Dzieki wielkie za pomoc, juz zrobione
Wszystkie rzeczy proste bywają trudne.
Pamietam jak pod koniec lat 70, to był chyba 79rok, byliśmy cała rodzina w Szwajcarii i na pewnej stacji benzynowej poszliśmy umyć ręce. Za cholerę nie mogliśmy uruchomić kranu a wystarczyło pod wylewkę podłożyć dłonie
Dopiero podejrzałem jak robi to Szwajcar i wszystko stało sie proste
Jeszcze raz wielkie dzieki:)
Pozdrawiam
Szczur