Czołem szanowni,
do forum zapisałem się jakiś czas temu po zakupie 911 4s
z autem wszystko było cudownie i byłem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi
jakiś czas temu z rur przy odpalaniu pojawił się biały dym o intensywnym zapachu i znikał... podczas jazdy auto nie kopciło. nie było tego dymu wiele.
auto stało na zewnątrz jakieś 4 tygodnie, ale było jeżdżone codziennie. w poniedziałek zapaliła się kontrolka check engine. Silnik pracował równo. Nie było straty mocy. Nic prócz kontrolki się nie działo więc stwierdziłem, że na spokojnie umówię się z polecanymi przez wszystkich specami z porsche pana.
wczoraj wieczorem zadział się hardcore zapaliła się w właściwie migała (po jakichś 3 minutach zgasła) lampka ta która jesrt na zdjęciu, nad wskaźnikiem paliwa (temp)
a dziś rano po odpaleniu trochę białego dymu po czym po jakichś 6 km jazdy biały dym (bardzo dużo) przy każdym dodaniu gazu.
ja wiem, że serwis trzeba, że natychmiast
jestem jednak świeżakiem jeśli chodzi o porsche podpowiedzcie proszę na co mogę się szykować - czy już pora się zabić, czy jeszcze mogę chwilę pożyć ...
dzięki piękne