"Reprezetanci" Krakowscy klubowiczów stawili się w osobach
Pitersona
Patricia
Slasha
FastCara
Raffiego
jakintona
postali jak leszcze w tłumie ogarniętych szaleńczą wręcz gorączką oparów benzynowych i stwierdzili jednogłośnie :
Platynowe medale dla orgów Krakowskich za promocje miasta i pomysł zrobienia "pitstopu" w miejscu tak małym, obskurnym i wręcz odpychajacym swiatowy team gumball 3000
Finął był taki, że wjechało może z pietnaście aut tylko, a pierwsi dzwonili smsowali (nastepnym) , ze bez sensu i porażka i w ogóle, postali chwilę wokoło aut, wypili kawę (nawet jeść ne chcieli) tak byli przerażeni wręcz Krakowem
My na dwa Porsche i BMW M6 "zerwaliśmy" się o 14:15 wyprowadząjąc na "bramki" (A4) Lambo Aventadora z nr 61, którym powoził Nasz rodak Krzysztof Wroński.
Oczywiście znając gościnnośc Polskiej policji skonczyło się na trzystu złotych x trzy za chwilowe zatrzymaie się za "bramkami" w celu ich podziękowania i cztery Nasze wspólne zdjęcia ...
pozdrawiam,
Jak
ps.Patricio zaraz wstawi zdjęcia