Cześć.
Mam odnowione 986, ale i chęci na coś nowego i budżet do 100 tys. żeby przywrócić coś do życia z porschakowej braci.
Czy 914 to dobra inwestycja?
https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-914-na-chodzie-zarejestrowany-ubezpieczony-stan-db-ID6DcUeC.html
Chyba już długo wisi na otomoto... na ambitniejsze cele w stylu 911 niestety mnie nie stać...

Chcesz sprzedać, więc nie jesteś obiektywny...

chłopie...podrzucam Ci link...ale widze, że szkoda czasu...

Nie zrozumiałeś....
Mam ochotę coś przywrócić do życia, a nie kupić gotowiznę...

1. to nie moje auto
2. kup sobie jakiegos złomka

Ten wisi ze 3 lata już.. Najniższa cena to była 24900
Tyle że ten silnik 1,7 to sobie podaruj..
Najlepiej jakbyś wsiadł i się przejechał..

Ja tak zrobiłem i mi przeszły chęci zakupu

Wiesz co?
Ręce mi opadają jak czytam takie wypociny...
Wszedłem tutaj dwa lata temu sądząc, że spotkam normalnych pasjonatów marki.
Jak widzę takich bufonów jak Ty, to jest mi autentycznie żal...

Zadałem proste pytanie na temat 914, a Ty doszedłeś do stwierdzenia, że mam kupić sobie jakiegoś złomka.
Weź przykład z "tsubasa". Rzeczowo i na temat...

krasa...nie unoś sie chłopczylu...chcialem pomóc...ale widze, że żle się zrozumieliśmy...radż sobie sam...wesołych swiat)
the end

Wrzucasz auto, które patrząc na zdjęcia - wygląda jakby było w stanie agonalnym. Kolega podrzuca Ci link do ładnie wyglądającego (tak dużo ładniej delikatnie powiedziawszy), w niewiele wyższej cenie a patrząc na różnice w obu autach to do tańszego, a Ty nazywasz go bufonem. Nie wiem co z Wami ludzie się dzieje, ale coś niedobrego dzieje się w tym narodzie. 😳

Hej, mam 928s4 do remontu. Jeśli jesteś zainteresowany, to zapraszam po więcej info.

Ja jestem właśnie na etapie odbudowy 914-stki, jeśli chcesz coś wiedzieć to pisz śmiało.
Prawda jest taka, że prawie każde auto które będzie sprzedawane i nie będzie po kompleksowej i rzetelnej odbudowie to będzie miało te same bolączki które występują w tym modelu. Musisz się zastanowić czy kupić auto za ok 40tyś złoty i całe rozebrać do gołego, zrobić kapitalną blacharkę podłogi, progów, podłużnic, bagażnika, kompletu wszystkich uszczelek, remontu silnika i mieć porządnie zrobione czy może kupić "zrobione" (czytaj odświeżone) auto za ok 90tyś złoty i na 90% będziesz musiał wykonać tą samą pracę bo jak zaczniesz rozbierać, czyścić itp to wyjdą te same problemy. Chyba że odpowiada Ci auto które ma jakieś wady ale jeździ i jakoś wygląda - wtedy to nie ma o czym rozmawiać a napewno nie o renowacji.
Nikt nie sprzeda w 100% kompleksowo odrestaurowanego auta (zgodnie ze sztuką) za 100tyś złoty bo sama renowacja wyjdzie go więcej.
Mój był ładny (jak na zdjęciu pierwszym) a jak zacząłem rozbierać to na dwóch pozostałych zdjęciach możesz zobaczyć ułamek prac które trzeba wykonać przy aucie. A czym dalej tym słabiej to wygląda.