Czołem panowie, range sport pogoniony, rozglądam się za czymś innym. Żona truje mi gitarę że znowu chce suva (mi to bez różnicy) i drogą eliminacji padło na cayenne 958, raczej przedlift. W związku z tym miałbym parę pytań, sorry jeśli były one wałkowane tu już wielokrotnie ale forumowa szukajka to jakiś kiepski żart, nie uśmiecha mi się przeglądać kilkuset stron. Tak czy siak, poniżej tematy które mnie interesują, będę wdzięczny za każdą odpowiedź:

1. Jaki silnik wybrać? Jeżdżę raczej spokojnie więc podstawowe 3.0 tdi/3.6 pb powinny styknąć, przebieg roczny to max 10k km, więc pewnie benzyna ALE raz że diesla zawsze można trochę dłubnąć gdyby mocy było ciut za mało a dwa że z tego co czytałem to benzyniaki w cayenne mają swoje humory
2. Szukać wersji z czy bez pneumatyki? Duża różnica w prowadzeniu/komforcie jazdy? W rangu miałem miechy, jeździło się fajnie ale kompleksowa naprawa zawieszenia to 10k za amorki i 4k za kompresor, ciekawe jak to wygląda w cayenne? Aha, jeszcze jedno - przeglądając ogłoszenia natknąłęm się na opis sprzedającego: "auto posiada full opcję pneumatyki" - a to były jej nie full opcje?
3. Jak jest z automatem? To klasyczny hydrokinetyk czy dwusprzegłówka? Teraz jeżdżę służbowym volkswagenem z dsg i ta skrzynia to tragedia, kultura pracy zahacza o dno. Poza tym czy przez cały okres produkcji wkładana była ta sama skrzynia czy zrobili tak jak w sporcie - przedlifty zf 6hp, polifty zf 8hp.
4. Jakie są typowe usterki tego modelu? Znalazłem tylko info o padających skrzynkach rozdzielczych, czy była na to jakaś akcja serwisowa? Ew. jaki koszt naprawy?
5. Czy jest jakiś rocznik od którego drastycznie poprawili jakość/awaryjność modelu czy to raczej kwestia konkretnego egzemplarza?
6. Czy standardowe audio gra przyzwoicie? czy raczej poszukać egzemplarzy z Burmesterem? Chyba że on też gra tak sobie:)
7. Jeśli "na sali" jest ktoś kto jeździł RR sportem a potem przesiadł się na cayenne to jak ocenia taką zmianę? Pod względem jazdy, awaryjności i kosztów?

Cześć,
rok temu w styczniu kupiłem 958 z 2013 w wersji S diesel 4.2. Po krótce odpowiadając na pytania (faktycznie, każde z osobna było wałkowane wielokrotnie na forum).
1. 10kkm jak rozłożone? 10km dziennie czy 200km co tydzień? Jak bliżej drugiego wariantu to 4.2d jest genialny, jeździłem 3.0d na jazdach przed zakupem i nie ma porównania. Ponoć spalanie w tym 3.0d wcale nie jest jakoś wiele niższe a 850nm robi swoje. Trochę droższy jest w serwisie, trzeba do wielu rzeczy sinik wyciągać bo ciasno, pilnować zmian oleju bo się grzeje, standard przy sporej pojemności.
2. Tak, szukaj z pneumatyką. Duża różnica w komforcie i fajnie że się sam obniża przy wyższych prędkościach. Nie musiałem zaglądać, poprzedni właściciel ponoć też nie (175kkm na liczniku). Odpuść bieda-wersje bez, w takich egzemplarzach często innych bajerów też nie ma, ktoś kroił co popadło z konfiguratora
3. Dla mnie jest dobrze, ale nie mam porównania, niech się inni wypowiedzą
4. Reduktor (temat rzeka), ja musiałem zregenerować biturbo, poza tym jeżdżę i spokój.
5. Jak szukasz diesla to gdzieś koło 2015 (do potwierdzenia dokładnie) zaczęli dodawać AdBlue, więc ja bym unikał
6. Silnika słuchaj jak się pięknie kręci
7. --

Pozdrawiam

3. Klasyczne z konwerterem. Pierwsze 958 miały skrzynie 6 bieg. Nie wiem od kiedy są 8 bieg ale najprawdopodobniej od liftu czyli+/- 2014. 8 biegów robi robotę, nie ma porównania...
Pełny 2015 nie ma jeszcze adBlue i jest to ostatni na prawdę bezproblemowy tdi.
4. Może nie akcja serwisowa ale coś w rodzaju wydłużonej gwarancji dla aut regularnie serwisowanych w ASO.
5. Raczej kwestia świadomości właściciela. Serwisy co 30000km lub 2 lata to samo zło. Wielu z własnej inicjatywy zmieniało olej co 15000 lub rok. Co 30000 to olej w skrzynce rozdzielczej. I wtedy jest OK.
6. Przynajmniej BOSE - gra znośnie.
2. Bez pneumatyki??? Nie, nie...

Cayenne S diesel 958.2 MY2016:-)
Cayenne diesel MY2009 - było
Cayenne S MY2006 Pb+LPG - było