Cześć
Ostatnimi czasy chodzi mi po głowie zakup Cayenne Turbo II przed liftem ale nie mogę znaleźć nigdzie informacji o wytrzymałości tych silników.
Chciałbym tym autem pojeździć ładnych kilka lat, raczej długie trasy i zrodziło mi się pewnie niezbyt popularne pytanie: Czy jest realne żeby Turbo przejechało ok. 350kkm czy przy 200-250kkm już śmietnik?

PS. Tak, wiem, że pierwszy komentarz brzmiałby "na takie trasy bierz diesla" ale niczego im nie ujmując jazda na ON jest dla mnie nie do przejścia. Bez konkretnego powodu, takie skrzywienie

Uważam że w takim przypadku dużo zależy od wczesniejszej eksploatacji auta.
W moim przekonaniu przebieg nie jest miarą która odzwierciedla wyeksploatowanie samochodu. Mialem wiele aut i z doświadczenia wiem że dobrze serwisowane i zadbane auto z przebiegiem 200kkm jest czasem w dużo lepszej kondycji niż niektóre rodzynki z przebiegami o połowę mniejszymi.
Grunt to zakup auta serwisowanego zgodnie ze sztuką.
Sam użytkuję panamerę 4s z przebiegiem 240kkm i nikt nie wierzy mi w przebieg auta. Samochód jest ciągle w świetnej kondycji i prawdę mówiąc poza uszczelnianiami niektórych elementów, nie było żadnych większych napraw.

Zgadzam się z tym, że sprawą nadrzędną jest wcześniejsze skrupulatne serwisowanie i zwyczajnie dbanie o samochód. Chodzi mi natomiast czy właśnie taki zadbany egzemplarz turbo serwisowany zgodnie ze sztuką jest w stanie zrobić przebieg powyżej 300kkm. Szczerze nie spotkałem się z takim przypadkiem ani na tym ani na zagranicznych forach. Spotkałem się za to z opinią, że jednostki benzynowe, a zwłaszcza turbo, w 958 są tak samo nietrwałe jak w 955.
Mam zamiar samochodem zrobić co najmniej 100kkm i zastanawiam się czy zakup egzemplarza, który już przejechał ok. 200 tysięcy w ogóle ma sens