Hej, na FB dostaliśmy informację, że stojące w garażu podziemnym na Gocławiu 986 S zostało lekko uszkodzone - ktoś zawadził lewy przedni róg. Auto czarne, tablice rejestracyjne WA. Czyje to? Ma naklejkę Porsche Club Poland na przedniej szybie.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Masz pełną rejestrację? Można by Michała928 spytać czy było kiedyś
i powiadomić właściciela. Im szybsza reakcja, tym lepiej.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Nie mam, ale spróbuję ustalić

Poprawka, przyjrzałem się zdjęciu - auto jest granatowe

Aktualizacja: Właściciel namierzony, mam nadzieję że uda się też złapać sprawcę.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Właściciel auta namierzony. To mój znajomy. Nic nie wiedział o uszkodzeniu auta

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92

było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912

Dziś widziałem się z właścicielem Boxstera, który zaraz po otrzymaniu od nas sygnału o zdarzeniu pojechał do garażu obejrzeć straty a tam spotkała go miła niespodzianka. Za szybą auta była włożona kartka z numerem telefonu oraz prośbą o kontakt od osoby, która dokonała zarysowania błotnika.

Takie chwile podtrzymują we mnie nadzieję, że ten kraj jeszcze całkowicie nie zwariował i jakaś nadzieja na normalność i lepszą przyszłość wciąż jest

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92

było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912

Również i my tworzymy ten kraj.
Też tak miałem, że parkingowy sąsiad zarysował mi zderzak i mi o tym powiedział.
Powiem dalej, również i jak kogoś zarysowałem i uregulowałem sprawę.

Także kraj nasz piękny i kochany. Czasem tego nie widać; )

Też tak miałem. Ktoś mi się wpasował kiedyś w drzwi mojej służbówki. Całkiem solidnie... Pomimo padającego deszczu Pani zadała sobie trud, napisała kartkę z przeprosinami, telefonem i imieniem i nazwiskiem, zapakowała ją w worek i umieściła pod maską przed kierowcą...
Nawet likwidator szkody był pod wrażeniem
Z tym powiadomieniem byłem podobno zaledwie jednym z dziesięciu przypadków na 1000 szkód...
Fajnie, że do Boxa też się ktoś zgłosił !

_________________

ROADSTER Boxster S 986

Mi ktoś kiedyś zarysował zderzak i nie zostawił karteczki, ale zrobił to jakiś anonimowy przechodzień. Teoretycznie właściciel mógł się wszystkiego wyprzeć, ale mili policjanci podpowiedzieli mi jak blefować, że mam świadków i sprawa skończyła się pomyślnie