Polecamy sobie na Forum brokerów, dealerów, serwisy itp itd, ale trzeba też mówić o tych, którzy pier.... robotę
A więc do konkretów.
Kolega dłuuuugo szukał Cayenne, który spełniałby jego wymagania. Znalazł sztukę w DE, sprowadził do Polski, a że pedant, z moją małą pomocą sprawdził auto w PCW i wykupił Porsche Approved.
W grudniu doszedł do wniosku, że pora odświeżyć lakier. Mieszka w Wilanowie, więc udał się do pobliskiej firmy Pure Auto zajmującej się detailingiem, podobno obsługującej Royal Cars...
No i co ? No i dupa, Panowie koncertowo spierniczyli robotę, nie ma co pisać o nadmiernej ilości różnych specyfików i śladach po polerce, bo to się da poprawić, ale już klejenie literek na tylnej klapie na KROPELKĘ !!! No nie wiem, gdzie tego uczą
Pod literkami zrobiły się wżery i skończy się na malowaniu całej klapy.
Pan właściciel na początku nie miał ochoty rozmawiać na ten temat, a jak już łaskawie udało się dodzwonić to mówi, że pomaluje tą klapę "u Pana Zenka"... Nie zamierza płacić za malowanie w serwisie Porsche, bo ktoś sobie Porsche Approved wykupił i straci gwarancje jak tego nie zrobi...
Sprawa prawdopodobnie skończy się w sądzie.
Także koleżanki i koledzy, Pure Auto to chyba nie jest dobry adres dla naszych ukochanych zabawek, chyba że wcześniej jakaś konkretna umowa z odpowiedzialnością za jakość wykonanych prac.