Hej, pytanie może bez większego sensu, ale od dawna mnie nurtuje. Jakie są "bezpieczne" obroty w silnikach diesla, które można utrzymywać przez dłuższy czas? Jeżdżę często po niemieckich autostradach długie dystanse i staram się długofalowo utrzymywać obroty w okolicach 3000 co odpowiada 170km/h (BMW X5 30d). Jest to fajna prędkość przelotowa, ale często warunki pozwalają na znacznie więcej. Najszybciej udało mi się pojechać nim 230km/h i było około 4200 obr/min. Czerwone pole zaczyna się przy 4600 obr/min. Czy ktoś z Was drodzy użytkownicy posiada wiedzę, jak wysokie obroty można utrzymywać przez 200-300km nie robiąc krzywdy autu?
Wiem, że to forum Porsche, ale pytanie dotyczy ogółu diesli.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Dobre pytanie. Widziałem kiedyś w warsztacie VW Passata z dieslem pod maską (a właściwie z tym co po nim zostało) po tym jak jego właściciel przejechał ok. 1200 km po Niemczech z bardzo dużymi prędkościami. Dojechał do Polski i silnik dosłownie się rozpadł... (to był zupełnie nowy model Passata)...

_________________

ROADSTER Boxster S 986

Oj to jakaś niesamowita historia jest. Jeżdżę dużo dieslem i bardzo dużo z dużymi prędkościami (obroty koło 3200-3400) i nic się nie dzieje.
Diesla nie możesz "przeciągnąć" więc prędkość obrotowa około 3400 jest optymalna na długie trasy. Prędkość zależy tylko od przełożeń skrzynki biegów.
Jedyne zagrożenie przy wysokich prędkościach to spalanie oleju silnikowego (długotrwałe obciążenie silnika, wysokie temperatury turbo etc.) Jeżeli tego pilnujesz to nic nie powinno się wydarzyć.

Zużycie oleju to normalna sprawa na długich trasach, ale jeśli te 3400rpm nie jest groźne to byłby ideał, akurat w okolicach 200km/h. A to już fajna prędkość do połykania tras i nie trzeba co chwilę zjeżdżać na prawy pas. Co prawda mam już 340tkm na liczniku zrobione w 4 latka ale silnik jeszcze zdrów i aż się prosi żeby go przegonić. Gdyby był 8 biegowy automat, to problem znika, ostatnie przełożenie mega długie, ale mam tylko 6. Mimo wszystko ciekaw jestem Waszych opinii.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

230km/h w X5 to chyba trochę za dużo. Mam ten sam silnik i tam gdzie można jeżdżę 200km/h i silnik pracuje pięknie, bez zarzynania (ca 3500 obr/min).

Przy przebiegu 85tys trochę oleju bierze, ale kto by tym się przejmował.

Przy około 220 tkm wymieniałem turbo, usunięty DPF i chip na 290KM, te 230 km/h jednorazowo pojechałem z ciekawości tylko. Normalnie rzadko kiedy do 200 km/h się rozpędzam. No ale trochę mnie uspokoiliście i teraz sobie nie będę "żałował".


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk