Carrera S PDK... to tak jak chciałeś....

Spełnienie marzeń to jest to, a na zdjęciach wygląda bardzo, bardzo super....

Jeszcze raz gratuluję...

_________________

były: 924, 944, 928, 964, 996, 997, 986 S,
będzie: 981 GTS?

Fju, fju.......Jacku, czy to po ostatnim Bemowie takie radykalne decyzje ? No łaaaadny, prawdziwe auto dla Prezesa ! Gratulacje !
Coraz więcej w Klubie "nowego", idą w zapomnienie klasyki, fundamenty dla tych nowych. Mam jednak nadzieję, że w niedługim czasie, stanie obok jakieś ładne 356, albo coś w tym stylu ! To chyba będzie w Twoim stylu !!!

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Myślę że nie jest tak źle Ja np. chiałem już kupić jakiegoś klasyka w zeszłym roku i nawet wymyśliłem gdzie go będę trzymał ale odpuściłem.

dlaczego? bo się nie znam na samochodach pod względem mechanicznym i wiem że nic dobrego by z tego nie bylo. Z nowym autem można pojechać do serwisu ale tam nie pracują mechanicy tylko wymieniacze więc klasyka bym w ich ręce nie oddał .

chciałbym takie auto mieć i czasem się nim przejechać ale walka z ciągłymi naprawami, załatwianiem części, dochodzeniem co nie działa to nie na moje siły. gdyby tak było że to klasyk ale nowy to git

wiem, wiem chyba pójdę zapytać do ery czy takich rzeczy nie mają

Gratulacje, piekny wybór.

o nie, Marion...
jak bedzie z klasykiem, to zalezy od Ciebie.
jakbym na Twoim miejscu myslal o klasyku to zrobilbym nastepujaco:
nie oszczedzal i kupil w najlepszym mozliwym stanie. od razu po kupnie zabralbym na przeglad do prawdziwego fachowca, ktory sie specjalizuje w tych autach (np. Pdmobil) na kompleksowy przeglad i wszystko zrobione.
i normalnie bym jezdzil. a na przeglad bym oddawal raz do roku, zeby ewentualnie dorobic jak cos nie dziala.
nie bojcie ze sie klasykow! nie trzeba byc specem mechanikiem, zeby czerpac z nich radosc

Gratuluje Jacku,
taki piękny.. do .. ślubów i do kościoła...

mam nadzieję , iż udowodnisz iż jest inaczej ....
mocna namawialem do innego rozwiazania ale chyba to najlepszy z racjonalnych

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

Klasyk wcale nie musi oznaczać skarbonki i ciągłej walki - też jestem zwolennikiem zakupu możliwie najbardziej zadbanego egzemplarza.
Pod warunkiem mądrego serwisanta i regularnych przeglądów (nie koniecznie w ASO) jesteś w stanie nieprzerwanie cieszyć się z frajdy, jaką daje tylko jazda klasykami.

Co do części - zależy w jaki model celujesz (jeżeli 356 może być ciut gorzej?) ale dzięki internetowi (np. ebay) praktycznie wszystko jest dostępne lub daje się zorganizować bez większego problemu...

ślub już brałem, do kościoła nie chadzam
ja już nic nikomu nie muszę udowadniać

Ale co jakiś czas trzeba sobie coś udowodnić

Co do posiadania Porsche - korzystam z wygody, że spełniłem swoje marzena - posiadanie i jazda (nawet trochę sportowa) 911-tką, taką właśnie starą, jakby z tamtych lat, kiedy mi się to marzyło.... Nigdy nie było w kręgu moich zaineresowań posiadanie Porsche jako "mam Porsche", dlatego jestem wolny od pogoni za coraz to nowszym, lepszym....Nie przypuszczam, abym kiedyś kupił sobie nowy (nowszy) model.
Posiadanie "starego" nie jest łatwe, choć nie tyle posiadanie, co doprowadzenie do stanu satysfakcjonującego -a w tym nie można czynić porównań do innych, współczesnych amochodów. Wiem, że niektórzy mają taki punkt odniesienia, co się kończy wieczną frustracja. Można takie auto doprowadzić do stanu " nic nie brzęczy, wszystko działa, daje frajdę z jazdy" (mam takie ). Nie jest to łatwe, ale o wiele, wiele trudniej jest pomyśleć o jego sprzedaży......
Zatem - gratulacje dla Jacka, narazie niech się cieszy

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Jacku gratuluje zakupu, to jak rozumiem Twoja pierwsza 911 - niech dobrze służy, nie psuje się, fascynuje i zachwyca

Zazdroszczę...i GRATULUJĘ Jacku;)

gratuluje zakupu i witam w klubie 997

_________________

Było 997.1 TT - 563 KM
Jest: 991.2 TTS - 585 KM na razie

Jacek jest teraz w klubie 997 FL

chłopaki, bardzo dziękuję za życzenia i miłe słowa. i chciałbym podkreślić, że każde Porsche jest cudowne; stare, nowe, mniej lub bardziej sportowe. najważniejsze, aby sprawiało jego właścicielowi radość.
gdybym miał duży garaż i szmalu jak lodu, to możecie być pewni, że stałyby w nim i 356, i 944, i 968, i 993, i Turbo, i 914, i w zasadzie wszystkie odmiany 9xx . a tak mam jedno, ale jakie ono by nie było, zawsze będzie to ukochane . A pierwsza miłość jest zawsze niezapomniana i Cayman zajmuje honorowe miejsce w moim sercu i zawsze będę go polecał jako pierwsze Porsche, bo to najzwinniejsza bestia jaką jeździłem.

Chciałbym dołączyć się do doświadczeń Jacka, czytając jego opowieść , pomyślałem że może warto spróbować. Od dawna jestem sfrustrowany moja sytuacja z moimi Autami. Poprosiłem Jacka o namiary na Pana Marcina Teske spotkaliśmy sie i po niespełna miesiącu miałem już wybrane Cayenne. Zależało mi na krajowym z pewnego źródła , różnica w silniku do 'S' nie jest taka dłużą jak w na przykład w Boxster tam nawet bym nie rozważał normalnego. Tu ten silnik jest całkowicie wystarczający do takiej jazdy jak według mnie będzie używany tz dla Doroty na jazdę z dziećmi na zakupy po mieście itp. W trakcie uregulowania małych braków Porsche Poznań ( naprawdę świetny facet kierownik serwisu) użyczył mi s-ki na dzień serwisu przejechałem z 400 km i nie żałuję mojego wyboru, ok czasami czułem różnicę ale jeżeli mam wybierać pomiędzy tym co mam tz krajowego z pewna historia a większy silnik ale z importu i nie znana historia to wybór dla mnie jest prosty.

Pan Marcin spisał się na 5,trochę mam problemy z nawigacją, to nie jego wina. Jestem bardzo zadowolony i na pewno polce go i Poznań jak źródło zakupu i serwisu. Trochę śmiesznie wyszła inna sytuacja, na zakończeniu sezony rozmawiałem z Panią z Porsche Polska na temat że jestem nie zadowolony z faktu że przez ponad 2 lata nikt z Porsche Warszawa nie zainteresował się możliwością sprzedania mi Auta.........ironia losu że w dniu jak zapłaciłem za Cayenne to miałem telefon z Porsche warszawa, miło było im powiedzieć że Poznań już mi coś znalazł.

A teraz zaczynam polowanie na Boxstera S lub 996 cabrio.

Gratuluje zakupu! Piękna czarna bestia która będzie zjadać polski asfalt!
No i po pierwszym poście mogę napisać że kupując samochód w takich warunkach człowiek chodzi jeszcze szczęśliwszy niż by mógł przypuszczać.. wiele rzeczy których pewnie też nie opisałeś to szczegóły, ale to właśnie te szczegóły że proces zakupu auta robi się przyjemnością a nie serią problemów.
To jest właśnie Porsche.. nie tylko auto, ale i poziom obsługi

Pozdrawiam!

I uważasz, że tylko w Porsche jest wysoki poziom obslugi...
Kilka postów wyżej napisano, że warszawka na wysokości zadania nie stanęla...
W koncowym rozrachunku i tak liczy się wynik.





Sprzedawcy...

Bardzo dziękuję za miłe słowa, polecam się na przyszłość.
Już działam w zakresie poszukiwań kolejnego auta ... szerokiej drogi.

Przepiękny prosiaczek JAcku,
Na mnie środek robie wrażenie, piękne wykończenie i dbałość o detale.
Oby dłuuuuuugo jeździło

Moje Gratulacje super wyboru!!!

A myslałem że ludzi jednoczy coś innego... a to PORSCHE!!!

_________________

AUTO-DUSZA specjalizacja PORSCHE


rafi.d@porscheclub.pl