na początku czerwony boxster zupełnie mi się nie podobał. Jakoś wyglądał mi nie męsko, brakowało mi połysku metaliku. Przeglądając oferty dość regularnie i wchodząc na ogłoszenie zaczynam się przełamywać. Chciałbym poznać zdanie ekspertów, pasjonatów - czy kupilibyście czerwone porsche? czy to ja ma tylko takie opory czy faktycznie czerwone nie wygląda dobrze.

http://otomoto.pl/porsche-boxster-boxst ... 43798.html

pozdrawiam
bigi

Moim zdaniem czerwony klasyk - 964, 993 i starsze serie są OK.
Natomiast te nowsze...hmmm...jak to mówi kolega dealer MB - zostawmy ten kolor dla Ferrari

Kilka tygodni temu na półwyspie widziałem czerwonego Cayenne po lifcie - wyglądał bardzo dziwnie (pewnie o to chodziło właścicielowi?) zupełnie jak...wóz strażacki!

Przy nowszym aucie na bank wybrałbym inny kolor - czarny, biały lub grafit.

Witaj, to Tobie ma sie podobać!
jesli technicznie i blacharsko jest ok to brać, a jak chcesz wybrac kolor to do salonu po 981!!!

Czarny kolor jest trudny w utrzymaniu , o czym wiedzą wszyscy którzy takie auta mają lub mieli - ale jak się o niego zadba to nie ma ładniejszego i bardziej reprezentacyjnego
Z czerwonym lakierem (zwłaszcza tym nie-metalicznym) jest duży problem , bo blaknie i bieleje na słońcu. Jak się zostawi na słońcu mokry samochód to w miejscach gdzie były krople wody potrafią pozostać trwałe ślady.
Mam w firmie czerwone Kangoo i średnio co dwa miesiące trzeba go traktować polerką bo dach i maska robi się biała. Nie pomaga nawet wosk z filtrem UV. Rozmawiałem kiedyś ze znajomym lakiernikiem i powiedział mi, że to taka przypadłość czerwonego koloru i nie ma na to rady.

Bardzo fajnie wygląda!

_________________

Jurek

Cztery lata jeździłem czeronym klasykiem 944. Bardzo fajnie się prezentował ale lakier b. trudny w utrzymaniu szczególnie akryl przy wiekowym aucie. W efekcie następny właściciel go przemalował też na czerowno. Teraz mam 996 w kolorze czarnym. Za bardzo kolor sie nie podoba. Wolałbym srebrny metalik lub ponownie czerony. Ale to rzecz gustu. Czrny lakier tez jest b trudny do utzrymania w "błysku"

Pozdr

Wojtek

Co czerwone to ładne a słodkie to dobre, osobiście bardzo podoba mi się żółte ale to rzecz gustu

_________________

-http://classic911.pl

porsche to auto sportowe. wiekszosci z nas nie sluzy na codzien tylko jako odskocznia, fanaberia, spelnienie marzen. Uwazam ze tego typu samochody nie musza byc kolorystycznie nudne i moga sobie pozwolic na ekstrawagancje! i choc czarny to ladny elegancki kolor to jednak nie balbym sie podkreslenia sportowej estetyki auta. Zolty, zielony, czerowny pomaranczowy czy blekitny ... do tego nawet kolorowe naklejki (martini racing, gulf)... to auto to przygoda a nie codziennosc

Czerwony;)

Kolor bez znaczenia. Grunt, zeby dobrze jezdzil i Tobie pasowal.

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

Przez 5 lat mialem ciemno granatowa 993. Uwazalem, ze nie ma piekniejszego koloru i nie dlatego, ze taki mialem... Poltora roku temu, po sprzedazy granatowego, zdecydowalem sie na czerwona 993 Targe. Poczatkowo kolor nie przeszkadzal mi, ale tez nie bylem zachwycony - auto kupilem ze wzgledu na stan i przebieg, kolor w momencie kupna pewnie byl malym minusem. Dzisiaj uwazam, ze jest super - jak najbardziej powaznie. I znow - nie dlatego, ze taki mam. A propos, jakosci lakieru, nie wiem jaki maja inni, moje auto bylo wyprodukowane w marcu 1997, przejechalo 48 tys mil i lakier jest jakby wyjechalo wczoraj z fabryki - w kazdym miejscu (przyznaje, ze oba zderzaki byly malowane - reszta oryginal). A fakcie nabycia auto poinformowalem kolegow tutaj - http://porscheclub.home.pl/forum/viewto ... highlight=

Ale na koncu, kolor rzecz gustu, ktory nie podlega dyskusji. W moim przekonaniu kolor mialby znaczenie kupujac auto nowe od dealera. Kupujac auto uzywane, jest to jedna z ostatnich rzeczy, ktora decyduje o zakupie.