moje auto (2005) ma przejechane 115tys i z jego historii serwisowej wynika, ze w zeszlym roku mialo wymienione swiece ale nic nie ma na temat wymiany cewek. tymczasem z tego co wiem, lubia sie one popsuc raz na jakis czas
.
odkad pare miesiecy temu kupilem auto, mam niefajny objaw - na jalowym biegu, zwlaszcza na zimnym silniku, samochod czasami "gubi zaplon", zachowuje sie jakby chcial zgasnac. zastanawiam sie, czy to jest typowy objaw zuzycia cewek czy szukac gdzie indziej? sprawa bylaby prost(sz)a, gdyby palila sie lampka "check engine" albo test komputerowy wywalalby jakies bledy ale problem w tym, ze nic takiego nie ma, a w serwisie (autoreduta) rozkladaja rece, mowiac "panie, my tu nic nie widzimy, w komputerze wszystko smiga idealnie". no i co mam z tym zrobic?