Użytkuję Cayena 3,2 od roku i doświadczalnie stwierdziłem, że zbiornik paliwa mieści 90 L a nie 100 L (jak jest w specyfikacji technicznej). Czy ktoś wie skąd bierze się taka różnica? Prawdopodobnie w związku z tym zaobserwowałem również niewłaściwe wskazania komputera odnośnie średniego zużycia paliwa (zaniża o ok 10%) czyli tak jakby system "widział" 100L. Ostatni przykład: trasa: Katowice-Łódź-Poznań-Wrocław-Katowice. Spokojna i płynna jazda. Na koniec trasy wskazania komputera 10,1L/100. Przejechane 785 km. Tankuję "do pełna" 87,5L czyli rzeczywiste średnie spalanie wynosi 11,15L/100. Komputer pokazuje zasięg 30km czyli ok. 3-3,5L pozostało w zbiorniku. Rachunek jest prosty: 87,5+3=90,5L.
Wobec powyższego mam pytanie: Czy można ustawić wielkość zbiornika w jakimś setupie czy też jest to wielkość wprowadzona do systemu na stałe? A może jest to sprawa jakiejś kalibracji

Hm, do tej pory raczej słyszałem o przypadkach, że zbiornik mieścił więcej. Rura itp. Nalewasz full? Czy do pierwszego odbicia? Weryfikowałeś zasięg na rezerwie? Może jest nie 3-3,5, a ponad 10?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Leję zawsze do pierwszego odbicia i jeszcze 0,5-1 L do okrągłej kwoty Myślałem, że rezerwa jest wliczona do wyświetlanego zasięgu i zawsze zdążyłem zatankować bo nie lubię dymać z kanistrem po drodze... Faktycznie, nie zauważyłem nigdy świecącej lampki rezerwy. Nawet nie wiem czy taka jest...

Przekłamania komputera odnośnie średniego spalania są normalne i nie mają nic wspólnego z ilością paliwa w baku. W większości samochodów jest możliwość kalibracji obliczeń komputera. W Audi jest na pewno, więc i w Cayenne powinno być. Jednak potrzebny jest sprzęt diagnostyczny.

Jeśli chodzi o wielkość zbiornika paliwa to najczęściej komputer specjalnie pokazuje, że zostało mniej niż w rzeczywistości, żeby nie jeździć na resztce paliwa. Sądzę (jest to moje przypuszczenie), że w momencie kiedy komputer wskaże 0 litrów to jeszcze w baku zostanie ta dyszka!

Jednak jeśli ktoś doświadczalnie to sprawdzał to niech się wypowie.

Na poczatku tego roku doswiadczylem czegos takiego.W trasie jadac Cayenne S,komputer przestal mi pokazywac 0 byly juz tylko kreski.bylem pewien ,ze bede dymal jak to kolega okreslil z kanistrem.Zrobilem jeszcze okolo 10 kilometrow do pierwszej napotkanej stacji.Nalalem,jezeli dobrze pamietam 85 litrow,tak ze zgodnie z manualem powinienem miec jescze okolo 10-15 litrow w baku.To byl ostatni raz,ze pozwolilem sobie na taka niefrasobliwosc ale mysle ,ze komputer oblicza rezerwe nie mniejsza niz 20-25 litrow.Pozdrawiam.

Przypuszczam,że rezerwa ustawiają firmy z myślą o zapewnieniu nam dojazdu do stacji
nie przejmując się naszymi nerwami kiedy jedziemy a komputer pokazuje ,że dystans do pokonania "0"od kilkunastu km.Miałem "S"klasę ,znałem średnie zużycie,pojemność zbiornika i kiedyś dotoczyłem się pod dystrybutor na luzie bo silnik zgasł kilkanaście metrów przed.Zbiornik był o 10 l mniejszy niż standard -skisak.Niestety potrzebne okazało sie zalanie filtra bo nie chciał pociągnąć.W RR zbiornik jest 104l i wiem że na rezerwie mogę jechać 100km i nie wejdzie więcej niż 96l.W 997tt wlałem max 62l a komp pokazywał ,że paliwa już brak .

OK. Dzięki wszystkim za odpowiedź. Reasumując, nie ma co kalkulować i główkować. Jak jest komunikat "refuel" to zjeżdżamy na pierwszą stację.... Ale i tak jestem ciekaw co z tym kalibrowaniem czy też systemowym ustawieniem pojemności zbiornika

Kalibruje się nie wskazania zbiornika, lecz wskazania średniego zużycia paliwa.

To znaczy ,że możliwa jest korekta na komputerze np + 10% /2l/ ??

z tego co ja wiem to komputer przelicza ile km mozna jeszcze przejechac ale uwzgledniajac zuzycie z ostatnich X przejechanych km. Tak wiec jezeli jedziecie autostrada i spalacie 10 l/100km i pokazuje wam ze mozecie przejechac jeszcze 10km to znaczy ze w baku został 1 litr ... wiec jezeli nagle przyspieszycie i spalanie skoczy do 20l to zamiast 1 km przejedziecie jedynie 500m. Tak przynajmniej ja to rozumiem ...

Nigdy nie zdarzyło mi się żeby wskazania komputera pokrywały się ze spalaniem rzeczywistym -zawsze zaniża

Wskazania komputera odnośnie średniego spalania można skalibrować.

Nie ma natomiast gwarancji, że taka kalibracja da 100% poprawnego wskazania.

W każdym samochodzie przekłamania mogą być różne.

Przykładowo w moim BMW E61 komputer w zależności od stylu jazdy potrafi przekłamać na + i na -! I ja wiem kiedy jak przekłamuje, bo się go nauczyłem.

Jednak i tak mam nawyk liczenia przy dystrybutorze. Proponuję korzystać z komputerowego spalania średniego jako wskazówki i nie ufać.

Natomiast dystans do pustego baku trzeba zweryfikować. I to też proponuję nigdy nie schodzić poniżej około 10 litrów. Niestety jakość paliwa jest w PL tragiczna i ja wolę nie zaciągać do silnika tego co jest na dnie.

Tylko po co tyle liczyć, i tak i tak trzeba zatankować... i tak i tak spali tyle ile mu nalejecie

Jedyny sposób to weź pełen kanister ze sobą i jedź do końca. Potem wlej kanister i i do pełna na najbliższej stacji. Najprostszy sposób.

Rozwiązanie z kanistrem jest oczywiste ale nie będę go stosował. Nigdy nie wiesz gdzie staniesz a poza tym lepiej nie zapowietrzać i zaśmiecać układu paliwowego. Przy najbliższej okazji pogadam z serwisantami na ten temat. Może mają jakąś tajemną wiedzę

No tak, masz rację, ale ja tak robię z każdym nowym autem i przynajmniej wiem dokładnie :-)

A nie prościej pojechać na stację jak zapali się rezerwa ? Ilość km jaką damy radę przejechać na pozostałym paliwie komputer podaje z pewnym zapasem bezpieczeństwa, więc nie ma powodu do stresów. A wartości średniego spalania wyświetlane przez kompa ja i tak zawsze traktuję jako orientacyjne plus/minus i czy auto pali 10,5 czy 11,7 nie ma dla mnie większego znaczenia.

Niedawno wymienialem filtry paliwa,auto mialo zrobione 90 000.Filtry byly czarne w srodku,przy okazji mechanik pokazal mi druga cayennke gdzie naprawial silnik,remont z powodu nie wymienionych filtrow.