bardzo się cieszę z zainteresowania, spieszę z garścią informacji:
silnik 2,5 (163KM) fabryczny bez dodatków i usprawnień
elektryczny szyberdach, szyby, lusterka, wszystko sprawne
przebieg 200.000 chociaż ostatnio (2-3 tys. km temu) liczniki km przestały się obracać
zabezpieczenie zapłonu załączane kluczykiem
archaiczna instalacja audio - radio sony na kasety (ew. mozliwość używania zewnętrznej mp3) oraz zestaw czterech oryginalnych 26cioletnich głośników Blaupunkt
oryginalna wykładzina i roleta w bagażniku !!!
oryginalny kluczyk Porsche, drugi zapasowy dorobiony ale wcześniej, nie przeze mnie.
- kupiony przeze mnie w lipcu 2007 od dwóch braci z miejscowości Końskie, ci zaś sprowadzili ten egzemplarz bezpośrednio z Niemiec
- pierwsza rejestracja w kraju - sierpień 2006
- zadbany i w trakcie użytkowania na bieżąco remontowany
- pierwsza większa naprawa dokonana w serwisie Piotra Sz. zakres:
1. Naprawa układu kierowniczego, wymienione wszystkie jabłka i drążki kierownicze (chodziły b. opornie)
2. Wymiana 4 x klocków i tarcz - komplet
3. Naprawy drobych elementów wyposażenia wnętrza aby działały (kierunkowskaz, ogrzewanie)
- kolejna modernizacja - zakup 4 opon TOYO Proxes T1R (przód 225 x 16 x 50, tył 245 x 16 x 45) są do dziś, stan bardzo dobry (przejechane na nich max. 8.000 km tylko po jezdniach, nie był na torze) - auto kupione i do dziś jeździ na komplecie oryginalnych felg aluminiowych BBS RS, stan felg bardzo dobry.
- następne większa naprawa - wymiana pompy wodnej, w trakcie naprawy się okazało, że nie było w ukladzie termostatu - zostal założony
- kolejna naprawa - sprzęglo zaczęło gwizdać, wymienione łożysko sprzęgła
- ostatnia naprawa - rok temu - podnośniki szyb elektrycznych (zdechły obydwa)
Auto jest zadbane, w 2011 roku wymieniony akumulator na nowy Bosch (jest gwarancja), w mrozy 15 stopniowe w 2012 roku palił od pierwszego razu po 2 sekundach. W 2010 kupiony komplet nowych dywaników "944"
Auto jest garażowane - stoi w Warszawie na Ursynowie w garażu podziemnym. Auto używane regularnie tylko przez ostatnie 3 miesiące, działa bez zarzutu. Wcześniej było używane przez parę lat jako auto weekendowe wyłącznie w lato. W sumie przejechal u mnie przez parę lat nie więcej niż 12.000 km.
Wady i uszkodzenia:
- minimalnie przygniecione drzwi przednie lewe, pęknięty lakier.
- jakiś bydlak urwał na ulicy lewe lusterko - wynikiem tego pęknięcie lakieru w okolicy lusterka lewego
- niewielka dziura (korozja, rdza) w lewym progu przy lewym tylnym kole
- miejscowe naprawy dachu - odpryski lakieru, widać biały podkład spod spodu
- mały ślad rdzy na klapie silnika i zniekształcenie miejscowe maski, prawdopodobnie ktoś zostawił coś dużego pod maską i na siłe ją zamykał
- lekko pęknięty spojler przedni dolny
- popękana okładzina przednia pod szybą wewnątrz - norma
- kilka razy klejony a i tak wiecznie dziurawy zbiornik płynu spryskiwacza
Auto ubezpieczone w Link4 do sierpnia 2013, przegląd techniczny do X.2013 (nigdy nie było zastrzeżeń przy przeglądach)