Wczoraj, na mokrej nawierzchni, przy bardzo lekkim deszczu, w trybie sport, przy mocnym przyspieszaniu prawie od zera, przez króciutką chwilę było czuć i słychać z tyłu huk/dudnienie/bicie (nawet nie wiem jak to opisać). Trwało to bardzo krótko, nawet nie zdążyłem zareagować, potem auto jak zwykle lekko się ślizgnęło (tego chciałem od początku) i pognało do przodu jak zawsze.
Auto roczne, moje od nowości, nigdy wcześniej niczego takiego nie było ani nigdy później, bo wczoraj jeździłem jeszcze sporo i w takich samych warunkach śliga się bez takiego efektu.
Czy Wam zdarza się coś takiego? Co powoduje taki efekt? Jak go unikać, bo zakładam, że nie jest on dla auto dobry?
Nie mówię, że jest tu jest jakiś problem, pierwszy i jedyny raz się tak stało i mnie to zaskoczyło, stąd pytanie czy tak się zdarza i co powoduje taki efekt.
Generalnie wheel hop dotyczy raczej mocno modyfikowanych albo używanych pojazdów. Wymienia się zużyte elementy zawieszenia albo instaluje trochę bardziej sportowe.
Jak strzelasz z launch control to też Ci się tak dzieje?
Napisałeś że to jeden jedyny raz a potem pytasz czy to się zdarza . Poczekaj , potestuj , spróbuj nagrać, może po prostu nietypowo w tym miejscu i momencie koła zabuksowały.
Jest to dość znany temat (przynajmniej w amerykańskim internecie), na pewno przynajmniej od generacji 987. Też robiłem research bo natrafiłem na to w GT4.
Gdzieś trafiłem na rozwiązanie, ale wiązało się to z montażem kilku aftermarketowych części usztywniających zawieszenie. Odpuściłem temat. ASO raczej w niczym nie pomoże, ale jeśli znajdziesz inne rozwiązanie to daj znać.
Tutaj było rozwiązanie, co prawda do 987 ale pewnie jest to dobry punkt startowy: https://www.planet-9.com/threads/wheel-hop-fixed.62499/ W dużym skrócie gość wymienił tylne lower control arms (nie wiem jak to nazwać po polsku, dolne wahacze?) oraz rear toe links (tego to już nie wiem jak przetłumaczyć ) na części bez elementów gumowych.
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 373 Lokalizacja: Konstancin
Nr klubowicza: 111
A ja proponuję nie dramatyzować. Autor pisze, że jednorazowo, że z butem prawie w podłodze, na sporcie i na mokrej nawierzchni. A była gładka jak stół? Przy takich parametrach mogło się zdarzyć. Proponuję spokojnie obserwować i, póki co, nie rozbierać zawiasu na części.
Nikt tu nie dramatyzuje, po prostu rozmawiamy Ja u siebie w nowym starym boxsterze też odczuwam niewielki wheel hop, o dziwo nie zawsze. Często przy launch control, sporo rzadziej przy normalnym depnięciu. Diagnozowałem to u Rafała Duszy i on powiedział, że "tak ma być" i "to jest normalne". Moim zdaniem nie jest, więc drążę temat dalej. Opony wymieniłem - bez zmian. Zawieszenie nie ma luzów, gumy wydają się ok ale trudno je sprawdzić albo ja nie umiem Rafał też powiedział, że OK. W poniedziałek jadę zrobić geometrię - oby pomogło! Planuję też wymienić amortyzatory na zimę i jak się uda może wymienię też te gumy na poliuteran. U OPa powodem była pewnie woda pod kołami ale rozpoczął dyskusję więc dyskutujemy
Zrobiłem geometrię i trochę pomogło. Przy rozgrzanych oponach i normalnym starcie z butem w podłodze było OK, chociaż przy rozgrzanych to nie mieli kołami dużo. Przy launch control wciąż trochę podskakuje. Niewiele ale wciąż. Amortyzatory mam na około 70% więc to może być to. Gumy w zawieszeniu wydają się w porządku ale może tylko wydają się Wstępnie planuję zmianę na Bilstein B16 Damptronic, opinie mile widziane Kolejny już majster powiedział, że to może być normalne. Powolutku zaczynam tracić w nich wiarę xD
Caymany / boxstery na Porsche Experience też się tak zachowują podczas startów z launch control. To jest normalne zachowanie wg instruktorów, jeśli chcesz to wyeliminować pozostaje aftermarket.
Teraz jest to po prostu bardziej widoczne, jest mokro i zimno więc wystarczy start z krzyżówki z pedałem w podłodze żeby to wywołać.
Caymany / boxstery na Porsche Experience też się tak zachowują podczas startów z launch control. To jest normalne zachowanie wg instruktorów, jeśli chcesz to wyeliminować pozostaje aftermarket.
Teraz jest to po prostu bardziej widoczne, jest mokro i zimno więc wystarczy start z krzyżówki z pedałem w podłodze żeby to wywołać.
To bardzo ciekawe bo jak ja byłem na porsche experience to ani gt3 ani inne auta się tak nie zachowywały.
Moje poprzednie porsche też nie. Startowało normalnie, bez żadnego telepania.
Woda pod kołami może jak najbardziej potęgować efekt i przeszkadzać ale przy zdrowym aucie nie powinna dopóki nie jest to spora kałuża.
Ja głównie testuję na suchym.
Jeździłem też różnymi modelami na płycie poślizgowej i tam ten efekt też nie występował.
No u mnie jest to dość wyraźne i łatwe do wywołania, z lektury forum w US czy UK wynika że cayman/boxster po prostu tak ma jak startujesz w określony sposób. Dla mnie nie jest to auto do drag racingu więc finalnie nic z tym nie robiłem. Zimą jest to po prostu bardziej widoczne bo łatwiejsze do wywołania.
Na płycie poślizgowej z wyłączonymi systemami też tego nie doświadczyłem, samochód pięknie płynnie sunął bokiem. Może kontrola trakcji w jakiś sposób potęguje to zjawisko.
Tutaj masz ładny filmik na którym wyraźnie widać "wheel hop" nawet na suchym:
Tak, kontrola trakcji zdecydowanie potęguje to zjawisko! Też nie jest to dla mnie auto do drag racingu ale do zabawy a w poprzednim 981 nie miałem tego zjawiska i teraz też nie chcę xD Poza tym, czasami lubię sobie go odpalić mocniej i wolałbym żeby nie łupał. Też ostatnio oglądałem kilka filmików na youtube, co prawda większość z wewnątrz ale nie widziałem telepania, np - https://www.youtube.com/watch?v=hWuRqXO9e10
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników