Witam serdecznie,

Otoz mam taki problem, ze komfortowe odpalanie nie dziala u mnie do konca prawidlowo. Normalne dzialanie to przekrecenie w prawo i auto robi reszte u mnie trzeba przytrzymac do poki nie zacznie krecic. Czasami jest tak, ze raz zakreci na ulanek sekundy i nic nawet trzymajac ciagle kluczyk do rozruchu. Czy w stacyjce jest czujnik lub modul za to odpowiedzialny? Dodam, ze auto ma nowy akumulator, rozrusznik po regeneracji, nowe swiece cewki. Wszystko robione w Auto dusza.

Obstawiałbym stacyjkę. Jaki masz przebieg?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

I ta stacyjka to może być dobry trop, zdarza się. Rzadko, ale jednak.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

137 tys potwierdzonego przez serwis. Auto uzytkowane bylo dlugo przez kobiete tylko w miescie.a nie ma w srodku stacyjki modulu odpalania? Nie mogę znalesc na internecie jak to rozebrac a nie chce czegos popsuc.

Wiem,że Auto Dusza itd,ale popytaj dokładnie,co było robione w rozruszniku,bo objawy jakie opisujesz ewidentnie wskazują na rozrusznik(to,że coś było robione,nie znaczy,że zostało zrobione dobrze).

Temat rozwiazany jakis czas temu.

Rozebralem stacyjke zeby dostac sie do wszystkich stykow. Wewnatrz oprocz plytki ze stykami itp jest jak by zwoj z drutu miedzanego czy czegos podobnego.To jest od razu za zaslepka okragla czarna jak wklada sie klucz.To byla na okraglo struga kurzu.Umylem calosc kontakt cleanerem i auto pali jak powinno.Wszystko na dodyk w automacie.

Temat do zamkniecia