No to powoli zaczynam czuć te klimaty i trzeba jak sądzę wykazać się stosowną determinacją. Taka zabawa w kotka i myszkę. Tylko, trzeba wykazać się odpornością w łapaniu "myszki". No nic. Jako, że wziąłem auto żonie żeby się trochę przyjrzeć jak się sprawuje, dzisiaj zauważyłem, że na trybie Normal na postoju obroty sobie falują ( na Sport i Sport+ raczej miarowo pracuje) a hamulce przy hamowaniu dziwnie "chroboczą, szumią, szurają....
a auto ma 6500 przebiegu spokojnej jazdy. Tak więc ponownie zawitam do serwisu. Mam nadzieję, że nie usłyszę, że jak nie zobaczą błędu szurania przy hamowaniu na kompie
to sprawy nie ma. A to falowanie obrotów - no to już dziwna sprawa i może być drobiazg a może być coś grubszego. Nie może tak być, że dźwięk jakby klocków nie było po .... 6500 km. Mam nadzieję, że nie usłyszę: "ten typ tak ma". Aaa, i na postoju tak potrafi wibrować, że aż pusty fotel obok kierowcy słychać jak wydaje dzwięki od drgań, stałem też pod niezbyt dużym kątem na wzniesieniu pod światłami to silnik juz dość głośno wibrował wydająć metaliczne, dość głośne dźwięki. Zaczynam się zastanawiać ile to auto pojeździ
a kiedy przejdzie w globalny tryb. serwisowy typu "never ending story" Czy ktoś miał może podobne objawy w nowym aucie? Widząc jak wygląda pomocna dłoń ASO zaczynam się zastanawiać czy nie będę żałował wyboru