mu przeszkadzać!
Przecież wszyscy życzymy takim ludziom dobrej roboty samych sukcesów w pracy i życiu osobistym.
Niedawno oglądałem "Misia" więc mam świeże spojrzenie na temat. :-) :lol:

Kup auto od Spauna. Może w końcu się wyjaśni dlaczego nas tak łoi. Pewnie ma jakieś 400 KM tylko nie chce się przyznać.
Przyczajony tygrys, ukryty smok - ale pełna kultura :-)


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 4.02.2009, 1:44 

Dołączył: 17.03.2007
Posty: 2024
Ale niestety jesteś w Polsce. Jako, że gości od TT'ek tego pokroju(moje akutalne doświadczenia), jest znacznie więcej. Rób tak:
Gości przez telefon zmuszaj do wysłania Ci Vin'u i podaniu numerów seryjnych wszystkich szyb, lub stwierdzenia czy wszystkie są IDENTYCZNE, powiedz to wołami, nawet powtórz.
Pytaj się o zadrapania i odpryski, ale handlarzy podpuszczaj, na zasadzie, że na zdjęciu coś tam wygląda na odprysk. Jak koleś jest miękki puści farbę.
Vin w Polsce nic Ci nie daje drogą darmową, ale możesz tak jak ja zadzwonić do serwisu, ale tym razem Porsche(nie Audi, choć mają wspólny np. w Wawie chyba) i powiedziec, że masz Porsche, znaczy kupiłeś i chcesz wiedzieć czy nie bita, albo że jeszcze nie kupiłeś. Jak będziesz miły to facet powie Ci kiedy było robione i czy za dużo kasy i co. Jak chcesz rachunki będziesz musiał zapłacić.
Przy pytaniu o bezwypadkowość strasz czujnikiem, najlepiej gadaj jak wkurzony facet co już był robiony przez takich potencjalnych naciągaczy jak ten z którym gadasz(potencjalnie) i mów że nie będziesz tracić czasu i pieniędzy żeby zobaczyć złom. Nie wiem czy tak zawsze trzeba postępować z Porsche, ale jeśli chodzi o TT, to TAK, bo to Golf dla bogatszych i 95% jest bitych.

PS: A warto również poprosić jeszcze kumpla by zadzwonił z innego telefonu i wtedy sprawdzić, czy koleś nie zmyśla.

PS2: Zaproponuj żeby kumpel podał się za mechanika, punkt dla Ciebie, jeśli handlarz wie, że i tak na bank nic nie ukryje to prędzej puści farbę.

PS3: Oto przykład, dla nie go to ideał, zobacz jacy optymiści w Polsce żyją
http://otomoto.pl/porsche-968-coupe-sta ... 23749.html


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł: Re: !
PostNapisane: 4.02.2009, 17:05 

Dołączył: 9.03.2007
Posty: 855
Jasmin napisał(a):
Kup auto od Spauna. Może w końcu się wyjaśni dlaczego nas tak łoi. Pewnie ma jakieś 400 KM tylko nie chce się przyznać.
Przyczajony tygrys, ukryty smok - ale pełna kultura :-)


no no.. tanio oddam, bo potrzebna kasa na nowy domek, technicznie jest sprawny na 100%, ale był malowany, geometria i całe podwozie w stanie idealny .

... i oczywiście :piwo: "pełna .... "


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.02.2009, 0:08 

Dołączył: 1.02.2009
Posty: 19
No i nie jest dobrze...
Zostały mi do obejrzenia wersje amerykańskie na automatach i jeden Europejczyk na manualu na którego raczej mnie nie stać..
Reszta cen poza moim zasięgiem..


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.02.2009, 0:15 

Dołączył: 17.03.2007
Posty: 2024
A wziąłeś pod uwagę co napisałem?


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.02.2009, 0:24 

Dołączył: 4.12.2007
Posty: 2505
niestety, Porsche jest fajne ale rzadko spotykane w porównaniu do innych samochodów więc kosztuje...
Jak ma być dobry to musi kosztować.
Chyba że komuś się śpieszy ze sprzedażą.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.02.2009, 0:34 

Dołączył: 1.02.2009
Posty: 19
Tak Duke, bajera juz leci.


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 6.02.2009, 1:21 

Dołączył: 30.03.2007
Posty: 2300
leczenie chorób jest drogie a psychicznych najdroższe a Porsche to jedna z najbardziej opornych na leczenie chorób psychicznych :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Offline
 Tytuł:
PostNapisane: 8.02.2009, 20:40 

Dołączył: 7.02.2009
Posty: 4
Witam! Osobiście uważam że tekst do sprzedającego (wiele telefonów ma dyktafon ;)) w stylu: "Czy jeśli przyjadę i auto będzie powypadkowe lub silnik nie będzie w opisywanym przez Pana stanie to zwróci mi pan dwukrotność kosztów podróży" Zmiękcza potencjalnych oszustów. Dzięki temu można się dowiedzieć troszkę więcej prawdy;p Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Ostatnie posty forum PCP








Przyklejone




English information
Ostatnie posty publicznego forum