Cześć. Posiadam Macana 2.0 benzyna, 2017. Przy przebiegu 43 000 km w 2021 zaświecił się check engine. Samochód wstawiłam do ASO w Warszawie. Stwierdzono że trzeba wymienić wałek rozrządu (koszt 9 000). Obecnie robiłam przegląd tzw. "duży" na 60 000 km (samochód ma 53000 km) ale dodatkowo znowu zaczął pojawiać się i gasnąć check engine. Znowu stwierdzono że trzeba wymienić wałek rozrządu (strona ssąca) - poprzednio podobno była strona wydechowa.... Niby stwierdzono usterkę kola zmiennych faz rozrządu ale podobno trzeba wymienić cały wałek... bo samego koła nie można - oczywiście koszt wyższy niż rok temu w okolicach 11000 pln.... Czy te silniki mają jakąś wadę? Oczywiście duży przegląd dodatkowo płatny 6500 pln... Użytkowanie Macana okazało się bardzo drogie.... Czy ktoś z forumowiczów zna rzetelny serwis/mechanika od Porsche, który nie zawyża w kosmos cen i nie szuka usterki dwa tygodnie? Czy w ogóle jest to możliwe żeby jeździć rocznie 10 000 km bez kolizji i mieć takie usterki?

Czemu nie sprawdziłeś awaryjności i kosztów utrzymania przed zakupem auta? Nie rozumiem też, że serwisujesz auto w ASO, a nie masz gwarancji PA. Te naprawy i tak są „tanie”, co zrobisz jak padnie PDK?

To jest silnik 2.0 TFSI od VW i chyba takich niezależnych serwisów bym szukał.

Jak się ma "sprawdziłeś awaryjności i kosztów utrzymania przed zakupem auta" do opisywanego problemu ? Jest on znany, opisywany ?? Można się tego w tym modelu spodziewać i przewidzieć ?

co ile wymieniany jest olej? co 30 tys km?

Olej wymieniam jak tylko jest komunikat o wymianie (był już wymieniany 3-4 razy, pierwszy raz od razu po zakupie auta, jestem drugim właścicielem). Ostatnio był wymieniany w końcówce 2021, przy ok 43 000 km - jak robili poprzednio wałek rozrządu. A teraz w czasie dużego przeglądu najpierw podejrzewali czujnik zaworów, a ostatecznie wyszła usterka kzfw. I nie można podobno w ASO zrobić samego kzfw tylko trzeba cały wałek. Ktoś może to potwierdzić?

Niestety trzeba kupić cały wałek.

Można by pokombinować w wałkiem od VW, ale to tutaj trzeba wiele ścieżek posprawdzać. Najlepszy byłby tutaj ktoś kto od lat serwisuje VW. Ja jeszcze nigdy takiego silnika nie rozkładałem.

Chłopaki ogarniają vw, porsche, audi, może będą umieli pomoc, doradzić.

VAGserwis
Adres: Na Ostatnim Groszu 112,
54-215 Wrocław

Coraz lepsze wieści na temat jakości "najtańszego, budżetowego" samochodu Porsche Macan...

To akurat jeśli już czyjaś wina to nie Porsche bo silnik nie jest Porsche tylko VAG. Produkują przecież tego na pęczki i wsadzają to Skody, VW, Audi i Cupry

https://de.m.wikipedia.org/wiki/VW_EA888

I nie ma złych opinii.

Przepraszam, a co to Klienta obchodzi ?
Nie wina Porsche ? Trzeba było nie wieszać na tym swojej metki.
Jak powiesili, to odpowiadają... I budują nową (gorszą) reputację...

Czyli jak widać lepiej brać gwarancję na kolejne lata? Z tego co się dowiedziałem to kosztuje 5k + 8k (przegląd)? Zgadza się to?

Zanim opiszę dalsze przejścia z Macanem w ASO, mam pytanie czy warto napisać do centrali Porsche z opisem tych usterek? 53 000 km i drugi raz wymieniany wałek rozrządu, raz strona ssaca raz wydechowa? Czy w ogóle jest sens? Czy ktoś z forumowiczów próbował ta drogą coś uzyskać od Porsche? I jak to napisać? Na co zwrócić uwagę?

A Macan odstawiony do ASO został odebrany po przeglądzie (podobno oczyścili wałek i testowali 50km i już się nie wyświetlał komunikat.... ). Po przejechaniu 5 km od serwisu komunikat znowu się wyswietlił.... normalnie chcieli się pozbyć chyba samochodu i mieć z głowy. Samochod trafia jeszcze raz do tego samego serwisu ...
Cdn

centrala olewa totalnie - na moje pytanie po pół roku odpowiedzieli że podobne objawy / głośną pracę układu napędowego/ stwierdzili w dwóch innych egzemplarzach a to znaczy że ten typ tak ma.