Witajcie,
pytanie do bardziej doświadczonych w eksploatacji 997

Po 7 tys od wymiany oleju mała dolewka tzn. Wskażnik pokazuje 1 kreskę nad min. dolewam więc 100ml ale po odkręceniu korka na nim zółto-brązowy syf - maź, niewiele ale kurczaki co to jest ???
auto kompletnie nie katowane...

Z tego wszystkiego zacząłem sie przyglądać opakowaniu po oleju - Mobil1 0W-40 czy to aby nie podròbka...kupione w hurtowni.

pozdr, jacek

A może to skroplona para wodna wymieszana z olejem która cząsto osadza sie na korku wlewu oleju przy użytkowaniu auta na krótkich odcinkach ?

Jak go ostatnio nie pogoniłeś a kręciłeś się tylko koło komina to normalne
W przeciwnym razie

_________________

-http://classic911.pl

Co znaczy ... ???

Płynu nie ubywa...

Az polecialem do garazu sprawdzic jak to wyglada u mnie. Prosiaka uzytkuje na krotkich odcinkach wiec tez jest podatny na odkladanie sie emulsji .
Po wymianie oleju zrobilem 3000km , korek jest czysty bez sladu emulsji.
Mysle Jacku, ze jak tego osadu nie ma duzo, to generalnie problemu nie ma.
Najlepiej wyczysc korek , pojezdzij troche i zobacz czy pojawi sie znowu. Jezeli jest problem z przedostawaniem sie plynu z ukladu chlodzenia to osad wroci bardzo szybko i w sporej ilosci, jezeli nie to mozesz spac spokojnie.

Co do oleju Mobil1 0w40 to jest to moze moja subiektywna opinia, ale cos z nim jest nie tak od pewnego czasu.
Przy ostatniej wymianie zalalem Millers'a 5w40 zamiast Mobila i silnik brzmi zupelnie inaczej. Nie umiem tego dokladnie opisac, ale na mobilu silnik pracowal bardziej tepo i bylo slychac wiecej roznych szumow i szmerow.
Teraz chodzi bardzej miekko i basowo ( zwlaszcza na wolnych obrotach tak fajnie teraz basowo mruczy ) ...... ale to oczywiscie poza tematem.

Tez tak miałem w 996, smalec pod korkiem, pamiętam że sie przestraszyłem, tez był zalany mobil1. Wyczysciłem dokładnie korek i dłuugo nie widziałem juz tego smalcu... Podobno to się zdarza i niczego złego nie oznacza (pod warunkiem ze nie ubywa płynu chłodniczego)