jestem bardzo zaciekawiony tematyką gazową, od pewnego czasu przeglądam oferty na temat 6 generacji gazowej. Bardzo teraz to wszytko poszło do góry. I ta technologa pozwala na zmniejszenie kosztów spalania. Dzięki czemu nie będzie trzeba martwić się o ceny benzyny. Pomimo tego zastanawiam sie czy warto skalać taki silnik gazem? Zastanawiałem się nad brc p&d. Ale może było by lepiej wsadzić bezpośredni, aby nie było znacznej ingerencji w silnik dzięki czemu będzie to wyglądać o wile lepiej. Co wy na to ? Warto kalać silniki porsche dodatkowymi instalacjami gazowymi!? Wydaje mi się to bardzo nie miłe dla jego historii. Ale ceny benzyny są spore i mógłbym wydawać około 40% mniej dzięki czemu cena instalacji nei będzie grała większej roli.
Chciałbym poznać zdania fanów marki. Bo tak jak już pisałem instalacja gazu do takiego samochodu to naruszanie praw estetycznych i może troszeczkę chamstwo.

Moje zdanie jest takie ze to lekka obraza dla marki, chyba kupując Porsche trzeba liczyć sie z wyższymi kosztami utrzymania i brać to pod uwagę przed kupnem (?). No ale kto co woli

Oczywiście, że warto!!
Opiniami negatywnymi, w stylu, że wstyd, obraza itd. kompletnie się nie przejmuj.
Jeżeli indtalacja bedzie właściwie skonfigurowana i silnik na gazie bedzie funkcjonował bez zarzutu to zaoszczędzisz mnóstwo pieniędzy!

Sam myślałem, ale o CNG w tym modelu, ponieważ mam stacje w pobliżu, a samochód jeździ tylko po mieście.

Gratuluje śmiałości w tak wrażliwym dla forumowych purystów temacie.

Powodzenia!

Zawsze się da. Najnowsze instalacje są już dostosowane do "wymagających" silników. Należy zadać sobie podstawowe pytanie "czy to się opłaca?". Najlepiej porównać wszystkie koszty (zakup, montaż, przeglądy itp.) z kosztami eksploatacji na benzynie w stosunku do pokonywanych kilometrów. Ja kiedyś liczyłem i ani w Cayenne ani w Jeepie (który pali 1,5 raza więcej niż Porsche) nie opłaca mi się zakładać instalacji. Cała inwestycja zwróciłaby mi się po zbyt wielu latach
Pozdrawiam

nie rób tego... i le pali tobie to auto ??? a ile miało palić???\
kulturalnie Ci powiem że twój chytry plan się nie uda.

Oszczędność w porsche to porządne serwisowanie , i ewentualnie ECO driving

paliwo do niego to najtańszy i najmniejszy problem.

jeżeli stawiasz na ekonomie i auto które pali 4l ropy , mam takie - może być Twoje za 3k.zł.

Dlaczego odpowiadacie koledze bez pytania jakie przebiegi pokonuje auto rocznie? To przecież kluczowa kwestia!

Co do instalacji to znam się na nich odrobinę i prawda jest taka, że ich zaawansowanie jest widoczne od co najmniej 8 lat.

Do silnika bez wtrysku bezpośredniego wystarczy dobrze dobrana i założona sekwencja.

Do wtrysku bezpośredniego? Nie wiem czy są już dedykowane instalacje do Porsche. Kwestia zorientowania się.

Czy się opłaca? powyżej 10 tys. km rocznie TAK!

Czy to jest profanacja? Cayenne było samo w sobie profanacją - wg wielu tzw. purystów. Czy wobec tego da się sprofanować profanację?

Wg mnie to jest zwykłe auto. Jeśli to ma być ołtarz i ma stać w garażu i być obiektem westchnień to nie należy zakładać gazu.

Jeśli natomiast ma to być środek transportu to jak najbardziej LPG jest na miejscu.

W powyższym poście wszystko zostało powiedziane. Wyciągnij wnioski.
Zastanawiałem się nad gazem w Z4 ale przy 3-4 tyś km rocznie jest to nieopłacalne (sorry zwróci się po4 - 5 latach). Jeżeli dużo jeździsz (najlepiej dłuższe trasy ) nie słuchaj innych i zakładaj.

-panie,za dużo gazu mi pali.
-panie,coś szarpie na gazie- na benzynie jest ok.
-panie,coś obroty inne
-panie co to może być że śmierdzi ?
-panie nie załączyło się
-w zimie ok,ale latem to różnie
-jak zimny to szarpie
-jak ciepły to strzela
-na gazie super a na benzynie nie super

Jak pamiętam to każda generacja gazu była wyjątkowa i najlepsza .

Bukers!

Ja jestem/byłem właścicielem 7 samochodów na LPG w ciągu ostatnich 10 lat.

Raz miałem problemy z gazem. A właściwie to problem był nieco tylko związany z LPG. W MB ML500 2003 rok, po założeniu LPG samochód liczył zużycie benzyny i jak uznał, że benzyna się skończyła to gasił samochód (pomimo pełnego zbiornika benzyny i LPG). Wtedy jeszcze nie było oczywiste montowanie emulatorów oszukujących czujnik poziomu paliwa. Ale założyłem taki emulator i chodziło wszystko cacy.

Poza tym, oszczędzamy po zamontowaniu instalacji. NIE OSZCZĘDZAMY NA MONTAŻU. Obecnie mam sekwencję w silniku 3,0 turbo (315KM) i śmiga aż miło (w 3 miesiące 20 tys. km). Już się zwróciła i nie ma najmniejszych problemów. A silnik jest z tych wymagających zaawansowanej wiedzy na temat montażu LPG.

Mogę polecić jeden z najlepszych warsztatów LPG w PL! Można o nim poczytać na forach internetowych. To jeden z nielicznych warsztatów, które polecają konkurencyjne warsztaty. A to świadczy o jego jakości.

Do wyszukiwarki google proponuję wpisać "montaż LPG Bolęcin".

Miałem używałem - bardzo polecam

Pytanie ile jeździsz i czy się opłaci założenie instalacji

Ile jeżdżę, eh kurde to zależy od miesiąca. I ile mam klientów w tygodniu. W jeden dzień zrobię ze (może) 60 km a w inny nawet do 200 km. To tak jak piszę ciężko jest mi podać konkretną ilość.

A co do profanacji, kiedyś od znajomego usłyszałem że koleś zamontował do 940 czy 980. Przepraszam ale to to już nie pamiętam które to było. Ale mianowicie dał tam gaz. I kurde stwierdziłem tak, jak stać go było na taki wóz i zagazował to debil albo bałwan. A teraz sam chcę sobie założyć i to do mnie teraz wraca ;/

To już o gazie tyle wiadomości czytałem. Głowa małą. Wszyscy piszą na instalacji nie oszczędzaj, wydaj więcej. To mówi często mechanik. Ja klientom też mówię. Proszę Pana ta tańsza wersja i owszem ma wiele progaów, lecz niemożliwym było by zobaczyć Pańskie zadowolenie z wybranego zestawu ponieważ nie ma Pan w nim "tych" programów.

Takie bajki to ja znam z życia Ale ale nie chcę oszczędzać na samochodzie.

To tak jak kupiłem sobie słuchaczki do grania. Takie stealseries (taka seria dla graczy), a teraz dorwałem prosto ze stanów Marley-e. Nie do porównania ! Dźwięk czysty, a jaki bass ! Jak wezmę na full to mi mózg wibruję. No mogę tak wytrzymać max 3 do 10 minut. To już nie te lata co kiedyś ;/

Ale w gruncie rzeczy rozumiem o co chodzi, o tym nie oszczędzaniu na dobrych rzeczach.

A mam jeszcze jedno pytanie. Otóż od kiedy to Cayenne jest zniewagą dla Porsche ?! Rozumiem że w porównaniu do takiej Panamery jej daleko. Lecz mi nie uwłacza.

Każda wersja instalacji gazowej ma negatywny wpływ na silnik i inne podzespoły. Chociażby na układ wydechowy gdyż pozostałość po spalaniu LPG to miedzy innymi para wodna która w wydechu zmienia się w wodę.. Ostatnio LPG miałem w Jeepie Grand Cherokee i spisywała się dobrze tyle ze pierwsze w kolejności poleciały sondy lambda, częściej musiałem wymieniać świece czasami smierdzialo jak z kuchenki gazowej. To było moje ostatnie auto z LPG.


Policz podstawowe rzeczy które może ci spaprac zle założona instalacja i potem sam sobie odpowiedz. Dla mnie szkoda auta tego auta na gaz. Do miasta wolałbym sobie kupić jakiegoś parcha do oszczędzania..

A LPG w silnikach z turbo.. Można i tak tylko ciekawe dlaczego większość jednak jeździ na benzynie?

http://www.lpg-brc.pl/kalkulator .html sprawdź, przełęcz, podejmieddecyzję

Ale podpucha ! Plik nie isntieje albo to jakiś trojan był !

Bez nerwów - usuń spację z linku, względnie dopisz .html i wszystko działa

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Masz rację z tego co wczoraj przeczytałem. To właśnie jakiś profesor pisał o wadach i zaletach. I wyliczył , że tak naprawdę to zaszczedza się jakieś 25% , a nie tak jak piszą ludzie 60 czy tam 50%. Ponieważ do ceny instalacji należy doliczyć naprawy i zminę oleju. + Serwisowanie. Niedawno rozmawiałem z Pracownikmiem Pzu który ma instalację gazową od 2008 roku I kiedy go poprosiłem aby powiedzial mi jak to jest z lpg to powiedział tak: 1 trzeba dabać o nią bardziej niż o zwklą, dobrac odpiewiedni olej i śwecę. 2 serwisować ją w dobrym warsztacie 3 założyć ją w dobrym warsztacie.

Nie mogę.... Kolega jeździł Audi TT 1.8 T przez pięć lat i nawet filtra nie wymieniał........ Więcej, silnik podobno nie lubi instalacji gazowej......Jak sprzedawał auto chodziło jak zegarek. Specjalnie dopisałem to zdanie bo znowu co niektórzy napisali by, że sprzedał minę i nowy właściciel załamał ręce i wypompował się na wymianę silnika itp.
Decyzja należy do Ciebie , gdyby nie to,że robię max 3000km rocznie to do każdego samochodu wkładałbym gaz.

Miałem jedno auto w firmie na gaz to była stara skoda namówili mnie a miała już 150 tys przejechane, przejechała kolejne tyle aż zardzewiała i się rozpadła , silnik o dziwo żył.
Lecz - męczące ogólnie to było, na przeglądach ciągle te homologacje albo ginęły albo się kończyły , przegląd zawsze droższy zarówno techniczny jak i rejestracyjny, zasięg do kitu bo pali to więcej a zbiornik zamiast koła. Może i taniej ale niewiele i upierdliwość ogólnie.

_________________

A powiedzcie mi.

Czy powłoki nikasilowe w silnikach nie mają nic do LPG?

Można instalować gaz do silników z nikasilem?

Co do silników Turbo i LPG: powtarzam, bo chyba ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem (!) - dobrze dobrana instalacja (reduktor plus wtryski - muszą mieć odpowiednią wydajność). W takim wypadku nie ma prawa być problemów! Oczywiście jakość montażu ma podstawowe znaczenie, dlatego podałem info na najlepszego (moim i nie tylko moim zdaniem) gazownika na południu PL.

Co do kosztów (na moim przykładzie):
- 4700 zł - instalacja (6 cylindrów z Turbo),
- 20 zł - korekty po dotarciu instalacji - to koszt paliwa, za korekty nie zapłaciłem,
- 100 zł - za chwilę wymienię filtr piszę to bo mało tych kosztów się pojawiło.
- 8360 zł - koszt LPG z 20 tys. km przy średniej cenie z całego okresu 2,2 zł i zużyciu paliwa 19 litrów/100km
SUMA: 13180 zł

Gdybym jeździł na benzynie wydałbym 14 080 zł (zużycie benzyny 16 litrów na 100km, średnia cena 4,4 zł).

Czy się opłaca? Hmmm Jak zakładacie instalacje u rzeźników to potem generują się problemy.

Przez kolejne 9 miesięcy dodatkowymi kosztami będą:
- 300 zł filtry gazowe
- 61 zł przegląd techniczny (o tyle jest drożej).

Jak macie ochotę to Wam będę relacjonować te koszty co kilka miesięcy.

Jeszcze a propos butli. Mam ją w kole i wchodzi 61 litrów. Robię na tym 330-360km. Tankuję codziennie lub co kilka dni. Nie uważam tego za poważne utrudnienie. Mój kalkulator pokazuje, że po 3 miesiącach każde tankowanie to poważne oszczędności.

Zapomniałem dodać, że zużyłem benzyny za 400 zł w tym okresie. Możecie sobie skorygować o tą kwotę koszty LPG.