|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
moon48
|
Napisane: 13.02.2018, 21:13 |
|
Dołączył: 28.05.2015 Posty: 685 Lokalizacja: Gdynia
Nr klubowicza: 615
|
Dzień dobry, Ostatnio na forum poruszany był temat klasyków użytkowanych jako tzw. daily driver. Po przeczytaniu go zaciekawiło mnie zagadnienie - czy takie uszczelnione i dobrze utrzymane Porsche np. 3.2 z początku lat 80tych to auto, którym wybralibyście się przez Alpy do Włoch bez samochodu z obsługą techniczną? Czy jednak mielibyście stracha i wolelibyście w to miejsce wziąć 997 itp? Nie pytam o komfort sensu stricte, sam jeżdżę w podróże 27. letnim motocyklem BMW i za nic nie przesiadłbym się na nowego 1200GS. Chodzi o, jak to górale mówią, reliability. Pozdrawiam serdecznie, Jacek
_________________
996 C4S
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 13.02.2018, 21:30 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3737 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
Pomijając aspekt starzenia się materiału jak uszczelki , przewody itd to konstrukcje starych Porsche były robione na niezniszczalne, konstrukcja była przemyślana tak aby każdy ogarnięty w miarę kowal naprawił to auto w drodze. Nie to co współczesne auta, gdzie bez kompa nie podchodź. Mam obydwa typy aut i szczerze jestem bardziej pewny klasyka niż nowszego, Jeśli wymienisz newralgiczne materiały (paski, przewody zapłonowe i płyny ) auto jest niezawodne. Klasyków nie widać na ulicach nie dlatego, że są awaryjne, lecz dlatego, że każdemu już szkoda rzadkie auto eksploatować w ryzykownym użytkowaniu na ulicach gdzie nie szanuje się niestety cudzej własności.
_________________
|
|
Góra |
|
Vjackmax
|
Napisane: 13.02.2018, 21:30 |
|
Dołączył: 18.03.2007 Posty: 1378
|
Ja bym się bał jechać 997. 964 zrobiła takie trasy wielokrotnie. Piszę to z doświadczenia. Własnego.
|
|
Góra |
|
GB
|
Napisane: 13.02.2018, 22:31 |
|
Dołączył: 10.06.2010 Posty: 68
|
Ja jestem właśnie na etapie przeglądu i przygotowania swojej 964 do wiosennego wyjazdu do Słoweni
|
|
Góra |
|
mata70
|
Napisane: 13.02.2018, 22:38 |
|
Dołączył: 7.10.2016 Posty: 781 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 490
|
Ja po doświadczeniach z ostatnich kilku lat z G-modelem podczas intensywnych tras po Polsce jestem już blisko podjęcia decyzji, że taki daleki wypad nie jest wcale straszny . Korci mnie ta trasa przez Alpy albo Rumunia. Na wszelki wypadek mam jednak wykupione ADAC na całą Europę.
|
|
Góra |
|
Mata
|
Napisane: 13.02.2018, 22:44 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 10.09.2009 Posty: 5044 Lokalizacja: Warszawa/Poznań
Nr klubowicza: 281
|
Brachu Ale 944 S2 zrobiłeś mimo wszystko chyba trochę więcej kilometrów po Polsce w ostatnich dwóch sezonach Pozdrawiam serdecznie Mata
_________________
jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92
było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03
Michał IG: mr.mata912
|
|
Góra |
|
mata70
|
Napisane: 13.02.2018, 22:56 |
|
Dołączył: 7.10.2016 Posty: 781 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 490
|
Mata napisał(a): Brachu Ale 944 S2 zrobiłeś mimo wszystko chyba trochę więcej kilometrów po Polsce w ostatnich dwóch sezonach Pozdrawiam serdecznie Mata 928S4 też , ale tutaj była mowa o luftgekuhltach.
|
|
Góra |
|
Mata
|
Napisane: 13.02.2018, 23:13 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 10.09.2009 Posty: 5044 Lokalizacja: Warszawa/Poznań
Nr klubowicza: 281
|
I dochodzimy do wniosku, że każdym klasycznym Porsche można się wybrać w daleką trasę... np. 1.150km w weekend na przełomie września i października 914’tką z 1973 roku. Jedyny problem jaki jest w tych podróżach to, że jak dojedziesz na miejsce i wysiądziesz z auta to nadal będziesz miał odczucie, że jedziesz
_________________
jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92
było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03
Michał IG: mr.mata912
|
|
Góra |
|
moon48
|
Napisane: 14.02.2018, 18:36 |
|
Dołączył: 28.05.2015 Posty: 685 Lokalizacja: Gdynia
Nr klubowicza: 615
|
Dziękuję za Wasze impresje i porady! Niewiele jeżdżę (praca z domu lub samolotem do biura raz w miesiącu) i zamierzam używać ew. 911 do przewożenia dzieciaków na treningi i paru wypadów rekreacyjnych rocznie, stąd moje pytanie. Nie mam (zdrowej) obsesji na temat oryginalności lakieru itp. ale o pojazdy dbam bardzo (częste wymiany oleju itd) więc jest szansa, że i staruszek powiezie mnie gdzie zechcę Pozdrawiam Was serdecznie, Jacek
_________________
996 C4S
|
|
Góra |
|
BT
|
Napisane: 16.02.2018, 12:47 |
|
Klubowicz |
|
Dołączył: 11.01.2011 Posty: 3043 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 258
|
Ostatnio wybrałem się 964 z 1990 roku (ponad 280 tys km przebiegu) do Zuffenhausen i z powrotem. Cała podróż to było jakieś 2500 km z objazdem przez Berlin w trzy dni. Średnia prędkość 110 km/h, w tym kilka przewietrzeń "do końca" w celu utarcia nosa beemkom na niemieckiej autostradzie Jak coś się dzieje w takim aucie, to najczęściej są pierdoły, z którymi można żyć i jechać. 997 również wybierałem się w trasy poza Polskę i strachu nie było. Nowsze auta (911) dowożą na miejsce w większym komforcie. Po jeździe starszymi trzeba się dobrze porozciągać.
_________________
Bartek
997.1 GT3 964 C2 958 3.0d 996 turbo X50 [był] 964 C4 [był]
|
|
Góra |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|