Cześć, od początku kiedy mam auto borykam się z dość denerwującym mnie problemem. Samochód faluje na wolnych obrotach, dosyć mocno, widać to po wskazówce. Mój kolega tez miał kiedyś 3.2 w Cayenne i samochód chodził identycznie więc początkowo myślałem, że tak ma być - jednak teraz dochodzę do wniosku że kultura pracy tego silnika nie pozwala na taką pracę. Oczwyiście na LPG falowanie jest większe.

Na komputerze nie ma żadnego błędu.

Przyczyn może być mnóstwo. Od przepływomierza, przewody dolotowe, przepustnica, cewki ,......po .. silnik.Też się z tym borykam w 986. U mnie zakres falowania 20-50 obrotów.

Najbardziej dla mnie zastanawiający jest brak błędów, poprawna praca silnika w czasie jazdy oraz to, że silnik nie faluje kiedy wyłączam klimatyzacje. Mój kolega zrobił tak 170 tysięcy autem i nie było żadnych problemów.

No niestety, komputer nie pokazuje. Natomiast mnie faluje cały czas na biegu jałowym.

A zauważyłeś, że przestaje na wyłączonej klimatyzacji? Jakby sprężarka dawała zbyt duży opór dla silnika - wtedy zaczyna się falowanie, jednak klima chodzi u mnie non stop i to bez zarzutu.

Mam cabrio i na ogół nie korzystam z klimatyzacji.Ale z tego co kojarzę to falują w każdej sytuacji.