Dzieki Maxim za informacje. Wlasnie wrocilem z terenu (od mechanikow) i czytam posty na temat Twojego problemu. Bylem w dziewieciu warsztatach i stwierdzilem, ze tak jak u Ciebie ktos pisal, wiekszosc woli naprawiac VW, Ople itp. niz zaglebiac sie w Porsche, bo te ich chyba przerastaja.
Uwazam, ze nie sztuka zwyklemu "kowalowi" kupic komputer i wymienic to, co mu ten zdiagnozuje, ale sztuka jest w tym, ze zwykla ciekawosc zapalonego mechanika spowoduje, ze chociaz sprobuje zaglebic sie w temat. Bardzo cenie informacje od Tkackiego, bo kiedys mi pomogl z masa silnika, ktorej trzech mechanikow nie dalo rady, a u jednego z nich autko stalo 2 dni. Wogole to jestem zly na mechanikow, ktorzy naprawiaja auta chyba tylko dlatego, ze musza...
Jestem umowiony na poniedzialek w warsztacie. Pan L. obiecal mi, ze sprawdzi element po elemencie i problem rozwiaze. Na razie poruszam sie Kawasaki i czekam na swoje ukochane Porsche...
Pozdrawiam