Jako nowy w "branży" chciałbym poprosić Was o pomoc. Interesuje mnie zakup Porsche. Zawsze marzyłem o 911. Miałem kiedyś taki katalog z 87 roku i tam było (chyba) 930 Turbo to jest mój cel ale nie wszystko od razu. W zeszłym roku sprowadziłem z USA HD (co to była za męka) ale uważam nadal, że jest to ciekawy rynek. W swoich poszukiwaniach znalazłem kilka ofert. Będę wdzięczny za opinie na temat każdej z nich.

P.S. Powinien to być samochód nie tylko na weekend i nie chciałbym wydać więcej niż 80K

Dzięki

MAX

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/1984-POR ... 240%3A1308

http://www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=vphjahk4jnvy

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/1991-Por ... 240%3A1318

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/1999-Por ... 240%3A1318

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/1990-Car ... 240%3A1318

Na podstawie ogłoszeń , trudno zaryzykować zakup.
Takie auta wymagają sprawdzenia osobistego inaczej tego sobie niewyobrażam

_________________

968 - out
912
996 - out

Hm, spory masz ze tak powiem rozrzut Od G-Modelu po 996 Kabriolet 964 ma sporo nalatane, zreszta ten z Wuppertalu tez. Ale przynajmniej jest wzglednie blisko i juz jest oclony. To plus, choc przeraza mnie mysl o 18,6% akcyzy... 996 to smietnik raczej - 1999 Porsche 911 carrera damaged wrecked rebuildable !! - cytat z opisu. Z tego zestawu najlepiej wyglada ostatni - biale coupe 964 ale bez ogledzin bym nie zaryzykowal kupna.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Wit co ty gadasz!!!!! Opis oznacza ni mniej ni wiecej że ma uszkodzenia zresztą widoczne na zdjęciach. Auto warte uwagi. Zwłaszcza jeśli chce się autem jeżdźić na codzień to tylko 996. Starsze auta są ciekawe ale i nie nadają sie do cywilnej jazdy. Fakt najlepiej wysłać kogoś znajomego kto by auto obejrzał lub lecieć samemu. Koszty podrózy nie są teraz tak duże jak kiedyś.

Dadi, co Ty gadasz !!! Herezje jakieś i nie gniewaj się, ale połowa ludzi tutaj jeżdzi tymi autami na co dzień...
a cóż Twoim, zdaniem 996 jest najlepsze... a moim najbardziej japończykowate z Naszej Ukochanej Marki, poza tym wod-kan to ja mam w domu...


pozdr, Jacek

Jacku--964 ma swoje zalety, ale faktem jest że zarówno pod względem komfortu jak i osiągów w porównaniu do 996 jest przepaść.Wiem bo jeździłem....Przy okazji obiecuję jazdę próbną moim,to jest po prostu inny wymiar.Ja uwielbiam np. 968 ale podobnie jak 964 do 996 to jak przeskok z epoki kamiena łupanego do cywilzacji cybernetycznej..

p.s. tym niemniej ten z ogłoszenia to raczej junk czy wrak raczej

_________________

968 - out
912
996 - out

Jeżeli mógłbym Was jeszcze prosić o opinie na temat skrzyni Tiptronic z modeli 964 i 996. Czy warto kupić auto z taką skrzynią czy lepszy będzie manual.

To zależy od preferencji - jeśli chcesz się ścigać - manual bedzie lepszy, jeżeli delektować jazdą - automat.

Od lat zdecydowanie wolę automaty - mam świadomość, że zabierają ułamki sek. przy przyspieszaniu, ale dla mnie to mało ważne..

Skrzynia A50 w 964, pomimo że 4 biegowa, jest fajnie zestopniowana i bardzo dobrze daje radę (wystepuje tylko w C2)
Przy regularnej wymianie oleju i czyszczeniu sitka (co 40k.) będziecie żyli długo i szczęśliwie..

W 996 to całkiem inna skrzynia (5 biegów) ale tu niech wypowiedzą się użytkownicy..

PS. Jeżeli chodzi o auto do codziennego "katowania" wybrałbym 996, a najlepiej 997

Jurku, oczywiście to przepaść ; komfort, właściwości jezdne, moc... tylko ta mieszanka zapachu benzyny, skóry i lekko spalin w każdym 964, w każdym... siedziałem chyba w 20stu...

hej właściciele 964 - one wszystkie mają specyficzny zapach w środku ?



pozdr, Jacek

Bądź na zlocie w Wawie bedzie okazja porównać

Oczywiscie ze wszystkie 964 maja ten zapach A przynajmniej powinny. Nie do podrobienia. Jak kupowalem mojego owner najbardziej zalowal wlasnie zapachu (przesiadl sie na 997).

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Zgadza się - zapaszek rewelka całkiem niedawno skumałem że tak ma być...