Miejmy nadzieję, że do zmian mamy jeszcze sporo czasu ale chciałem się podpytać o Wasze doświadczenia z oponami na zimę (Carrera S 997). Ja z autem kupiłem zimówki Nokiana W3-tył okazał się do wymiany. Pamiętam, że Kamil (KoKoS) miałeś takie opony u siebie. Ale może ktoś ma jakieś inne ciekawe propozycje?

Trochę inne auto bo CLS ale powiem Ci tak - wyjątkowo ciche i bardzo dobrze radzą sobie w śniegu I jeśli chodzi o wygląd opony to bardzo na +

Ja nadal polecam Nokiany. W 911 spisują sie rewelacyjnie

Ja właśnie zakupiłem Nokiany.
Zawsze byłem bardzo zadowolony z komfortu i prowadzenia na tych oponach a jakiegoś większego "sportu" tym autem nie uprawiam. Myśle że będzie ok i już jestem bardzo ciekaw jak 4S będzie radziło sobie w śniegu.

Jak mi czas pozwoli to zrobie trase na narty:)

jakie masz rozmiary tył/przód ?
bo wg. specyfikacji dla 997S takich 19" czy 18" Nokianów nie ma.

Ja mam standard z tylu 295/30/19 ale teraz na letnich z tylu mam 305 i chyba nokiany te ktore wywalilem to byly 295.

a tu na allegro znalazlem taki komplet:
http://allegro.pl/235-35r19-295-30r19-n ... 61618.html

Zimowe laczki juz sa

mgrab daj znać jak Twoje laleczki będą radziły sobie po pierwszych opadach śniegu, ja jeszcze jeżdżę bo pogoda ok, ale pierzynka czeka już w blokach startowych żeby przykryć moją 997, która zapadnie w sen zimowy

Ja zamierzam zimą jeździć-ale zobaczymy co z tych zamiarów wyjdzie

Wczoraj pierwszy dzień jazdy na zimówkach (na szczęście do śniegu wygląda że mamy jeszcze nieco czasu). Moje odczucie z jazdy na Nokianach WR (235/35/19 i 295/30/30) jest jak najbardziej pozytywne (temp -3 do -5) w mieście. Zauważyłem odczuwalnie większy komfort jazdy w porównaniu do letnich (Pilot Sport). Przyczepność na suchym w mojej ocenie super.

Potwierdzam zdania kolegów. Jeżdżę zimą na Nokianach w różnych autach od 5 czy 6 lat. Super sprawdzają się w trudnych zimowych warunkach jak i codziennej jeździe po suchym/mokrym/błocie. Niestety do Panamery nie mają rozmiaru na felgi 20" i musiałem kupić Michelin. Zobaczymy jak się sprawdzą.

Pozdrawiam

albi

_________________

911 996 3.8 CUP - 1:41.7
911 GT2RS 991.2

Po 3 tygodniach użytkowania wspominianych Nokian'ów w panujących warunkach pogodowych zauważyłem że opona ma dobrą przyczepność na mokrym i dobrze pracuje. Po ostrej jeździe czuć smród z opon , a w czasie ostrzejszej jazdy nie odczuwam zbyt czesto uślizgów. Opona dobrze pracuje w granicach -2 do +pare... Zobaczymy jak będzie na śniegu ale na śniegu z wszystkich Nokian'ów byłem zawsze bardzo zadowolony więc myśle że sie nie przejadę.

Przy dużych prędkości wyraźnie mniej stabilna na drodze od letnich P-Zero.

Duży minus jak dla mnie to że brak jej szerokich ścianek tak jak to ma miejsce w letniej P-zero o rozmiarze 305, która na tej samej rozmiarowo feldze wygląda dużo lepiej i chroni ranty felg (praktycznie nie możliwe skaleczyć felgę). Tu ta opona wygląda na naciągniętą. Nie mam rozeznania jak inne opony zimowe są skonstruowane ale ten punkt wziąłbym pod uwagę przy kolejnym zakupie.

/ / /MM ja dzisiaj lece do Wwy to zobacze jak się zachowuje opona jak nieco szybciej auto jedzie...
Co do wrażeń wizualnych to rzeczywiście wygląda gorzej niż letnia (ja mam letnia 305 na tylnej osi) ale generalnie nie jest źle. Może jest to tez kwestia zastosowywanych u mnie fabrycznie dystansów?
Jestem ciekawy zachowania jak będzie biało-może bardziej ciekawy jazdy wogóle nie tylko 911 bo jest to moje pierwsze tylnonapędowe auto.

Jestem po pierwszych przejażdżkach w zimowych warunkach. W mojej ocenie Nokiany sprawują się bardzo dobrze. Podczas powolnych jazd w warunkach gdy jezdnia była całkowicie pokryta śniegiem przyczepność zadowalająca. Auta przednionapędowe kilkukrotnie nie były w stanie pokonać takich podjazdów jak ja carrera. Oczywiście nie jest to jazda suvem 4x4 ale jestem milo zaskoczony bo jak sypnęło 20 cm śniegu to miałem dusze na ramieniu. Moje zastrzeżenia i tu mam pytanie do ciebie ///MM - podczas jazdy autostradowej (muszę przyznać że niezłe wiało) ale powyżej 160 km/h czułem tak jakbym miał luz na kierownicy-nie wiem czy jest to kwestia konieczności ponownego wyważenia kół, wymiany czegoś w zawieszeniu czy wspomnianych opon ale w tym silnym wierze zdecydowanie była to jazda mało stabilna i przez to dość niekomfortowa.

Na zimowych laczkach napewno nie da sie tak poszaleć jak na letniej.
Teraz doceniam jaką robotę robią letnie gumy.
W moim odczuciu również samochód bardziej pływa szczególnie przy b.szybkiej jeździe, nie zrzucam nic na zawieszenie, poprostu bardziej mięka opona. Na śniegu jeszcze nie jeździłem...
Pozdrawiam
Michał