Autor |
Wiadomość |
Mem_phis
|
Napisane: 28.05.2013, 9:35 |
|
Dołączył: 4.02.2013 Posty: 27
|
Witam
Mam takie pytanie, po kilku miesiacach jazdy 996 przymierzam sie do kupna 997 cabrio .
Patrze za wersja S i czasami przewija mi sie jakas oferta na turbo w przyzwoitych pieniazkach. O ile wiem ze moge smialo jezdzic na codzien zwykla carrera o tyle zastanawia mnie wersja turbo. Czy eksploatacja turbiny na codzien ma sens? Czy ceny czesci odbiegaja znacznie od zwyklej Ski, czy sa inne rzeczy ktore powinienem wziac pod uwage przed podjeciem finalnej decyzji ? Z gory dzieki za pomoc
|
|
Góra |
|
Marion
|
Napisane: 28.05.2013, 12:15 |
|
Dołączył: 30.03.2007 Posty: 2285
|
kup dobrą S zamiast szrota Turbo w podobnej cenie
|
|
Góra |
|
pit
|
Napisane: 28.05.2013, 12:21 |
|
Dołączył: 25.11.2009 Posty: 678
|
Mem_phis napisał(a): Witam Mam takie pytanie, po kilku miesiacach jazdy 996 przymierzam sie do kupna 997 cabrio . Patrze za wersja S i czasami przewija mi sie jakas oferta na turbo w przyzwoitych pieniazkach. O ile wiem ze moge smialo jezdzic na codzien zwykla carrera o tyle zastanawia mnie wersja turbo. Czy eksploatacja turbiny na codzien ma sens? Czy ceny czesci odbiegaja znacznie od zwyklej Ski, czy sa inne rzeczy ktore powinienem wziac pod uwage przed podjeciem finalnej decyzji ? Z gory dzieki za pomoc
jeśli do jazdy na codzień to chyba lepsze zwykle S - turbo po mieście to kompletny kosmos jeśli chodzi o spalanie.
|
|
Góra |
|
Matschke
|
Napisane: 28.05.2013, 20:56 |
|
Dołączył: 5.01.2008 Posty: 2134 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 170
|
Kosmos jak kosmos, pali 18-20, wiec nie duzo wiecej od Carrery S
Ale Marion ma racje, lepiej lepsza S-ke kupic niz ulepa turbine....
_________________ Było 997.1 TT - 563 KM Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie
|
|
Góra |
|
Mem_phis
|
Napisane: 28.05.2013, 23:17 |
|
Dołączył: 4.02.2013 Posty: 27
|
no na ale drogo jest np oferta turbiny cabrio z polskiego salonu z przebiegiem 66k za 300k a "zwykla" Ske cabrio trzeba zaplacic okolo 220ty (ceny brutto) - niby 30% roznicy ale... to zawsze turbo
tez mi sie wydawalo ze na codzien raczej rozsadniejszym rozwiazaniem byla by Ska i chyba faktycznie takiej bede szukal, turbo to chyba rozwiazanie bardziej na weekendy i tor niz codzienne przemieszczanie sie po miescie i pobliskich bezdrozach
|
|
Góra |
|
Pawelinho71
|
Napisane: 29.05.2013, 1:12 |
|
Dołączył: 26.10.2012 Posty: 213
|
Mem_phis napisał(a): no na ale drogo jest np oferta turbiny cabrio z polskiego salonu z przebiegiem 66k za 300k a "zwykla" Ske cabrio trzeba zaplacic okolo 220ty (ceny brutto) - niby 30% roznicy ale... to zawsze turbo tez mi sie wydawalo ze na codzien raczej rozsadniejszym rozwiazaniem byla by Ska i chyba faktycznie takiej bede szukal, turbo to chyba rozwiazanie bardziej na weekendy i tor niz codzienne przemieszczanie sie po miescie i pobliskich bezdrozach
Bezdroża
|
|
Góra |
|
Mem_phis
|
Napisane: 29.05.2013, 2:39 |
|
Dołączył: 4.02.2013 Posty: 27
|
W Polsce wszystko poza kilkoma autostradami to bezdroża
|
|
Góra |
|
TomRS
|
Napisane: 29.05.2013, 13:05 |
|
Dołączył: 16.12.2011 Posty: 825
|
Carrera i bracia mniejsi do jeżdżenia tylko po mieście, autostradach i drogach szybkiego ruchu to wg mnie nieporozumienie. Te auta żywią się zakrętami. A do długich szybkich przelotów po autostradzie i innych prostych drogach są zdecydowanie lepsze samochody.
|
|
Góra |
|
Matschke
|
Napisane: 29.05.2013, 14:31 |
|
Dołączył: 5.01.2008 Posty: 2134 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 170
|
oj, nie zawsze, 911tka lubi tez autostrady, 2 tygodnie temu poleciałem z Wawy do Wiednia, jechałem 5h, na autostradzie ogien, jechalo się super, to auto klei się pięknie do drogi, w ogole nie czuc predkosci 180-230, rewelacja... tylko glosno i trochę twardo
_________________ Było 997.1 TT - 563 KM Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie
|
|
Góra |
|
piterson
|
Napisane: 29.05.2013, 18:21 |
|
Dołączył: 8.03.2007 Posty: 1583 Lokalizacja: Kraków
Nr klubowicza: 078
|
TomRS napisał(a): Carrera i bracia mniejsi do jeżdżenia tylko po mieście, autostradach i drogach szybkiego ruchu to wg mnie nieporozumienie. Te auta żywią się zakrętami. A do długich szybkich przelotów po autostradzie i innych prostych drogach są zdecydowanie lepsze samochody.
A ja mam kompletnie inne zdanie - moja 996 to typowe GT. To jednak ciężki klocek (C4 cabrio wazy ponad 1,5 tony) i na wąskiej krętej drodze niestety się nie sprawdza (944 czy choćby nawet Mx-5 są o wiele lepsze). Boxster może być w takich warunkach znacznie lepszy. Za to na autostradach, S-kach i ich szybkich długich łukach jest doskonała.
_________________
Piotrek 944 '86 3.0 wydmucha 996.2 C4 cabrio '02 997 TT '06 Cayenne Diesel S '14 Macan GTS '16
ex: 944 S2 '89
|
|
Góra |
|
TomRS
|
Napisane: 29.05.2013, 19:06 |
|
Dołączył: 16.12.2011 Posty: 825
|
piterson napisał(a): A ja mam kompletnie inne zdanie - moja 996 to typowe GT. To jednak ciężki klocek (C4 cabrio wazy ponad 1,5 tony) i na wąskiej krętej drodze niestety się nie sprawdza (944 czy choćby nawet Mx-5 są o wiele lepsze). Boxster może być w takich warunkach znacznie lepszy. Za to na autostradach, S-kach i ich szybkich długich łukach jest doskonała.
Ale ja nie twierdzę, że 911 źle się prowadzi na autostradzie czy podobnej drodze, z wyjątkiem naszych wspaniałych kolein oczywiście. Chodziło mi o to, na co zwrócił uwagę kolega Matschke - że jest głośno i stosunkowo twardo i po kilkuset kilometrach w takich warunkach człowiek wychodzi lekko oszołomiony. Do takiej jazdy zdecydowanie lepsze jest wg mnie dobrze wyciszone auto z tempomatem i komfortowym zawieszeniem. Dla mnie kwintesencją jazdy Porsche są zakręty, przyspieszanie, hamowanie - jazda aktywna jednym słowem. Bez parcia na rekord, taka dla przyjemności poprostu. A jednostajne pałowanie po autostradzie 200 km/h jest nudne i otępiające - wg mnie oczywiście. Podobnie w mieście - człowiek pełznie w korku tak samo jak Daewoo Tico i poza zaciekawionymi spojrzeniami ładnych dziewczyn przyjemności z tego żadnej nie ma
Pozdrówki
|
|
Góra |
|
Mem_phis
|
Napisane: 29.05.2013, 20:07 |
|
Dołączył: 4.02.2013 Posty: 27
|
kto pełznie po mieście ten pełznie
oczywiście też jestem zdania że na autostrady jest lepsze coś wygodniejszego. Dlatego właśnie na miasto i kręte dróżki (czytaj bezdroża) chciałbym jakieś cabrio 997.
Teraz dzięki waszym poradom wiem nawet, że chcę wersje S a nie Turbo
Nie zawsze szybsze znaczy lepsze...
|
|
Góra |
|
mart2014
|
Napisane: 29.05.2013, 20:20 |
|
Dołączył: 17.03.2007 Posty: 4091
|
Nie mam żadnego problemu, aby przejechać moją (2009r, S/PDK) ze Stuttgartu do Warszawy i nie czuć się połamanym. a najnowszy model to już całkiem gran turismo.
|
|
Góra |
|
TomRS
|
Napisane: 29.05.2013, 20:22 |
|
Dołączył: 16.12.2011 Posty: 825
|
Mem_phis napisał(a): kto pełznie po mieście ten pełznie
No nie gadaj, że we Wrocławiu się tak płynnie po mieście jeździ Z tego co pamiętam to podobna kicha jak w Poznaniu, że o dziurskach nie wspomnę
Pozdrówki
|
|
Góra |
|
Jerzy
|
Napisane: 29.05.2013, 20:58 |
|
Dołączył: 4.12.2007 Posty: 2505 Lokalizacja: Łódź
Nr klubowicza: 164
|
No jesli chodzi o komfort to zdecydowanie lepsze jest turbo!
Ma najbardziej miękkie zawieszenie z 911.
I z tego powodu do częstej jazdy po mieście i naszych polskich drogach polecam turbo. Tym bardziej jesli cabrio.
Drobne 100 KM wiecej to raczej zaleta niż wada.
Rocznica w spalaniu to około 3 l/100 km. Różnice w zakupie znasz.
Jak jestes w stanie to przyjąć to sie nie zastanawiaj tylko bierz turbo.
_________________
Jurek
|
|
Góra |
|
Mem_phis
|
Napisane: 30.05.2013, 11:21 |
|
Dołączył: 4.02.2013 Posty: 27
|
Co do jazdy po Wrocławiu to korki sa. Dlatego potrzebuje małego szybkiego auta żeby w nich nie stać a wszystkie dziury znam na pamięć (kilka tysięcy szkoda wymieniać ;p )
Moze musze przejechać się Turbo żeby to sprawdzić. Dziwi mnie ze jedna z najszybszych odmian ma jedno z najbardziej miękkich zawieszeń. ..
Nie ukrywam ze spalanie to jakiś tam problem ale w sumie najmniejszy. Nie dość że koszt zakupu to 100k więcej to boje się ewentualnych dodatkowych kosztów związanych z eksploatacja: klocki, tarcze, opony, zawieszenie, sprzęgło, koszty przeglądów, ubezpieczenie itp itd
|
|
Góra |
|
Jerzy
|
Napisane: 30.05.2013, 12:35 |
|
Dołączył: 4.12.2007 Posty: 2505 Lokalizacja: Łódź
Nr klubowicza: 164
|
Koszty związane z serwisem są takie same jak w S.
Turbo nie jest jednym 'z najbardziej miękkich' tylko najbardziej miękki w serii 911.
Ma to swój sens chociazby ze względu na moc, którą posiada i oczekiwaną użytkowość na codzień.
Sprzęgło - lepiej sobie kup wersję tiptronic. Obojętne czy S czy Turbo.
_________________
Jurek
|
|
Góra |
|
///MM
|
Napisane: 23.05.2014, 22:11 |
|
Dołączył: 30.01.2014 Posty: 342
|
Odgrzewam kotleta bo w sumie temat mnie również dotyczy.
Jestem w trakcie sprzedaży 996 3.6 cabrio i jeszcze nie tak dawno byłem przekonany że nic poza 997 TT nie chcę widzieć.
Im dalej w las tym bardziej koryguję potrzeby vs finanse.
Wiadomo moc turbiny i moment to coś co się kocha i co uważam za bezcenne.
Co jednak najbardziej mi potrzebne w samochodzie dla siebie to:
-napęd 4x4 - chciałbym mieć zabawkę na każdą pogodę i ubierać ją też w zimowe obuwie nie patrząc że pada i że szkoda mi dachu miękkiego itp...
-poduszka powietrzna pasażera ma być dezaktywowania by się z dzieciakiem też przejechać i posadzić go z boku - nie mam tego w 996
-samochód nie ma być twardy więc ta opcja utwardzania zawieszenia mile widziana (PASM ??? ) - ostatnia jazda 997 TT zrobiła na mnie wrażenie jak fajnie pracuje zawieszenie a jak czytam jest ono najbardziej miękko zestrojone - o to mi chodzi bo na torze raczej się nie pojawię
-tempomat
Jak widać potrzeby mam dalekie od "rajdowania". Oglądałęm na Youtube jak zbiera się 4S z PDK to na osiągi narzekać nie można. Wydaje mi się porównywalne z E92 M3 DKG które też rozważałem bo tą markę też kocham.
Przechodząc do sedna problemu... zacząłem się skłaniać ku skrzyni PDK do wersji S bądź 4S kosztem Turbo w Tiptroniku. Budget taki że na TT z PDK sobie nie pozwolę.
Jestem mocno zakochany w Turbo ale, ... patrząc na chłodno już teraz w wersji przed liftem boli mnie:
-kierownica
-tylne lampy i zderzak
Oznacza to że znając siebie po chwili bym majsterkował by to pozmieniać na wersje poliftową = koszta.
Co dalej..
Szukając rozumu doszedłem do wniosku że kupując/szukając 4S z PDK będę miał najbardziej elegancką odmianę 997 (za taką uważam tą S-kę z tylnym pasem na klapie) i przy sprzedaży za rok, dwa nie stracę na niej tak jak na 997 TT z Tiptronikiem bo wtedy ta skrzynia będzie już mniej pożądana vs PDK.
Co uważacie? Coraz bardziej skłaniam się by 4S PDK było przystankiem do TT z PDK. Kupię za tą kwotę auto lepiej wyposażone, młodsze, dalej bardziej szybkie ale niestety bez tej fantastycznej charakterystyki silnika której nie kochać się poprostu nie da.
Myślę też że skrzynia PDK przy większych prędkościach będzie cichsza = niższe obroty. Proszę skorygujcie mnie jeśli jestem w błędzie.
Z góry dzięki za sugestie.
Przeglądając rynek coraz mocniej szukam/oglądam 4S PDK...
|
|
Góra |
|
MarJanek
|
Napisane: 24.05.2014, 13:13 |
|
Dołączył: 14.09.2013 Posty: 144
|
Ja stosunkowo od niedawna cieszę się swoją Carrerka. Chyba od momentu kiedy się zdecydowałem na 911 najberdziej nastawiałem się na 4S. Na pewnym etapie wyborów i poszukiwań z paru względów otarłem się też o temat Turbo (997) z taką myślą, żeby oczywiście zakupić. Przede wszystkim sama jazda Turbiną łeb urywa w najbardziej pozytywnym tego znaczeniu, do tego Turbo nie nękają awarie silników, które się zdarzają w silnikach 3,6 (nie turbo) i 3,8 w rocznikach 2005-2007. Porozmawiałem w mądrymi ludźmi, którzy o Porsche wiedzą bardzo dużo, a do tego potrafią jeździć i na początek przygody z Porsche skusiłem sie na S-kę z PDK. Oczywiście musiałem zapłacić o wiele więcej niż wcześniej zakładałem i wciąż nie jest to Turbo, ale spokojnie mogę powiedzieć, że każda złotówka została dobrze wydana. A PDK jest klasą samą w sobie. Ogólnie jest znacznie lepiej niż zakładałem w momencie kiedy wydawałem trochę więcej grosza . Konkretna maszyna, stworzona do dawania radochy. Myślę, że jeżeli nie potrzebujesz samochodu do bicia rekordów na torze S-ka na pewno spełni zadanie szczególnie właśnie z PDK.
Tak jak napisał TomRS o ile kwintesencją jazdy Porsche są zakręty, przyspieszanie, hamowanie to na autostradzie taka Carrerka też całkiem nieźle się potrafi odnaleźć. Fakt, że do najcichszych nie należy, ale dramatu z tym nie ma. Niedawno wykonałem pielgrzymkę do Stuttgaru i z powrotem i muszę powidzieć, że jestem pod wrażeniem. Jedynym problemem u mnie są kubły, które na takie trasy raczej nie były projektowane i tam gdzie się kończą plecy zaczyna się ból po paru godzinach jazdy:) . Przy 220km/h po wciśnięciu gazu do podłogi jest ryk i odejście, a samochód dalej jedzie jak przyklejony do drogi. Do tego jakby ktoś się zbytnio martwił o spalanie to przy takiej jeździe średnie spalanie wyszło 12,7-13,2 l/100km.
Jeżeli chcesz jeździć samochodem w zime to może i warto pomyśleć o 4-napędzie, ale sama S-ka ma takie systemy, że wybacza dużo błędów i z całym oddaniem ratuje sytuację. PSM jest naprawdę nie do przecenienia!
|
|
Góra |
|
///MM
|
Napisane: 24.05.2014, 18:29 |
|
Dołączył: 30.01.2014 Posty: 342
|
Coraz bardziej biorę pod uwagę S-kę.
Szukałbym wtedy czegoś świeższego i tańszego zarazem.
Jako że 4S w zimowym obuwiu zapewne byłoby dobrym rozwiązaniem tak nie do końca jestem pewien czy 2S na zimówkach to też taki dobry pomysł.
Chciałbym 997 stosować do jazdy dla siebie na codzień również zimą i to też z dzieciakiem więc myślę o bezpieczeństwie.
Wiem jak zachowuje się 996 na mokrym więc cudów w 997 na śniegu na zimówkach nie będzie przy napędzie na sam tył... a chcę tym autem cieszyć sie w każdej porze roku.
Moje cabrio 996 szkoda mi było wyprowadzać w złą pogodę i nie chcę mieć już takich dylematów.
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|