Witam serdecznie!
Przemierzyłem to forum jak i zagraniczne fora w poszukiwaniu całej prawdy o awaryjności silnika 4.5 z Cayenne S 955. Całość mnie osobiście tak ukierunkowała negatywnie, że do ceny zakupu auta z góry dorzucam sobie 10 tysięcy na remont, bo nie znasz dnia i godziny kiedy zacznie stukać, przytrze się czwarty rząd cylindrów.
O magistrali wodnej nie piszę bo to oczywiste. Kupić od razu za około 2300zł i wymienić - tu problemu nie widzę. Ale te wycieranie się gładzi cylindra, klikanie, branie oleju. Ile w tym prawdy? Czy każdy z nich jest na to skazany? Jest jakaś reguła, limit przebiegu? Nie chcę z duszą na ramieniu jechać przez Europę ze strachem, że zaraz skończy się motor...
Będę wdzięczny za rozwinięcie tematu. To na pewno ułatwi wielu osobom takim jak ja dokonać właściwego wyboru
.... zawsze można dostojnie śmigać 3.2