piotr.j napisał(a):
Trzecia sprawa to zdrowy rozsądek. Auto jest bardzo tanie. Ktoś musiał je przecież sprowadzić z USA, zapłacić cło (10%), akcyzę (18,6%) i ew. VAT (22/19%) i operacja była wciąż opłacalna.
Ten akurat egzemplarz został sprowadzony na mienie przesiedlenia i brak było
jakichkolwiek dodatkowych opłat (cło, akcyza, VAT itp.) Stąd niska cena.
piotr.j napisał(a):
Ceny dobrych aut w Stanach są na tyle wysokie, że zadbanych, bezwypadkowych egzemplarzy zazwyczaj nie opłaca się sprowadzać. Oczywiście jest to spore uogólnienie, niemniej jednak zalecam szczególną ostrożność.
Bardzo duże uogólnienie

Znam wiele absolutnie bezwypadkowych aut (w tym 2 moje) które zostały sprowadzone do EU z USA.
W przypadku srebrnej 996 kolegi - odsyłam do właściciela - 605 228 417 Maciek.
Jeździłem tym prosiaczkiem i w USA i w Polsce - moim zdaniem warte swojej ceny, ale oczywiście dokładne sprawdzenie wskazane.