Witam,
kilka dni temu zakupiłem sobie Porsche Cayenne I 2003r. z silnikiem 4,5 l było to auto sprowadzone z USA wiec posiadało licznik w milach co bardzo mi dokuczało więc wpadłem na pomysł że go wymienię na ten z kilometrami. Tak tez się stało wymieniłem licznik i automatycznie pojawił się błąd. Błąd nietypowy bo dotyczy zawieszenie pneumatycznego, a moje auto nie posiada takiego zawieszenia (posiadam zwykłe zawieszenie).
Pytanie teraz brzmi czy dam rade w jakiś sposób skasować ten błąd samodzielnie?

Oczywiście jest tez jeszcze jeden problem dotyczący alarmu w aucie.
Problem ten polega na tym że systematycznie co jakiś czas włącza mi sie w nocy alarm i po chwili wyłącza. Zauważyłem że czasami w trakcie jazdy pojawia mi sie komunikat otwartych drzwi od strony pasażera przód domyślam sie że może ma to coś wspólnego z tym alarmem. Jeśli spotkaliście sie z czymś takim bede wdzięczny za pomoc, bo robi się to strasznie dokuczliwe.

Mam też pytanie z innej beczki co do przyspieszenia w tych autach, ponieważ jest to mój pierwszy silnik bez Turbo i nie wiem czy powinien tak ospale reagować na pedał gazu.
Mianowicie czasami jak chce przyspieszyć w celu wyprzedzenia innego pojazdu to Cayenne reaguje strasznie ospale muszę dwukrotnie odpuścić jak i dodać gaz wtedy zaczyna zmieniać biegi co powoduje że żwawiej przyspiesza lub docisnąć pedał gazu do podłogi aby też tak sie stało. Mam wrażenie jak by pedał gazu nie zawsze wiedział w jakiej jest pozycji lub jak by skrzynia nie chciała zmieniać na niższy bieg.


Dodam że silnik był 2 miesiące temu tulejowany przez firmę Porshe-Servis.

Co do błędu zawieszenia - zamontuj stary licznik i sprawdź czy jest błąd. Z doświadczenia podpowiem ale na aucie bmw x5 że wersja euro od usa różniła się wiązką elektryczna czyli kabelek np. żólt w euro odpowiadał za co innego niż w usa.

Co do alarmu - każdy samochód na słupku ma guziczek który jest dociskany przez drzwi i wtedy jest sygnał że auto ma drzwi zamknięte i też gaśnie oświetlenie wewnętrzne. Ale kajen go nie ma wiec ma jakos inaczej rozwiazane to - wina moze leżec własnie po stronie czujjika który odpowiada za sygnalizacje zamkniętych drzwi - ale gdzie on jest to nie wiem.

Mam już drugiego kajena i pedał gazu po prostu ciężko chodzi. Trzeba się tego nauczyć. Jak chcesz mocno przyśpieszyc i by sam zredukował to trzeba zrobić kick down czyli wcisnac pedał gazu mocno i stanowczo i wtedy redukuje o 2 biegi i wyrywa do przodu jak dzika kuna w agrest. Ja ja zbieram sie do wyprzedzania na kierownicy sam sobie redukuje. Zeby z kierownicy przelaczyć bieg NIE musi być drążek zmiany biegów w położeniu manual. Auto zareaguje na Twoja decyzje i po kilku sekundach wrocic do trybu D.

Nie ukrywam że wolałbym nie zmieniać licznika więc w pierwszej kolejności pojadę na komputer i mam nadzieję że uda mi się ten błąd jakoś skasować. Jeśli nie da rade tego zrobić to niestety wymienie ponownie na licznik oryginalny.

Wracając do tych drzwi to po dniu dzisiejszym jestem juz pewien ze bedzie to kwestia tego czujnika lecz nie ukrywam że nie wiem gdzie go szukać. Najbardziej się obawiam że bedzie to w zamku drzwi i bedzie czekała mnie wymiana całego zamka. Mam nadzieje że jednak ktoś tu na forum pomoże znaleść przyczynę i pozbyć sie tego problemu.

Jeśli chodzi o pedała gazu to dzięki wielkie za informacje, nie ukrywam że bałem sie że jest to wina mojego egzem-plaża ale skoro to standard to jestem spokojny.