Powiem tak. Jak juz licznik na dzien dobry sie nie zgadza to szkoda zachodu. Za te pieniadze nie kupisz dobrej 911. Te 85-90 tys trzeba dac za dobry egzemplarz. Moja ktora jest wystawiona za 99 do negocjacji kosztowala finalnie grubo ponad 100, ale jest bez zarzutu i kombinowania

Powodzenia w szukaniu i uwazaj bo warto zaplacic wiecej na wejsciu niz dopieszczac. Masz przyklady uzytkownikow forum. To nie pasek w tedeiku ze za pare stowek zrobisz cos w silniku. Tu koszty ida w tysiace grube i to nie aso.

Jest to bardzo ryzykowny zakup, cofnięty licznik, auto po szkodzie, juz wiemy że jest kilka rzeczy do poprawy, co może świadczyć, że właściciele nie dbali o to auto należycie, może okazać się, że trzeba dołożyć coś do zawieszenia, hamulców i kilku innych rzeczy, jeżeli dojdzie silnik, np błąd rozrządu, to koszty doprowadzenia auta do stanu dobrego mogą być znaczne. Koniecznie trzeba podpiąć auto pod komputer.I pamiętaj, że za jakiś czas też będziesz chciał auto sprzedać i na pewno będzie to trudne z taką historią, mimo że dołożysz kasę, by doprowadzić auto do dobrego stanu, będziesz musiał sprzedać auto tanio, o ile znajdzie się chętny/napalony jak Ty. Może lepiej dołożyć te 10-15 tys i kupić auto z pewną historią, a bedzie prościej i z eksplatacją i pózniej z odsprzedażą.

_________________

Andrzej
911

Myślę, że macie racje. Dam sobie jeszcze trochę czasu na większe możliwości finansowe, nie tylko na zakup auta ale i utrzymania go z miesiąca na miesiąc, marzenia są po to żeby je spełniać, ale z głową. Skontaktuję się z właścicielem i uświadomię go o historii auta, bo ma to auto mniej niż rok, więc może nie wiedzieć, co dalej z tym zrobi to jego sprawa. Dzięki wszystkim za pomoc. Bez was możliwe, że bym się nadział. Na pewno będę się udzielał tutaj jeszcze

Może lepiej podjechać i samodzielnie zweryfikować stan tego auta jeśli chcesz je kupić. Może wcale nie jest źle poskładane, silnik chodzi, gdybym miał z góry rezygnować z zakupu auta tylko po ogłoszeniu czy carfaxie to bym wiele fajnych aut które miałem w życiu nie kupił. Bez oszacowania samodzielnie nigdy nie wiadomo na co się trafi...chyba że się trafi na 997 które jest wystawione za 105 tysi które pojechałem obejrzeć, na zdjęciach lekko obdrapane i informacja że auto do poprawy lakierniczej w środku taki syf jakby auto leżało na dnie atlantyku przez 5 lat, środka właściwie nie było, lakieru także, ogólnie to nie wierzyłem ze coś takiego mozna wystawić za 100 tys zł, może dałbym 10 na części hehe

Plan i tak był żeby pojechać, bo już byłem ustawiony na niedziele z właścicielem. Wybadam temat, ale już nabrałem dystansu co do tego auta. Jak bedzie ok, to umówię się z nim na inspekcję i specjalisty.

Witajcie,
Postanowiłem dołączyć do dywagacji, bo chcę wiedzieć, czy w Porsche naprawdę tak jest jak w zacytowanym powyżej fragmencie?
Ja bardzo często zmieniam auta (znaczy w rodzinie - dość licznej - co najmniej 2 razy w roku pojawia się jakieś kolejne auta, a jakieś idzie dalej w świat i zawsze razem z Ojcem poszukuję tych kolejnych aut, często też doradzam znajomym). W moim motoryzacyjnym życiu poznałem wielu handlarzy (z jednym nawet pracowałem, ale nie w handlu autami) i on wyznawał zasadę - "Cena jest stała, przebieg jest do dogadania". Z moich doświadczeń wynika, że przebieg jest ostatnią rzeczą, na którą patrzę w przy "zwykłym" aucie, bo niemal zawsze jest on oszukany. Przykład z brzegu - Aygo 2014 roku, kupione w 2016 z przebiegiem 26tys km, lekko dojechane przodem. Przy okazji czynności serwisowych w ASO (po naprawie) wyszło, że miało 50tys. I tu moje pytanie, po h.. "handlarzyna" cofał ten licznik? 50tys to nie jest dużo!!!!! Ale oni już tak mają... No cóż.
Ja mam aktualnie "daily" z przebiegiem 301tys, moje poprzednie sprzedałem z przebiegiem 307 (kolega jeździ do dziś i ma już prawie 4 z przodu), wcześniejsze 311 (też mam kontakt z obecnym właścicielem i też bez problemu). Zatem nie ma się co bać przebiegu, ale i nie ma co oczekiwać, że wskazania licznika są prawdziwe...
Moje pytanie:
Czy w Porsche cofanie "nie jest reguła" w starszych autach jak 996?

Pytanie 1: Jeśli ktoś oszukuje Cię z przebiegiem i historią wypadkową auta na starcie to to ile jeszcze jest potencjalnych innych pułapek w takim aucie ? Jak pisal jeden z Kolegów nie mówimy o VW Golfie TDI tylko o aucie gdzie potencjalne koszty nawet drobnych napraw idą w grube tysiące a poważnych w dziesiątki tysięcy.

Pytanie 2: Z ciekawości w jakim budzecie kupujesz auta ? Zmierzam do tego, że przy zakupie auta za 80, 100 czy 200 tysięcy PLN nie wobrażam sobie zakupu bez bardzo dokładnej jego weryfikacji. Na takie używane auta nie ma wielu amatorów wiec jak kupisz złoma to go potem nie sprzedaż w rozsądnych pieniądzach wiec jestes dziesiątki tysięcy PLN w plecy (a możliwości weryfikacji jest przecież bardzo dużo).

Pytanie 3 : Miałem w życiu wiele używanych aut i tylko prawie jedno od handlarza - po dokładnej weryfikacji ta bezwypadkowa perełka okazała się być złożona z 2 (mimo iż powloka lakiernicza byla dobrze podrobiona). Oglądałem potem jeszcze w życiu kilka aut od handlarzy i zawsze było coś z nimi nie tak. Nie twierdzę, że nie można kupić od handlarza dobrego auta ale zawsze pozostaje fakt, że taki handlarz musiał to auto kupić dużo taniej niż kwota za jaką chcę Ci ją sprzedać - dlaczego więc poprzedni właściciel sprzedał je tanio ?

Nie jest regułą. Broneq jeśli sie nie mylę to oboje przez ostatnie naście lat bawiliśmy sie w mercedesy. I tam faktycznie przebieg to cyfra wirtualna prawie zawsze. W porsche nie. Poza tym samemu należy sobie odpowiedzieć na pytanie ile warte jest kupowanie od oszusta (inaczej tego nie można nazwać). W sensie ile musi być poniżej rynku. Poza tym jak będziesz sprzedawał to Ciebie tez będą jak tego oszusta postrzegac i sam sobie odpowiedz jak to sie przełoży na wartość twojego auta

W to, że człowiek nie zna historii auta nie wierzę, chyba że mamy do czynienia z indolentem który nie interesuje tym co posiada. A jeżeli się nim nie interesuje to pewnie nie przykłada też wagi do jego serwisowania. Na szczęście miał to auto krótko więc może w tym czasie wcale nie wymagało serwisu....
Z drugiej strony auta nie skreślaj od razu. Jak masz czas i Ci się chce to choćby z dwóch powodów bym tam podjechał w najbliższą niedzielę:
- w celach poznawczych > jest jakiś cień szansy, że warto to auto będzie jednak kupić,
- a jeżeli podczas wizyty wyczułbym, że chłop kręci to pojechałbym tam choćby dla powiedzenia mu prosto w oczy, że jest oszustem i że o jego bezwypadkowej igiełce jest już głośno w środowisku maniaków tych samochodów i tak łatwo go już nie sprzeda
Jeżeli go nie kupisz to chociaż na przyszłość będziesz mieć jakiś punkt odniesienia.
Najważniejsze, podejdź do tematu na chłodno. Po wejściu na to forum i wydaniu 30 pln powinno przyjść to Ci już łatwiej

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92

było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912

Tak jest, już teraz mam chłodną głowę, zrobie pierwsze rozeznanie. Mam blisko z Gdańska do Gdynii żeby obejrzeć. Jeżeli będzie ok, wezmę na dogłębną inspekcję u specjalisty. (Może ktoś ma jakiś warsztat do polecenia w trójmieście, a może porsche centrum w sopocie?) Naprawdę nie chcę się pchać w kłopoty typu bore scoring czy inne hardkorowe scenariusze.

Polecam jak wielu na forum Derwisza w Gdańsku, na pewno dokładnie zbada samochód. Ewentualnie może być tylko kłopot z wolnymi terminami u niego

@Solnick, daj proszę znać co i jak, bo nie ukrywam, że uprzedziłeś mnie z umówieniem się na oględziny - ja jestem umówiony na poniedziałek, a więc drugi w kolejce.

Dajcie znać Panowie, bo oglądałem ostatnio koledze przedliftowe 996 Carrera 4 za 85k, tyle ze europejskie i miałem niezły ubaw

_________________

MB W126 260SE '87
MB C126 560SEC '90
MB R129 SL500 '99
MB W204 C63 AMG '09
Porsche 911 996.2 C2 '01
Honda CRX ED9 K20 track tool '90
BMW S1000R '17

Ja tylko dodam, że VIN tego auta to WP0AA299XXS627155 (przynajmniej wpisany w ogłoszeniu), bo za jakiś czas ogłoszenie zniknie, ale VIN zostanie jak by ktoś go kiedyś wyszukiwał.

Jasne będę dawał znać. Jak auto bedzie spoko to będę próbował umówić inspekcję. Jednak myślę, że skoro już sprzedający ma "sznurek" zainteresowany, to ciężko będzie go przekonać do inspekcji u Darwisza. No ale tego nie przeskoczę pewnie. Może jednak sie okaże w porządku i będzie taka możliwość

https://www.ifans.pl/showthread.php?1695-Prośba-o-sprawdzenie-nr-Vin-WP0AA299XXS627155

_________________

Marcin
było: 986, 987S, 996.2 Targa Orient Red Metallic
jest: Macan S i Boxster 718
http://WWW.AURAN.PL
http://WWW.MISSALA.PL
Perfumeria Quality Gdańsk

Cześć,

czy ktoś z Was kojarzy może to ogłoszenie, lub oglądał ten samochód?

https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-9 ... CKE5k.html

Pozdrawiam

Auta nie znam, ale cena jak za Tip wydaje się mocno przesadzona

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Z tego co zaobserwowałem, tych roczników jest stosunkowo mało na rynku i znacząca większość cenowo powyżej 200k. Podobnie na rynku niemieckim (patrząc po mobile.de).

Ciekawy jest jeszcze ten.

https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-9 ... 9b40c2bad4

Opowiedz w takim razie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________

Panamera ST GTS "Żaba", 718 Boxster