Witam wszystkich,

Nazywam się Jan, jestem z Warszawy.

Porsche zaraził mnie mój ojciec, który zawsze darzył design Ferdynanda platonicznym uczuciem (bo sam prawie wogóle nie jeździł samochodami). W szczycie formy kupił sobie Garbusa. Toteż na mnie spadła rodowa odpowiedzialność wejścia w temat chociaż trochę głębiej.

Zrobiłem właśnie prawko i choruję na używanego Boxtera z przełomu wieków w okolicach 40 tysięcy.

Trochę poczytałem, wiem że silnik może wybuchnąć przez RMS, w zimie trzeba wozić żwirek w bagażniku i znaleźć lokalnego speca, bo ASO wypruje mi flaki. Ogólnie ahoj przygodo!

Mam nadzieje, że wszyscy zwycięscy w 911 nie będą patrzeć na mnie krzywo, bo w mojej trudnej wyprawie po pierwsze Porsche potrzebuję rad życzliwie nastawionych, doświadczonych prosiakofili.

A jak się komuś będzie chciało rzucić dobrą radą, to co sądzicie o tym:

https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-b ... d4e5108f93

W temacie o ogłoszeniach już szukałem mam nadzieje, że nic nie przegapiłem.

Cześć. Obejrzałem I myślę że nie wygląda źle. Sprawdź dobrze przed zakupem i trzymam kciuki. Powodzenia.

Wygląda dość dobrze, ale sprawdź ten przebieg - nie do końca wierzę, tym bardziej po stanie foteli. Ale nie poddawaj się, realizuj marzenia.

_________________

Mateusz

http://www.pba.pl
http://www.balticlodge.pl
http://www.lidiakalita.pl
http://www.rehasport.pl

Witamy na forum
Boxster to świetny wybór na pierwsze Porsche choć 924 to lepszy

Problemy "wybuchowe" silnika może Ci zafundować IMS, a RMS będzie denerwować
tym, że znajdziesz plamy oleju pod silnikiem. Choć ims też potrafi ciec.
Natomiast sama awaria IMS jest bardzo rzadka, także tutaj bym się za bardzo
nie skupiał. Ważniejszy jest stan blacharski, mechanikę zawsze da się
poprawić/naprawić. Ogólny stan auta też jest ważny, dobrze żeby ktoś kto
ma te auta opatrzone pomógł Ci przy zakupie. Ideałem byłaby wizyta w serwisie
który oceni auto i wyceni ewentualne nieprawidłowości/usterki.

Ten Boxster z linka - na plus fotele w wersji sport, jest różnica

Hm, nie żebym chciał gasić Twój zapał ale czy aby na pewno tylnonapędowe auto jest najlepsze dla niedoświadczonego kierowcy?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

kontrola trakcji w boxterze 986 jest tak mocna że nie idzie nic zrobić.

Boxsterze. Błagam. No i nie wszystkie 986 mają kontrolę trakcji. Powiedziałbym, że mniejszość ją ma.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

a tego nie wiedziałem

Proponuję przejechać się Boxsterem S 986 bez kontroli trakcji na semi slickach w deszczu a takie auto może "wpaść" w ręce kolegi...
Świeżaka zaraz po zrobieniu prawa jazdy nie widzę w takim aucie no ale może "młody" jeździ np. od 7 roku życia na kartingach i bardzo mnie zaskoczy
W innym przypadku chyba jednak przygody z samochodami od Porsche bym nie zaczynał. Po prostu ryzyko zrobienia sobie (i przy okazji innym) krzywdy jest moim zdaniem zbyt wysokie...

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium 911/004 '00, 126p S ’78
sprzedam: R129 500SL ’92
było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912

Czemu od razu ze skrajności w skrajność? Ale zgadzam się, że dla początkującego tylko z kontrolą trakcji (chyba że wie co robi, ale wtedy nie jest już początkującym?). Ja mimo już sporego doświadczcenia na gokartach czasem bałem się mojego Boxa w deszczu No ale to był drugi samochód typowo do zabawy.