944

_________________

Andrzej
911

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, na seryjnym bardzo mało jeżdziłem.

_________________

Andrzej
911

W razie pytań, najlepiej śmiało dzwońcie, odpowiem na wszystkie, opowiem o historii, jak bym nie odbierał, to piszcie sms, oddzwonię
TEL 608 497 768

_________________

Andrzej
911

Jeżeli ktoś by był chętny to 944 S2 Cabrio mogę oddać za skandalicznie niski 75 tys. Oferta ważna tylko do momentu sprzedania się Arbuza, ponieważ chcę go odkupić po 7 latach. Niestety góra nie wyraziła zgody na następne Porsche, a wspomnienia z przygody na Nurburgringu wróciły. Tak że zapraszam.

_________________

Andrzej
911

Może jednak ktoś się zainteresuje
997.2 PDK- 219 tys
https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-9 ... EXZmD.html

944 S2 Cabrio- 75 tys
https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-9 ... EXZw3.html

tel 608 cztery dziewięć siedem 768

_________________

Andrzej
911

Aktualizacja
997.2 nowa cena-246 tys zł, chyba za tanio wystawiałem, nie wiem co mi odbiło. Cena wróciła do wyjściowej.Teraz dalej najtańsza poliftowa, tylko ze względu na przebieg. Co do końca cały czas moim zdaniem dużym minusem nie jest. A jedyny minus na akumulatorze.
Po drugie okres kiedy potrzebowałem środków minął.

_________________

Andrzej
911

Ja tego nie rozumiem. Pojawiają się na tym forum posty „kupie 996 lub 997.1” do 200k, Ty wystawiasz .2 pewne, praktycznie w takiej cenie i auto nie schodzi. Absurd

Prawda.

_________________

981 Boxster GTS

bo może Ci którzy "chcą kupić" to tylko chcą przed kimś błysnąć ze próbują ale nic godnego ich nie ma do kupienia

Z mojego doświadczenia napiszę🤣
Pierwsze porsche kupowałem 2 lata, bardziej chciałem kupować niż kupić.
Nie była to kwestia pieniędzy, przeznaczone miałem wtedy 200 a kupiłem za 300.
Psychologia w naszym ( moim tez! ) wydaniu.
Jak widzisz coś poniżej ceny „rynkowej” to myślisz ze sprzedający albo sprzedaje lipę, albo ze ma problem i wystawi jeszcze taniej 🤪🤣
I wyciął Andrzej numer, za to szczere gratulacje, tak trzymać 👋🏻👍🏻

_________________

www.classic911.pl
www.pasjaporsche.pl

No, cóż nie jestem handlarzem, nie mam szczęścia do sprzedaży, za szczery jestem. Po za tym nikt nawet nie oglądał aut.

_________________

Andrzej
911

Sam jestem ciekaw jak to dalej się potoczy z tym dobrem luksusowym w zapowiadanym wielkim kryzysie. Może i nie traci na wartości, lecz ludzie wydadzą wszystko na bieżące potrzeby na luksus może już nie wystarczyć ... kryzys minie i ceny aut wrócą do cen normalnych mam taka nadzieję.

_________________

Andrzejku, u nie było to samo.
Pisali goście, którzy nawet auta nie obejrzeli, za to już z propozycjami cenowymi.
Nawet mi się odpowiadać nie chciało😏

_________________

www.classic911.pl
www.pasjaporsche.pl

Co do 944, zabiję teraz sprzedaż, ale cóż, napiszę dlaczego sprzedaję.
Miałem 944 Turbo jakieś 11 lat temu i było super, tak mi się chyba wydawało. Po latach jazdy 996, 986, 997.1, 997.2 jak wsiadłem 944 S2 i przejechałem pewnie z 4 tys km nie poczułem emocji. Auto jest genialnie zaprojektowane, wręcz super się prowadzi, jest wygodne, ciche, dobrze przyspiesza, skrzynia działa super, jest ich mało, więc ma potencjał, ale nie daje emocji, jak każda 911. Brak tego dżwęku, tego prowadzenia. Po prostu jak dla mnie zbyt idealne, teraz zrozumiałem dlaczego 911 jest jakie jest i dlaczego mimo wszystko odniosło sukces. 944 bardziej do Mercedesa pasuje. Teraz chciałbym spróbować wiatraka, bo jeszcze nie miałem. Niestety nie mogę mieć kilku aut.
Ale jest to pomysł na zloty klasyków, 944 zawsze jest mało, a cabrio to już całkiem, jest w rozsądnej cenie, koszty też są rozsądne i ma potencjał wzrostu, lub utrzymania ceny.

_________________

Andrzej
911

Andrzej, 944S2 bardziej do Mercedesa pasuje ?.
Nie zgodzę się.
Uwielbiam to auto, po zakrętach lata jak szalone, super wyważone, trzyma się jak gokart, trzeba je tylko kręcić na obrotach. Potrafi dać full emocji

_________________

Mateusz

http://www.pba.pl
http://www.balticlodge.pl
http://www.lidiakalita.pl
http://www.rehasport.pl

Mateusz, to co piszesz to wszystko jak najbardziej prawda i się z Tobą zgadzam. Jest nie za miękkie, nie za twarde, bardzo dobrze wyważone itd, czyli idealne i przewidywalne. Do tego niestety dźwięk silnika, kręconego wysoko jest średni. Dla mnie to auto efektywne, ale mało efektowne w jeżdzie. Chrapliwy dźwięk boxera 911 kręconego wysoko jest nie do pobicia i ta siła pchająca cię w plecy, jest dużo bardziej emocjonujący. Może to trochę żle wyraziłem w poprzednim poście.
Gdybym tylko mógł mieć kilka aut, to nie sprzedał bym S2 napewno.

_________________

Andrzej
911

Andrzej - tak piszesz, że aż zapragnąłem wsiąść w S2 i zobaczyć jak to jest po latach... Seryjną S2 nie jeździłem już 10 lat. Wybebeszoną twardą wydmuchą z tym silnikiem tak - ale to kompletnie inne doświadczenia. Miałem okazję kiedyś pojeździć 250-konnym turbo i było bardzo przyjemnie.

Pamiętam jak przesiadłem się z S2 do 996 - wprawdzie w najgorszej możliwej wersji czyli C4 w cabrio - i pamiętam jaka była olbrzymia różnica w prowadzeniu (na minus!) względem 944. Nie dziwiłem się, że łoiliśmy je równo na imprezach
Za to silnikowo w drugą stronę - tu 911 była nie do pobicia.

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Wiadomo, to wróżby z fusów... ale moim zdaniem koszty życia mega rosną, pracownicy w każdym sektorze chcą zarabiać więcej bo albo nie wystarcza, albo zostaje niewiele, wszędzie słychać planowane podwyżki ( w tym cen nowych aut u dealerów ) i chyba to nie będzie tak, że jak kurz opadnie to ceny i zarobki spadną... a pewnie dziwne byłoby to, gdyby Niania moich dzieci przyjeżdżała swoją 911 z rolexem na ręku - czego oczywiście - z całego serca jej życzę.
Więc moje zdanie jest takie, że teraz wszystko na jakiś czas się zatrzyma i dobra luksusowe będą mieć mniej nabywców, a jednocześnie będą trzymać dalej wartość. Może nie będzie super łatwo je spieniężyć, ale to do momentu, aż płace się wyrównają i znów będzie ludzi stać na tyle, na ile byłoby ich stać przed kryzysem - tylko cyfry się zmienią.

No właśnie o ten silnik mi najbardziej chodzi.
Jadąc 30km w jedną stronę do mojego technika, ani nie mam potrzeby, ani chęci przejeżdzać jak najszybciej zakrętów i wtedy 911 daje mi po prostu więcej frajdy bo mogę sobie pozbijać biegi i powkręcać ją na obroty i wcale nie trzeba kręcić do czerwonego pola, wystarczy zakres od 3 do 5,5-6 tys obr,poczuć jak pcha do przodu, posłuchać dzwięku silnika.
Jadąc S2 prowadzenie daje frajdę, ale trzeba jechać dynamicznie, szybko, czuć wtedy dobrze jak się trzyma, jak prowadzi. Jednak kręcenie silnika 4 cylindrowego nie daje takiej frajdy jak w 911.
Mówimy o tym samym, ale każdemu coś innego daje frajdę.

_________________

Andrzej
911

+1

_________________

Andrzej
911