Dziś pewien facet pojechał 300km porównać dwa różne fotele w wymarzonym przez siebie modelu 911,tak po prostu, którym lepiej dupę trzyma.W ów celu musiał wyciągnąć z pod koca swoją obecną starą 911,jaka będzie musiała ustąpić nowemu modelowi miejsca
Pogoda deszczowa 30km po wyjeżdzie gość zatrzymał sie na BP w celu zatankowania,po wyjsciu z budynku stacji 11-stka dumnie stała pokryta kroplami deszczu i puściła oko do właściciela.Facet po przejechaniu kolejnych 20 km jadąc w strugach nieustającej ulewy myśli czy nie zawrócić do domu ale nie dlatego że boi sie 11-stke prowadzić w taką aure, czy plecy go bolą od twardego zawiasu,ten dureń zachwycał sie prowadzeniem samochodu, jak pięknie umieją porozumiewać miedzy sobą.911-stka okazując swoje superlatywy utwierdza imbecyla że chyba idzie w złym kierunku,ale facet uparł sie i myśli'' jedziemy'',oczywiście jak to zawsze bywa 11-stka teleportuje go na miejsce według przepisów
w czasie ich podrózy facet miał dziwny wyraz twarzy(jak by trzymał banana w ustach w całości).Dojechali 11-stka czekała, facet dalej nic nie rozumiał i przysiadał swą chudą dupą na fotele wymuskanych samochodów.Wreszcie wyszedł,podchądząc pusciła oko i z jej przedniego spojlera wyczytał skromny uśmiech.Teleportując go z powrotem w zmiennych warunkach, okazywała swą uniwersalność i gotowość do przyspieszania i hamowania wytwarzając za zgrabnym tyłeczkiem kolorową tęcze