mareknowak napisał(a):
Logujesz się na Ranko... Wpisujesz dane co tam chcesz i ktoś oddzwania. Wtedy mówisz co i jak chcesz. Ja wybrałem OC oraz AC tylko od kradzieży. Realnie wyszły mi wtedy dwie oferty. Jedna to ok. 1600 pln ale wartość 911/2002 oszacowano na 56000. Druga to 1706 pln i wartość bodajże 92.000. Nie trudno domyślić się co wybrałem.
Teoche OT ale pozwole sobie zwrocic Twoja uwage ze prawie na pewno popelniasz blad. To co nazwales oszacowaniem wartosci to tylko podstawa wyliczenia skladki, czyli ma wplyw na to ile zaplacisz. Ta liczba nie ma nic wspolnego z wartoscia auta szacowaną w przypadku gdyby doszlo do szkody. Dwa przyklady z mojego najblizszego otoczenia kilka lat temu:
1) znajomy zrobil szkode calkowita kilka dni po kupieniu auta 2 letniego. Czyli kilka dni po zawarciu umowy ubezpieczenia. Ubezpieczyciel jako podstawe wartosci auta przed wypadkiem wzial zupelnie inna kwote znacznie nizsza niz ta ktora byla podstawa kalkulacji skladki. Procesowalismy sie kilka lat i cos tam ugralismy ale nie warto bylo.
2) znajmemu ukradli auto ktore sprowadzil sobie z niemiec. Oczywiscie na fakturze z niemiec mial drastycznie zanizona wartosc auta. Skladke wyliczyli na podstawie jakichs tabelek a potem jak przyszlo do wyplacenie odszkodowania to okazalo sie ze auto jest warte wg ubezpieczyciela tyle ile dał za nie zgodnie z dokumentami.
Warto rozrozniac te dwie wartosci. Bo nie maja one ze soba absolutnie nic wspolnego.
W praktyce warto wrecz zanizac ta wartosc przy wyliczaniu skladki. A tak naprawde to wazne jest tak naprawde ile placisz skladki i wiarygodnosc ubezpieczyciela przy AC