Jezdziłem manualem, ale był on w raczej średnim stanie, i nie tak według mnie powinna wyglądać jazda takim samochodem...
Czytałem dużo na forach USA o tip vs manual, niemniej po prostu musze przyznać, że ten tip prosiakowy jest lepszy niż automaty w innych autach typu SLAMG np. nie irytuje, raźno zmienia biegi....
Co do koloru, to nie przesadzajmy, sprawa gustu, a ja widać już nie tak dobrego wzroku znajduje również dużo piękna w srebrnych prosiakach, i to raczej do czarnych musze sie przekonywac. Jednak sprawa koloru jest trzeciorzędna kiedy sie kupuje auto second hand. Sporo tych najdroższych jest też nieczarnych.

Skrzynia w SLAMG też jest automatem, brałem pod uwage to auto ale nie z powodu skrzyni tylko innych cech, i nie wiele brakowało.... więc tiptronic w porsche mnie nie przestraszył, a myślałem że tak będzie.
Czemu nie kupiłem hehehe trzeba je zobaczyć na żywo, żeby przekonać się, co tam jest do zrobienia, i czy komuś sie chce bawić wspomniane C4S sprzeda sie bez problemu jak właściciel będzie miał ochote, zachowane jest wzorowo, a o mocy można długo rozprawiać i zawsze jej brak hehehe
ja już nie chce więcej nic oglądać, jeszcze ze 2-4 tygodnie i nie bedzie sensu nic kupować, bo zimą takimi autami nie jeżdże, a szkoda kupić i wstawić od razu do garażu na 4 miesiące....

miło mi przeczytac, że boogie nie kupił mojej C4S, bo ma inną koncepcję i wizję, to jego swięte prawo. Co innego, gdyby powiedział, że to złom, byłoby mi przykro

to po co oglądał ... no chyba ze zdanie zmieniono po ogledzinach , wiem Alex ze miałes wiele aut w zyciu i powinienes wyczuwac intuicyjnie czy ktos chce kupic czy nie , ja miałem kilkadziesiat sportowych i wydaje mi sie ze to mam , po paru zdaniach w słuchawce wiem czy warto sie umawiac na ogledziny ... moze ktos powiedziec ze dlatego jeszcze nie sprzedałem swojego ale ja na to ze przynajmiej nie trace czasu ...

Skoro szukasz auta w bardzo dobrym stanie ( jak kazdy ) , to pora roku nie powinna miec znaczenia , jak cos takiego jest trzeba brac sam widzisz ile szukasz (no własnie ile ?) a teraz jeszcze odstawic poszukiwania na pół roku ..., zima kupisz taniej i czesto po sezonie wiekszy wybor , ? Zdradz rąbek tajemnicy jaka jest ta koncepcja i wizja w takim razie ? Miejmy nadzieje ze to bedzie porsche

Pora roku to słaby argument, jeśli szukamy wyjatkowego samochodu, przy którym rocznik nie odgrywa już wiekszej roli, liczy się stan, historia etc.

Większość handlarzy w PL nadal uwaza, że samochody klasyfikuje się wg roczników. To się zgadza dla Golfa 1.4 FSI. Dla naszych, ponad 10-letnich dość rzadkich egz. juz nie.

I w jednym (nie tylko) Dawid ma 100 % racji ! Przywiezienie dziś z zagranicy godnego 996 tt poniżej 200 kpln TTC (tous tax compris) to problem. A z drugiej strony na poziomie 200 kpln można juz mysleć o 997 tt.

Dlatego powiem szczerze, choć niekupiecko. 996tt za 140 kpln, jeśli to jest "TO AUTO" - i stan OK, chyba rzeczywiscie taniej nie bedzie. No moze jak się trafi przez lombard, bo wiatry nieprzyjazne wieją.

pozdrawiam wszystkich zainteresowanych

tyle ze te 997tt za 200tys zł to bedzie to samo co 996tt za 100tys jezeli chodzi o stan , z obserwacji uwazam ze 997tt to cena x2 996tt - czy warto kazdy ma swoje priorytety ... napewno nowszy bedzie tracił na wartosci (ciezej tez sprzedac bo ich wiecej i cena) starszy juz nie
Pozdrawiam

Ja szukałem swojego auta całą zimę, miałem czas oglądać analizować i co ważniejsze nie napalałem się bo warunki pogodowe zniechęcały do zakupu. Dzięki temu udało mi się znaleźć to co sobie założyłem co prawda był już kwiecień ale warto było...

Dawid, i tu znowu Twoje trafne spostrzezenie: 997tt jest w PL sporo, a amatorów przybywa miernie. 996tt to rarytas w PL, wysyp 911 tt nastapił dopiero w "tłustych" latach, 2005-2008 (leasing etc).

Masz dobre auto, skoro Cię nie ciśnie, spoko. Wiem, chciałbys juz ujezdzać coś nowego. Kiedyś też tak miałem, co 6 mies. coś nowego

A tak na marginesie; wymieniłem silnik w moim 944ts (sam kadłub z wnętrznosciami) i wreszcie jestem happy, choć do Twojego, którym jeździłem, jeszcze sporo brakuje. Idę bardziej na klasyka niż sport, chyba rozumiecie

z mojego 944ts miałbys pieknego klasyka , sprzedajac graty tuningowe (teraz moja droga idzie inny klubowicz z forum dokładnie te same partsy ,auto go wyniesie pewnie 2x tyle co ja wołałem) auto by Cie wyszło duzo taniej niz kupujac inne seryjne , nie mowiac o tym ze musisz musiałes walczyc z silnikiem (koszta , czas i nie wiadomo jak sie skonczy ,ale ma to swoj urok-tez to lubie) itd.
Co do 996tt to tym razem sprzedaje nie z powodów zmiany auta a wrecz braku miejsca zimowania no i zmian lokalizacji działalnosci . Da sie to pozałatwiac i cisnienia nie mam , a co do ceny 35tys euro mysle ze jak nie pojdzie w 2 miechy to na wiosne bedzie 40tys euro i tez nie bedzie drogo jak na europejczyka z fabryczna powłoką.
W sumie jestem ciekaw ile jest w Pl 996tt manuali , chyba na palcach obu rąk sie zliczy max

Twoje. Moje i jeszcze jedno w Lublinie. Srebrne 9ff z Warszawy, srebrne ameryka z allegro z Warszawy. Dominika niebieskie. O tych wiem na bank.

Czarne cabrio TS z Wrocławia. TYFI911 też ma chyba turbo z ręczną?
Nie no bez przesady. Ze 20 szt. w kraju pewnie jest. Pochowanych po garażach, ale jest

mysle ze jednak blizej 10

W Katowicach na pewno widziałem 2 szt. (w tym jedną z Rudy, z rozbitym przodem). A chyba jest przynajmniej jeszcze jedno.

no nie liczmy chyba , wydaje mi sie , rozbitkow ,itd. takich pewnych jezdzacych zarejestrowanych w swoim notesie z tymi co podaliscie mam 10 , historia ogłoszen otomoto , allegro na kilka lat wstecz , sprawdzona , tez duzo innych forum gdzie egzemplarze drogich aut sa sledzone przez miłosników itd.
Sytuacja wbrew pozorom ze to w sumie "nowy" model jest całkiem podobna do 911turbo do 93r. jak i 993tt - ilosci sa bardzo zblizone .
Po garazach raczej własnie sa pochowane te starsze modele , 996tt jak ktos ma to jezdzi bo auto sie do tego bardziej nadaje.
Tęskie czasem do mojej byłej 911turbo z 89r. , teraz sprzedałbym ja za 2x tyle ciekawe czy kiedys powiem to samo o 996tt

Ponieważ nie miałem, i do końca nie mam twardo wyznaczone co mam kupić, to do każdego auta które oglądałem jechałem ze szczerym przekonaniem że jak mi sie spodoba to je kupie
Potem oczywiscie należało sie zorientować nieco w materii technicznej, żeby nie zrobić kiedy sie okaże że w PL nie ma kto naprawić....
Szukam dopiero 3 miesiace, wiec niedużo hehe
Koncepcja jest taka, że ma samochód dawać frajde, nie tylko w szybkiej jeździe, ale ogólnie szeroko pojetym ujęciu czyli emocje. A prosiaczka zawsze chciałem mieć... fakt że sarszego, ale odstraszyło mnie to i owo od nich, więc tylko jako 3cie auto, do ogladania i pucowania...
O roczniku nie pomyślałem mówiąc o wstrzymaniu sie na zime, że dojdzie w metryczce i można taniej hehehe wiadomo że egzotyków na rocznik sie nie kupuje....

Dam Ci rade zrób na odwrót najpierw zorientuj sie technicznie o danym modelu , kto i gdzie naprawi w razie skuchy a potem ogladac zaoszczedzi to czas obu stronom . Co do zimy to mielismy na mysli ze zima sa tansze niz w sezonie i wiecej a nie ze rocznikowo zarobisz , z twoich postów wniskowałem ze szukasz z 2 lata , a napewno od czasu rejestracji na forum wystrczy poczytac twoje wszystkie posty , pisał tez ktos ze na innych forach podobnie sie wypowiadasz.
Zycze naprawde udanego i to szybkiego zakupu .

Średnia rada, bo w przypadku egzotyków rynek jest bardzo niewielki a do tego czasem sie okazuje że np. 90% aut w PL to USA które miały osobne wezwania serwisowe, bo coś tam klękało, a w Europie nie było ich.... itd. itp.

Proponuje nie sugerować się tym, co ktoś tam, jakiś niewiadomo kto, pisze

Panowie znacie tą 993? wisi już baaaardzo długo na alledrogo

http://otomoto.pl/porsche-911-porsche-9 ... 82737.html

Bo to nie 993 Tylkomtak wyglada. To jakas 964 przebudowana na 993.

Nie rozumiem po co ludzie popełniają takie rzeczy... przecież tanio to nie było.
no chyba że ulepione z dwóch przystanków autobusowych...

pozdr, jacek