Czołem

Zakładam ten wątek ,aby ustrzec potencjalnych nabywców swojego wymarzonego Porsche aby nie nadziali się na minę pod wpływem zaćmienia umysłowego wywołanego napaleniem się na dany egzemplarz "bo był fajny" , "bo tak pięknie silnik ryczał" . A później płacz i zgrzytanie zębami

Jeśli otarliście się o jakieś takie (nie) ciekawe ogłoszenia , wrzucajcie je w ten temat

ps. Jeśli podobny wątek już był ,lub wątek nie nadaje się na takie forum to proszę o jego usunięcie

Jako, że temat Cayenn'ów jest mi bliski, to poniżej krótka lista:

http://otomoto.pl/oferta/porsche-cayenn ... y6UQp.html
VIN: WP1ZZZ9PZ6LA50990. Zabrałem samochód do Jacka Stachyry - XAuto. Oto co wyszło:
- uderzenie w tył auta. Fatalna naprawa blacharska.
- uderzenie w przód. Oba błotniki zaszpachlowane
- 9 lat nie był wymieniony olej w skrzyni biegów
- brak poduszki powietrznej w kierownicy.
- nieoryginalny dekiel na kierownicy (związane z poduszką)
- oryginalna powłoka lakiernicza tylko na drzwiach kierowcy i pasażera (przód).
- klocki i tarcze do wymiany
- pakiet "startowy" dla tego auta to około 8000-10000 zł

Może ktoś jeszcze skorzysta na mojej inwestycji 150 zł w sprawdzenie powyższego auta. Omijajcie szerokim łukiem.

tych nawet nie skomentuje, ale trzymajcie się z daleka:
http://allegro.pl/porsche-cayenne-s-100 ... 78033.html
http://otomoto.pl/oferta/porsche-cayenn ... y5dj3.html
http://allegro.pl/porsche-cayenne-turbo ... 10143.html

Z pozostałych aktualnych oferta na allegro może 3 auta są OK. Reszta nie warta uwagi.

Panowie warto opisac dokladnie co i jak bo latwo jest komus oczernic auto.
Od handlarzy zwlaszcza z Radomia to chyba wiekszosc wie zeby trzymac sie z daleka ale ten ostatni wyglada w miare ok.od 1 wlasciciela i z PL salonu , co z nim jest konkretnie nie tak , widziales osobiscie

Barabasz! Auto jest kupione na handel. Nie jest to prywatne ogłoszenie. Czy wiesz z czym to się wiąże?

No niestety zazwyczaj tak jest jak auto jest od handlarza - racja ale jestem ciekawy czy ogladales na zywo czy tak przypuszczasz , jesli ten watek ma miec sens to opisujac jakies auto trzeba opisac konkretne mankamenty i miec co do tego jakas pewnosc czyli albo ogladalem sam i oceniam konkrety albo ktos mi znany i godny zaufania.
Wystarczy taki opis jaki zrobiles do auta z pierwszego linku.
Dla wyjasnienia jestem jak najdalszy od bronienia handlarzy , jednak jak to w zyciu nigdy nie ma reguly ...

Barabasz! Nie wiem jaki masz interes w bronieniu tego auta. Może się dowiemy?

Do Twoich warunków, ja dołożyłem jeszcze jeden - dyskwalifikacja już na etapie rozmowy telefonicznej. Nauczyłem się weryfikować sprzedawców na podstawie wstępnej rozmowy. Albo ktoś ma coś do ukrycia albo nie. W tym konkretnym przypadku sprzedawca próbował stwarzać wrażenie, że jest to jego prywatne auto, jednocześnie nie potrafiąc odpowiedzieć mi na podstawowe pytania lub odpowiadając bardzo zdawkowo. Skoro ktoś kupuje auto dla siebie, to musiał je wcześniej sprawdzić i wie czym jeździ...
Co do oględzin, to auto widział mój znajomy i oczywiście nie kupił. Więc w tym przypadku moja weryfikacja była prawidłowa (z resztą po raz kolejny).

Do "perełek" dodam jeszcze poniższe ogłoszenie:
http://olx.pl/oferta/porsche-cayenne-te ... 25b5162c65

Bardzo fajny pomysł.
Jak szukałem mojego Boxstera to właśnie dzięki pomocy forumowiczów zaoszczędziłem dużo czasu, nerwów i myślę że pieniędzy.
Porsche to samochód, który zwłaszcza pierwsze, kupuje się zazwyczaj dzięki emocjom - potem już tylko one rosną
Warto, by forumowicze dzielili się swoimi doświadczeniami i walczyli z nieuczciwymi sprzedawcami.

_________________

pozdrawiam
Adam

===================
944/993/986/996T/970


http://www.prosiakovo.pl
http://www.enotrip.pl

Dorzucam kolejną perełkę:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=54 ... st-visited

W ogłoszeniu nie ma informacji o bezwypadkowości, ale jak się VIN wpisze w google to widać, że jeszcze w stanach poszedł na aukcji z kompletnie skasowanym przodem. Nie sprawdzałem jakości wykonania napraw - to już pozostawiam komuś zainteresowanemu wchodzeniem w takie tematy.

Tzn czym wprowadził ciebie w błąd?

Że nie napisał "bezwypadkowy", a jest po wypadku?

Przecież nie napisałem, że wprowadza w błąd. Przekazuje jedynie dodatkowe informacje aby potencjalny kupujący mógł bardziej świadomie podjąć decyzję.

"aby ustrzec potencjalnych nabywców swojego wymarzonego Porsche aby nie nadziali się na minę pod wpływem zaćmienia umysłowego wywołanego napaleniem się na dany egzemplarz "bo był fajny" , "bo tak pięknie silnik ryczał" . A później płacz i zgrzytanie zębami"

Myślisz, że ktoś kto wydaje 100 tys $ nie sprawdzi auta?

Nie potrafi kupować?

No możliwe. Może się mylę.